26 maja 2011, 21:54
.
Edytowany przez PanienkaDoSchudniecia 27 maja 2011, 15:08
26 maja 2011, 22:31
.
Edytowany przez PanienkaDoSchudniecia 27 maja 2011, 15:15
26 maja 2011, 22:34
teraz uważam że to Ty powinnaś ochłonąć, idź weź prysznic/kąpiel i połóż się spać. Jutro spróbuj się z nim skontaktować ( tylko nie wysyłaj mu 1000sms na minute bo może go to zirytować jeszcze bardziej)
wyjaśnij na spokojnie mu wszystko, że nie chciałaś, że Cie poniosło itd. i że chcesz to naprawić wszystko i żebyście spróbowali jeszcze raz i jak odpowie że musi się zastanowić itd to daj mu ten czas, nic na siłe (wiem po sobie, wystarczyło że 1 dzień nic nie pisałam do niego i odrazu był odzew) wiec głowa do góry, kilka głębokich wdechów i sen a jutro spokojna rozmowa i nie bądź nachalna
26 maja 2011, 22:35
.
Edytowany przez PanienkaDoSchudniecia 27 maja 2011, 15:15
26 maja 2011, 22:36
Dobrze skoro tak sądzicie a wysłać mu krótkiego sms na dobranoc?
26 maja 2011, 22:36
Jak sie nie uspokoisz to NIE.
- Dołączył: 2011-04-03
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 612
26 maja 2011, 22:37
> Dobrze skoro tak sądzicie a wysłać mu krótkiego
> sms na dobranoc?
tak, jak wyżej, że kochasz i wiesz że źle zrobiłaś. I na dziś to wszystko :)
- Dołączył: 2011-02-26
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3768
26 maja 2011, 22:52
Nie narzucaj się, daj mu czas, żeby to przemyśleć.
26 maja 2011, 22:57
.
Edytowany przez PanienkaDoSchudniecia 27 maja 2011, 15:16
26 maja 2011, 23:04
Tylko zeby 1 rzecza jaka rano zrobisz nie byl sms do niego "heeeeeeeeee odezwiesz sie?????? prooooszeeee". Najlepiej nie pisz juz w ogole. To nie Caritas.
26 maja 2011, 23:06
jesteście pewni ? a jak już w ogóle sie nie odezwie :( musze reagować jak mi zależy