Temat: Ten pierwszy, najważniejszy

Czy to nie jest tak, że mimo tego, że kobieta w swoim życiu jest w kilku związkach, to i tak ten pierwszy jest najważniejszy? Zawsze czuję się sentyment do pierwszego faceta?
Ja ze swoim byłym byłam 2,5 roku. Przeżyliśmy dużo, na prawdę fajnych chwil. Wspólne wyjazdy nad morze, w góry itd. Teraz wszędzie gdzie nie pójdę, to wszystkie miejsca kojarzą mi się z nim. Ciężko będzie mi o nim całkowicie zapomnieć. Nie wiem sama czy kiedykolwiek będę darzyła takim uczuciem innego faceta, tym bardziej, że oboje popełniliśmy błąd i dlatego nie możemy być już razem, choć oboje tego pragniemy. 
Teraz ja poznałam nowego faceta. Fajnie się to wszystko zapowiada, jeździmy razem na wypady nad wodę i planujemy też na weekend pojechać nad morze, tak spontanicznie. Jednak ja nie czuję tego co przy poznaniu byłego. Nie ma tej ekscytacji, tych motylków w brzuchu, taka jakaś znieczulica ogólna.
Czy kiedykolwiek będzie mi dane się jeszcze raz zakochać?
Czy Wy dziewczyny pomimo, że bardzo kochałyście swoją pierwszą miłość, teraz tworzycie udany związek z innym facetem?
Nie chciałybyście czasami cofnąć czasu i wrócić do pierwszego?
"Czy kiedykolwiek będzie mi dane się jeszcze raz zakochać?"

tak,
tamto minęło, trudno, cała przyszłość przed tobą, i z czasem tego z którym się spotykasz możesz pokochac jeszcze bardziej...
 
Pasek wagi
oczywiscie ze sie jeszcze zakochasz i poczujesz motylki w brzuszku... ja tez bylam z moim facetem 2,5 roku i zawsze o nim myslalam ale do czasu jak spotkalam mojego terazniejszego faceta :)
Ja bym się upierała,że jest inaczej....Ja wciąz jestem w moim pierwszym związku,ale moja siostra np. już nie - i wciąż kocha tego faceta,choć popełnił całą masę błędów i wielu przykrości jej przysporzył.Teraz to nieważne,ona wciąż go kocha  bo siła wspólnych wspomnień pozostanie na zawsze.A jeżeli oboje popełniliście bledy i oboje chcielibyście razem być,to nie rozumiem czemu nie jestescie?
Bo tak najłatwiej....?
Pasek wagi
Kazda kolejna milosc jest inna. Jest wspanialsza, dojrzalsza, motylki przeradzaja sie na zupelnie inna ekscytacje.

Nie wracalabym do bylego, bo moze zniszczyc te dobre wspomnienia na zawsze. A tak to masz o czym myslec w chwilach smutku.
eternaldietdiary - zerwaliśmy ok 5 miesięcy temu. Ja tego nowego ostatnio poznałam i się przespaliśmy. Mój były też podobno uprawiał seks z jakąś laską. O ile ja mogłabym to jeszcze przełknąć i spróbować, o tyle on powiedział, że nie wyobraża sobie być ze mną ze względu na to, zrobiłam to z tamtym. On chyba marzy o dziewicy. Powiedział mi wczoraj, że chciałby ze mną być i już żałuje tej decyzji, ale niestety nie można cofnąć czasu...
skoro on spał z inną a ty mialabyś byc tylko i wyłacznie dla niego, jest EGOISTĄ i mysli tylko o sobie, on może doświadczać, próbować, sprawdać a TY nie, a może INNY będzie lepszy i nie tylko w lóżku ale tak poprostu w ŻYCIU  i nie będzie go obchodziła twoja przeszłość bo będzie kochał CIEBIE i szanowal a nie własne EGO i własne wymysły..., ja jestem w kolejnym związku i PRZENIGDY bym nie wróciła do poprzedniego...milutkiego dnia.
...i wynika z tego ze to  nie ma sensu
Jasne, że można się zakochać na nowo i to bardziej niż za pierwszym razem. Myślę, że Twój problem leży gdzie indziej.
1. Nie zapomniałaś jeszcze o swoim byłym, a to podstawowe żeby zacząć coś nowego.
2. Nadal Go kochasz, czujesz do niego coś bardzo silnego i przez to nie możesz poczuć coś nowego do innego faceta.
3. Nie poznałaś odpowiedniego faceta, może robisz to bardziej na siłę. Gdy poznasz odpowiedniego poczujesz motylki i nie będziesz kojarzyła wszystkich miejsc ze swoim byłym.
4. Nadal myślisz o swoim byłym, nie zakończyłaś wewnątrz siebie tego związku i jak chcesz zacząć nowy...
5. Za mało czasu minęło żeby zacząć coś nowego, to dopiero 5 miesięcy i jeszcze piszesz ze swoim byłym, co pogarsza sprawę.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.