Temat: nazwisko dla dzieci???

Mam dylemamt, dotyczacy nazwiska moich przyszłych dzieci. Otóż jestem w ciązy, w padzierniku bąda już moje bliźniaki na świecie.Maja wybrane imiona ale nie wiadomo co z nazwiskiem.

Ja z moim M nie mamy ślubu i wszystko wskazuj na to ze nie bedziemy mieć ponieważ on nie chce, po wielkich wysliłkach pewnie by wzioł ze mna ten slub na odczepnego ale co to za radosc siłą go zaciagnąć do USC wiec postanowiłam dac sobie z tym spokuj.

Jednak ja nie chce miec innego nazwiska niz moje dzieci , a przyjeło sie ze dzieci maja takie samo nazwisko jak ojciec, a czemu nie jak matka.

Co o tym sądzicie?? A Wy jakbyście zrobiły, lub jak zrobiłyście??

A jak dla mnie nazwisko to tylko formalność, niby dlaczego cała rodzina ma mieć to samo? Grunt, to miłość, a nie jakieś nazwiska i inne papieprzyska  Jeżeli nie byłabym w małżeństwie to proste, że moje dzieci dostają nazwisko po mnie. 
W ogóle nie zamierzam zmieniać nazwiska, nawet jeżeli miałabym kiedykolwiek zgodzić się na tą głupawą instytucję małżeństwa. Ewentualnie mogę przystać na podwójne nazwisko - moje i męża, wtedy byłoby najbardziej sprawiedliwie 
> eternaldietdiary nie rozumiem czemu matki czują,
> że dziecko jest aż tak ich własnością, że mogą
> decydować o nazwisku dla nich :o

Jeśli facet ma formalności typu ślub kompletnie gdzieś, no to sorry... Nie powinien mieć nic do gadania jeśli chodzi o nazwisko. To nie jest traktowanie dziecka jak własności. Faceci powinni mieć możliwość zachodzenia w ciążę i noszenia dziecka przez 9 miesięcy pod sercem, i w końcu rodzenia, może wtedy by zrozumieli jakiego typu więź jest pomiędzy matką i dzieckiem, i dlaczego matka tak bardzo "przykleja się" do dziecka (tzn. z reguły, wiadomo, że są wyjątki).
Kora1986,ja jestem tego samego zdania,może to konserwatywne w dzisiejszych czasach,ale czego to już ludzie nie wymyślą to byście nie uwierzyły.
do kolezanki wyzej:
Problem pojawia się wtedy kiedy dla jednej osoby instytucja małżenstwa jest głupawa a dla drugiej święta....
Tak czy inaczej uważam,że chciałabym mieć nazwisko męza i dzieci też bym chciała aby je miały.
W końcu jestesmy dla siebie ludźmi wziętymi  z ulicy.
Pasek wagi

> przyjeło sie ze dzieci maja takie samo
> nazwisko jak ojciec, a czemu nie jak matka.

Przyjelo sie tez, ze matka ma takie samo nazwisko jak ojciec ;) Skoro to nie ma zastosowania w waszym przypadku, nie widze powodu dlaczego tamto mialoby miec :) Calkowicie popieram nadanie dzieciom twojego nazwiska. I wczesniejsze powiadomienie o tym partnera, moze zmieni zdanie co do slubu (choc slub nie jest przeciez warunkiem szczesliwego zwiazku).

> ciężka sprawa. Ja jestem zdania, że cała rodzina
> powinna mieć takie samo nazwisko......

a niby po co ... ?
ja nie mam nazwiska ani matki ani ojca.

Pasek wagi
gdybym byla w Twojej sytuacji na 100% dalabym swoje nazwisko. nie kwapi sie do slubu, to jego sprawa. jak juz sie zdecyduje to automatycznie Ty i dzieci zmienicie nazwisko na jego. ale to tylko moje zdanie:)

> Ja bym chciala wlasnei zachowac swoje nazwisko i
> przekazac je tez dzieciom ale moj Kochany w zadnym
> wypadku sie na to nei zgadza, nawet zebym ja swoje
> miala-tzn byloby mu bardzo przykro.

 

Moj tak samo, powiedzial ,ze bede jego zona i mam miec jego nazwisko ;]

 

Poki co slubu jeszcze nie mamy a corcia przez 2 tyg miala moje nazwisko,a pozniej pojechalismy i zmienilismy na nazwisko ojca.

Pasek wagi
Ja napoczątku miałam nazwisko po ojcu, moi rodzice sie rozwiedli, a teraz mam 2 nazwiska: po ojcu i po mamie. To też jakieś rozwiązanie. ;)
Gdybym była w takiej sytuacji dałabym dzieciom swoje nazwisko.A poza tym z tego co wiem panna będąc w ciąży daje właśnie swoje nazwisko,a nie ojca-może zależy to od regionu ;)
w akcie urodzenia dzieci podaje sie ojca nazwisko ale w urzedzie miasta mowisz ze dzieci chcesz na swoje nazwisko i nie ma problemu :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.