- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Wczoraj, 05:52
Jak mogę spędzać sylwestra?
25 lat kończę w styczniu.
Aktualnie jestem w rodzinnym mieście u rodziców, bo skończyłam studia.
Poszukuję pracy aktualnie.
W mieście, w którym studiowałam miałam się do kogo odezwać- z koleżanką byłam w Krakowie, do parku wychodziłam, kawiarni.
W związku z tym z tą koleżanką i resztą kolegów z akademika mam teraz kontakt internetowy.
W rodzinnych stronach nie mam kolegów, bo byłam gnębiona jako nastolatka.
Nie mam co robić w sylwestra w związku z tym.
Jak mogę sobie pomóc.
W mieście, w którym studiowałam, że miałam się do kogo odezwać to nie miałam poczucia samotności.
Natomiast jak jestem u rodziców to mam poczucie samotności.
Przytłacza mnie to.
Co mogę zrobić z tym?
Czy to wstyd nie być na sylwestrze?
Mama nie wie co mi doradzić.
Czuje się samotna.
Wczoraj, 06:02
Jak mogę spędzać sylwestra?
25 lat kończę w styczniu.
Aktualnie jestem w rodzinnym mieście u rodziców, bo skończyłam studia.
Poszukuję pracy aktualnie.
W mieście, w którym studiowałam miałam się do kogo odezwać- z koleżanką byłam w Krakowie, do parku wychodziłam, kawiarni.
W związku z tym z tą koleżanką i resztą kolegów z akademika mam teraz kontakt internetowy.
W rodzinnych stronach nie mam kolegów, bo byłam gnębiona jako nastolatka.
Nie mam co robić w sylwestra w związku z tym.
Jak mogę sobie pomóc.
W mieście, w którym studiowałam, że miałam się do kogo odezwać to nie miałam poczucia samotności.
Natomiast jak jestem u rodziców to mam poczucie samotności.
Przytłacza mnie to.
Co mogę zrobić z tym?
Czy to wstyd nie być na sylwestrze?
Mama nie wie co mi doradzić.
Czuje się samotna.
Imprezowanie w Sylwestra nie jest obowiazkowe, ci co maja grono w ktorym chca spedzic ta noc wychodzana na Imprezy Sylwestrowe, inni uczcza wejscie w kolejny rok z rodzina w domu a jeszcze inni ida spac tak jak kazdej innej nocy. Myslisz kategoriami dziecka, nastolatki mimo doroslego wieku.
Wczoraj, 10:41
najlepiej idz do jakiegos bardzo dobrego psychiatry. Sylwestra mozesz spedzic, szukajac takowego. To najlepsze, co mozesz zrobic dla siebie i dla nas
Wczoraj, 10:41
najlepiej idz do jakiegos bardzo dobrego psychiatry. Sylwestra mozesz spedzic, szukajac takowego. To najlepsze, co mozesz zrobic dla siebie i dla nas
Wczoraj, 14:08
Jak mogę spędzać sylwestra?
25 lat kończę w styczniu.
Aktualnie jestem w rodzinnym mieście u rodziców, bo skończyłam studia.
Poszukuję pracy aktualnie.
W mieście, w którym studiowałam miałam się do kogo odezwać- z koleżanką byłam w Krakowie, do parku wychodziłam, kawiarni.
W związku z tym z tą koleżanką i resztą kolegów z akademika mam teraz kontakt internetowy.
W rodzinnych stronach nie mam kolegów, bo byłam gnębiona jako nastolatka.
Nie mam co robić w sylwestra w związku z tym.
Jak mogę sobie pomóc.
W mieście, w którym studiowałam, że miałam się do kogo odezwać to nie miałam poczucia samotności.
Natomiast jak jestem u rodziców to mam poczucie samotności.
Przytłacza mnie to.
Co mogę zrobić z tym?
Czy to wstyd nie być na sylwestrze?
Mama nie wie co mi doradzić.
Czuje się samotna.
Ja zwykle śpię duuuużo wcześniej niż wybija północ.
Dla mnie to dzień jak co dzień.
Wczoraj, 14:36
Sylwester jest przereklamowany :D Nie ma przymusu spędzać tego dnia na imprezie. Można go spędzić po swojemu.
Wczoraj, 15:11
Jedź na Sylwestra do miasta w którym studiowałaś, umów się z kimś, zaproponuj coś, jeśli tego potrzebujesz :)
Wczoraj, 17:09
Wstyd to kraść i doopy dawać za kasę a nie nie być na sylwestrze. Boże, co za myślenie w ogóle. Na palcach jednej ręki policzę sytuacje gdzie spędzałam sylwestra w jakimś większym, zorganizowanym gronie i nie dlatego, że nie miałam możliwości, tylko dlatego, że mi się nie chciało nigdzie łazić. Nigdy nie myślałam o sobie w tej kategorii jak o jakimś odszczepieńcu. Teraz spędzam z mężem i dziećmi w domu.
Co do gnębienia jako nastolatka - czy mieszkasz w wiosce, która ma 15 domów na krzyż i ze wszystkimi chodziłaś do szkoły, przez co nie możesz się z nikim w rodzinnych stronach kolegować? Zakładam że nie, czyli są osoby, których nie znasz i możesz poznać. Poza tym to że w szkole ktoś Cię gnębił, nie znaczy że nadal będzie to robił. Ludzie wyrastają z takich debilizmów i w dorosłym życiu mało kto się zachowuje jak jakiś debil co gnębi wszystkich dookoła.
Edytowany przez Karolka_83 Wczoraj, 17:15