Temat: jak jest u Was?

Jak dogadujecie się ze swoim partnerem? My jesteśmy małżeństwem 4lata a przed ślubem byliśmy prawie 5. Po urodzeniu dziecka wszystko się popsuło, prawie nie rozmawiamy ze sobą a jak już to o sprawach które trzeba załatwić, kupić itp. Czuję że wszystko się wypaliło
Mam identycznie jak autorka.mam 27 lat, dziecko, 5 lat związku i 4 lata po slubie, było cudownie i jak dziecko się pojawiło to się wszystko zaczęło pierniczyć. dziecko dużo psuje między ludźmi. niestety. trzeba o tym mówić. u nas kończy sie rozwodem. próbowaliśmy kilka razy się godzić. ale nie wyszło. mówi się trudno.
odkąd mały skończył 1,5 roku ja pracuję, skończyłam studia, daję sobię radę. a moj kochany małżonek stoi w miejscu, trochę popracuje, trochę pomarzy o dalekiej przyszłości. teraz kobiety muszą brać wszystko w swoje rece i biec do przodu.
A jak facet nie nadąża albo mu się nie chce bo są ważniejsze sprawy niż wasz związek to trzeba go zostawić, niech nadal tkwi w miejscu i się zastanawia.
Ja postanowiłam postawić wszystko na jedną kartę i się nie użerać.
Tyle. jest dobrze. Cieszę się że tak wyszło. Ale miło wspominam te nasze wspólne lata, fajnie było.
Ale muszę myśleć o mojej i dziecka przyszłości.
Rozmawiaj, może to coś da. Ale nawet jak się rozstaniecie to nie jest koniec świata, bo dasz sobie radę, tak jak tysiące kobiet na twoim miejscu. pytanie tylko czy chcesz, czy kochasz, czy on jest ważny dla ciebie. czy wyobrażasz sobie życie z nim za 10 lat.
to trudne pytania , ale to ty musisz na nie odpowiedzieć.
A wracając do twojego pytania w temacie : to, tak jest w wielu małżeństwach, brak zrozumienia, brak ambicji i siły ze strony kobiet by walczyć o to co ważne dla nich. Walcz o siebie! pozdrawiam!
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.