- Dołączył: 2011-03-03
- Miasto: Miasto Ucieczki
- Liczba postów: 168
24 maja 2011, 22:12
moja żona ma raka . nie chce sie leczyc w szpitalu onkologicznym!!! mówi ze sama go wyleczy. miała 42 dni głodówki .spadła o 16 kg w 30 dni. teraz zmieniła diete- 5 lewatyw dzienie z kawy,plus 13 soków z różnych róznosci. co robić ? czy to jest normalne? juz sie słania z braku sił. dodam ze za niedługo minie 100 dni od diagnozy w szpitalu onklogicznym. co robić?????
- Dołączył: 2011-03-26
- Miasto: Księżyc
- Liczba postów: 940
24 maja 2011, 22:16
omg! a ile waży? do psychloga, poważnie, musisz jej pomóc bo się wykończy!!!
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 882
24 maja 2011, 22:16
Bierz żonę pod pachę i do lekarza! Najpierw psychiatry a potem onkologa!
- Dołączył: 2010-01-25
- Miasto: Lafayette In
- Liczba postów: 2525
24 maja 2011, 22:17
tak po mojemu to jakas nedzna prowokacja. nikt normalny takich rzeczy nie robi.
- Dołączył: 2011-03-03
- Miasto: Miasto Ucieczki
- Liczba postów: 168
24 maja 2011, 22:21
na serio. do lekarza nie chce isc ,bo naczytała sie niezle o tym ze to mafia
dodam ze zna jedną taką osobe która sie tak wyleczyła, i tez tak chce. dieta którą teraz stosujee to sie nazywa dieta garsona. oprócz tego bierze na oczyszczenie antiox detox pestki moreli,sok noni,anry, i ostatnio zrobiła sobie tkz cieciorke-wypaliła dziure czosnkiem i do miesnia w nodze wkłada co dzien cieciorke-przykro mówic ale tylko roba cieknie
24 maja 2011, 22:21
hanoirocks swoje głupie teksty zostaw dla siebie...pomyśl jakby tak było u Ciebie??i ktoś by Ci tak napisał,miło by Ci było??
Powinieneś pogadać z żoną i weż ją do lekarza(psychiatra czy psycholog) tylko do takiego normalnego który pomoże bo w dzisiejszych czasach 5 minut i po rozmowie bo lekarz nie ma czasu;/
Ja widziałam jak moja babcia chorowała na raka,chudła ważyla 36kg nic nie jadła bo nie miała siły,kroplówki podłączone...i to w domu ehh;(((((współczuję Ci;(
- Dołączył: 2011-03-03
- Miasto: Miasto Ucieczki
- Liczba postów: 168
24 maja 2011, 22:26
niestety kazda rozmowa konczy sie kłótnią ,a kazdy ze znajomych który jej wspomni ze czas jest wazny w tej chorobie ma u niej przewalone.dodam ze traci tak naprawde przyjaciół poprzez swoje zachowanie. kurczaczek sam juz nie wiem co o tym myslec. jesli chudne to sie zastanawiam czy przez to ze mniej jem czy przez stres
- Dołączył: 2011-05-03
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 284
24 maja 2011, 22:26
niektórzy ludzie wątpią w pomoc onkologów i leczą się na własną rękę, bo są jakieś przypadki którym się w taki sposób udało. Fakt, że chemioterapia, radioterapia itp nie działają wybiórczo- tylko na komórki nowotworowe, wyniszczają cały organizm, jednak ja bym próbowała na Twoim miejscu zaciągnąć żonę do szpitala i do psychiatry. Swoim sposobem też niszczy organizm, takie długie głodówki na pewno jej nie pomogą. Podobno witamina B17 pomaga w walce z rakiem...
24 maja 2011, 22:26
dla mnie też to marne prowo, bo jeżeli ktoś naprawdę wymyślił coś takiego, to można śmiało dzwonić po karetkę.