- Dołączył: 2010-09-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 79
19 czerwca 2011, 10:32
Piszę tutaj bo jakoś łatwiej wszystko opowiedzieć. Zacznę od tego że mam 2 siostry bliźniaczki mają 21 lat.Mają razem pokój. Od kilku lat nie mogą się dogadać a wczoraj przeszły same siebie - zaczęły się bić. Moja jedna siostra zaczęła okładać drugą lokówką !! Po prostu już nie mam siły, próbowałam je jakoś rozdzielić (słownie) ale oczywiście jedna z nich się na mnie rzuciła. Co ja mam robić?! Do tej pory moja mama najczęściej była w domu, a teraz jej nie było. Nie pomagały rozmowy, rozmowy moich rodziców, i nic. Uważam, że jeśli nie potrafią się dogadać to powinny się wyprowadzić
To jest chore, ja już nie wytrzymuję psychicznie . Co radzicie,macie jakieś realne pomysły?
- Dołączył: 2009-11-03
- Miasto: Załom
- Liczba postów: 1998
19 czerwca 2011, 10:35
Może niech się zapiszą(oddzielnie oczywiście)na taniec,karate lub kick boxing-będą na tyle zmęczone,że przestaną się tłuc i zatruwać Ci życie:)Powodzenia
- Dołączył: 2009-01-24
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 8559
19 czerwca 2011, 10:38
Najprościej: olej to, chcą się bić niech się biją, nie wtrącaj się, nie przejmuj się,niech se robią co chcą
19 czerwca 2011, 10:45
Moim zdaniem powinnas porozmawiac z rodzicami..powiedziec im jaka jest sytuacja, ze siostry sa nie do wytrzymania..jesli to nie pomoze...nic nie rob..tak jak napisala Galahda niech sie bija...nie zwracaj na nie uwagi...bo one napewnie nie odbiora twojej pomocy tylko beda uwazac ze jestes przeciwko im,...:)mowie ci niech sobie robia co chca..a Ty nie wtracaj sie do tego:)domyslam sie ze to trudne bo mieszkasz z nimi, widzisz jak sie zachowuja ale nic innego zrobic nie mozesz:)NIE ZABIJA SIE....BEZ OBAW:)))Pozdrawiam i uszy do gory:)
19 czerwca 2011, 11:10
Trochę mnie to rozbawiło, że 21 letnie kobiety się okładają lokówką:D
Może poprostu na początek jak jest taka możliwość niech nie beda razem w pokoju, albo niech wyjadą gdzies na tydzien dwa, ale oddzielnie-pewnie się za sobą stęsknią i sie sytuacja troche uspokoi?
Wiem po sobie-mam wujka tylko 5 lat starszego i bardzo dlugo mieszkalismy razem i zawsze sie klocilismy- jak rodzenstwo( niektore awantury byly naprawde ostre) ale jak ktores wyjechalo na tydzien czy dwa to życ bez siebie nie moglismy:D
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 5502
19 czerwca 2011, 11:21
Słuchaj, włóż dwie dorosłe kobiety do jednego pokoju w jednym domu - brakuje im przestrzeni i prywatności. Powinny mieszkać oddzielnie.
- Dołączył: 2011-06-18
- Miasto: Nowy Tomyśl
- Liczba postów: 48
19 czerwca 2011, 11:29
popieram CzysteZuo.utarło się,żeby bliżniaczki (małe dziewczynki) ubierać tak samo,czesać tak samo,żeby miały wspólny pokój.ale jest to błąd,bo każdy jest indywidualnością i potrzebuje przestrzeni,prywatności.a dwie (dorosłe) dziewczyny w takim wieku, w jednym pokoju, to nic dziwnego,że często nie mogą się dogadać...
19 czerwca 2011, 11:33
ja mam 16l moja siostra 14l, różnice jest spora, wiem. Na początku też się biłyśmy i wogóle a teraz od 2miesięcy się do siebie nie odzywamy i nie ma wojny...
- Dołączył: 2009-01-24
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 8559
19 czerwca 2011, 12:02
> ja mam 16l moja siostra 14l, różnice jest spora,
> wiem.
Nie no 2 lata między rodzeństwem to żadna różnica, 5,7, 10 i wiecej to już jest zauważalna przez spora.
19 czerwca 2011, 15:41
dwa lata to wgl. nie jest różnica. Między mną a moją siostrą jest aż 14 lat różnicy; ) Jak idę z nią na plac zabaw czy gdzieś to wszyscy zawsz myślą że jestem mlodą mamą; )