8 czerwca 2011, 22:20
Jestem z moim chłopakiem ok. 10 msc, kochamy się i jesteśmy szczęśliwi ale brakuję mi czegoś....W naszym związku to ja jestem tą połówką która się bardziej angażuje. To ja dbam o niego, sprawiam niespodzianki, proponuje wyjścia itp, chciałabym aby chłopak też się wykazał, czasami mu wypomnę że nigdy nie dostaje kwiatów albo że mnie nie zabiera. Wiem że ma ogrom obowiązków ale niech pokaże że się stara. Teraz wiem że to moja wina bo ma wszystko na tacy,ale jak mogę faceta zmobilizować aby zaczął się starać ? Mam zmienić swoje dotychczasowe zachowanie ??
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
9 czerwca 2011, 11:15
To moze po prostu odpusc sobie troche...nie skacz wkolo niego nie rob tylu tych niespodzianek bo sie sama meczysz ze on az tyle z siebie nie daje, zajmij sie soba a on zateskni za Twoja uwagą i sam zacznie wiecej czynic. Taka mam nadzieje:P
9 czerwca 2011, 23:16
o pani. ja taka bylam, jestem i bede, a moj . zapomnij. ja podrywalam go, ja proponowalam randki, ja wykazywalam sie w seksie(nie byl taki doswiadczony), ja myslalam o wyjazdach i wycieczkach. kwiaty na walentynki dostalam (w sumie moze chcialam wiecej ale po co i tak owiedna, a jak jest bez pracy to nie bede go przymuszac wydatki na bzdety)
szczerze? jest dobrze jak jest. mam od niego duzo czulosci, nocleg u niego, nic mi nie potrzeba