Temat: Odrzucenie spadku

W jaki sposób odrzucić spadek? Czy wgl trzeba to robić?

Nie miałam kontaktu z ojcem przez całe życie. Zmarł on ponad 2 lata temu. Teraz jednak dopiero o tym pomyślałam...nie wiem czy miał jakieś długi. Przez ten czas nie dostałam z sądu ani znikąd nic na ten temat. Spadek odrzuca się tylko wtedy gdy przyjdzie jakieś pismo o dziedziczeniu? Czy powinnam coś zrobić od razu po jego śmierci? Czy jest jeszcze na to czas? Dziękuję za odpowiedzi 

Użytkownik4101115 napisał(a):

Jak dostaniesz jakiekolwiek pismo informujące o śmierci ojca i ewentualnym spadku wtedy idź do notariusza. Powiedz, że nie widziałaś o jego śmierci, a o spadku dowiedziałaś się z tego pisma. Notariusz bez problemu przygotuje w Twoim imieniu odrzuci spadek. Wiadomo, lepiej byłoby jakbyś zrobiła to odrazu po śmieci ojca, jeśli podejrzewałas że zostawił długi. Ale też nikt Ci raczej nie udowodni że w ogóle wiedziałaś o jego śmierci. 

Wtedy tego nie podejrzewałam może to dziwne ale dopiero niedawno zrodziła się taka myśl. Jeśli ktoś jest dla ciebie jak obcy to nie myślisz o tych wszystkich sprawach związanych ze śmiercią, papierami itd. Może i w razie w mogłabym iść w upatrego że dowiedziałam się w momencie pisma tylko jak oni by to sprawdzili? Bo jego rodzina na pewno by powiedziała że wiedziałam wcześniej. 

Jeszcze znalazłam coś takiego: 

"W październiku 2015r. weszły w życie zasady, zgodnie z którymi jeśli spadkobierca po upływie 6 miesięcy od dnia, w którym dowiedział się o śmierci spadkodawcy, nie złożył jakiegokolwiek oświadczenia powoduje przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza. Zasady te stosuje się tylko co do spadków otwartych po tej dacie."

czy to działa? Ma zastosowanie?

cancri napisał(a):

Hania090 napisał(a):

krolowamargot1 napisał(a):

Spadek odrzuca się do 6 miesięcy od powzięcia informacji o śmierci. 

Teraz po prostu dziedziczysz wprost.

https://pl.m.wikipedia.org/wik...

Czyli już nie mogę nic zrobić? 

Nie, juz za pozno. Ale mozesz probowac sie dowiedziec, co odziedziczylas. No i na jakim Ty swiecie zyjesz, minely dwa lata juz. Myslisz, ze prawnie to jest mozliwe, ze ktos umiera i co? I mozesz po 5 latach powiedziec, ze jednak nie chcesz po nim spadku...? o.O 

I zeby nie bylo, moja tesciowa tak myslala. I zostawila niepelnoletnie dzieci z dlugami po ojcu.

No i z czego rżysz? Nie rozumiem twojego rozbawienia. 

Sama dowiedziałam się o tej procedurze kilka lat po Ojca śmierci, ale on nie miał na szczęście długów. W głowie mi nie postało, że trzeba jakieś papiery składać czy o jakieś się starać - akt zgonu, i nara. Kompletnie nikt mi nie powiedział, że mam jeszcze się po sądach albo notariuszach włóczyć, a tym bardziej w jakim terminie. W szkole tego nie uczą, ważniejszy wszakże jest paciorek....

Teraz jestem mądrzejsza, wlasnie w przyszłym tygodniu idziemy z Mamą i siostrą do notariusza załatwiać sprawy - 9 lat nam zajęło zabranie się do tego, nie jest to może powód do chwały, ale też nie miałyśmy potrzeby, zwłaszcza że siostra za granicą mieszka. 

Nie ma się z czego nabijać, tylko dokształcać przy każdej okazji - bo na szkoły bym tu nie liczyła... 

syrenkowa napisał(a):

cancri napisał(a):

Hania090 napisał(a):

krolowamargot1 napisał(a):

Spadek odrzuca się do 6 miesięcy od powzięcia informacji o śmierci. 

Teraz po prostu dziedziczysz wprost.

https://pl.m.wikipedia.org/wik...

Czyli już nie mogę nic zrobić? 

Nie, juz za pozno. Ale mozesz probowac sie dowiedziec, co odziedziczylas. No i na jakim Ty swiecie zyjesz, minely dwa lata juz. Myslisz, ze prawnie to jest mozliwe, ze ktos umiera i co? I mozesz po 5 latach powiedziec, ze jednak nie chcesz po nim spadku...? o.O 

I zeby nie bylo, moja tesciowa tak myslala. I zostawila niepelnoletnie dzieci z dlugami po ojcu.

No i z czego rżysz? Nie rozumiem twojego rozbawienia. 

Sama dowiedziałam się o tej procedurze kilka lat po Ojca śmierci, ale on nie miał na szczęście długów. W głowie mi nie postało, że trzeba jakieś papiery składać czy o jakieś się starać - akt zgonu, i nara. Kompletnie nikt mi nie powiedział, że mam jeszcze się po sądach albo notariuszach włóczyć, a tym bardziej w jakim terminie. W szkole tego nie uczą, ważniejszy wszakże jest paciorek....

Teraz jestem mądrzejsza, wlasnie w przyszłym tygodniu idziemy z Mamą i siostrą do notariusza załatwiać sprawy - 9 lat nam zajęło zabranie się do tego, nie jest to może powód do chwały, ale też nie miałyśmy potrzeby, zwłaszcza że siostra za granicą mieszka. 

Nie ma się z czego nabijać, tylko dokształcać przy każdej okazji - bo na szkoły bym tu nie liczyła... 

A Ty czego sie rzucasz? Gdzie w mojej wypowiedzi widzisz rozbawienie. Tez mialam sytuacje i przez tak madra mamuske moj partner i jego siostra odziedziczyli po ojcu dlugi, majac 17 i 15 lat. Napisalam to chyba wyraznie, czy czytanie kuleje? Wiec tak, uwazam, ze to nieogar jest oczekiwac, ze takie procedury mozna przeciagac w nieskonczonosc. I liczenie na to, ze wszyscy za nas wszystko beda zalatwiac czy podstawiac papiery pod nos 🤷‍♀️ 

Tu autorka napisala, ze nie myslala o tym w ogole wczesniej. I to idzie zrozumiec, skoro ojciec byl jej zupelnie obcy. 

Hania090 napisał(a):

Użytkownik4101115 napisał(a):

Jak dostaniesz jakiekolwiek pismo informujące o śmierci ojca i ewentualnym spadku wtedy idź do notariusza. Powiedz, że nie widziałaś o jego śmierci, a o spadku dowiedziałaś się z tego pisma. Notariusz bez problemu przygotuje w Twoim imieniu odrzuci spadek. Wiadomo, lepiej byłoby jakbyś zrobiła to odrazu po śmieci ojca, jeśli podejrzewałas że zostawił długi. Ale też nikt Ci raczej nie udowodni że w ogóle wiedziałaś o jego śmierci. 

Wtedy tego nie podejrzewałam może to dziwne ale dopiero niedawno zrodziła się taka myśl. Jeśli ktoś jest dla ciebie jak obcy to nie myślisz o tych wszystkich sprawach związanych ze śmiercią, papierami itd. Może i w razie w mogłabym iść w upatrego że dowiedziałam się w momencie pisma tylko jak oni by to sprawdzili? Bo jego rodzina na pewno by powiedziała że wiedziałam wcześniej. 

Jeszcze znalazłam coś takiego: 

"W październiku 2015r. weszły w życie zasady, zgodnie z którymi jeśli spadkobierca po upływie 6 miesięcy od dnia, w którym dowiedział się o śmierci spadkodawcy, nie złożył jakiegokolwiek oświadczenia powoduje przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza. Zasady te stosuje się tylko co do spadków otwartych po tej dacie."

czy to działa? Ma zastosowanie?

Przyjecie spadku z dobrodziejstwem inwentarza oznacza tyle, że dziedziczy się tyle długów, co aktywów. Trzeba zrobić spis aktywów - robi to komornik i zaspokoić wierzycieli zgodnie z procentowym udziałem etc.

Nie wiem, jak wyglądała twoja konkretna sytuacja, czy istnieje poza tobą inna rodzina - żona, dzieci, czy tylko ty. Ojciec gdzieś mieszkał, tam na ogół są dokumenty, można na ich podstawie oszacować, czy miał długi, czy przeciwnie.  Mógł też zostawić testament. Nie ma centralnego rejestru aktywów i pasywów i też nikt bez Aktu Poświadczenia Dziedziczenia nie zechce z Tobą na ten temat rozmawiać. Możesz oczywiście udawać, ze sprawy nie ma, ale może się okazać w którymś momencie, ze dłużnicy, słusznie zakładając pokrewieństwo, zaczną przysyłać wezwania do zapłaty do Ciebie.

Nikt Ci żadnego dokumentu o dziedziczeniu nie przyśle. Powinnaś wziać akt zgonu, swoją metrykę i udać się albo do sądu, albo do notariusza. Trzeba też ujawnić pozostałych potencjalnych spadkobierców - żonę, inne dzieci.

P.S. żeby teraz odrzucić spadek, musiałabyś przed sądem udowodnić, że nie minęło jeszcze 6 miesięcy od momentu powzięcia informacji o śmierci Ojca. Nie wiem, przebywałaś na Antarktydzie, bez kontaktu z najbliższymi, w śpiączce, nie kontaktowałaś się z rodziną przez te ponad 2 lata, ani z żadnymi osobami, które ojca znały. Obecność na pogrzebie, czy wysłanie kwiatów wyklucza brak informacji.

skoro nie odrzuciłaś spadku w terminie, to dziedziczysz z dobrodziejstwem inwentarza (jeżeli ojciec zmarł po 18.10.2015 r. a rozumiem że tak)

oznacza to że odpowiadasz za długi tylko do wysokości tego co odziedziczyłaś a co spisuje komornik w spisie inwentarza, robi to na wniosek np. spadkobierców lub wierzycieli jeżeli tacy są

jeżeli ojciec nie miał żony ani innych dzieci dziedziczysz tylko Ty, jeżeli miał inne dzieci to Ty i one w równych udziałach chyba że ktoś z nich odrzucił w terminie, jeżeli miał żonę w równych udziałach dziedziczy ona z dziećmi, ale jak jest więcej niż 3 dzieci, żona ma minimum 1/4, jeżeli nie odrzuci spadku w terminie oczywiście

na odrzucenie jest 6 miesięcy od daty dowiedzenia się o śmierci, trudno by Ci było wykazać z tego co mówisz że zmieściłaś się w terminie, choć nie wiem jaką masz sytuację

nie ma centralnego wykazu majątku czy długów, trzeba się dowiadywać samemu, ale by się dowiedzieć musisz przeprowadzić nabycie spadku w sądzie lub u notariusza bo bez udowodnienia że jesteś spadkobiercą nikt Ci nic nie powie

część długów przedawnia się po 3 latach, także jest duża szansa że jeżeli miał długi to do tego czasu wierzyciel założy postępowanie spadkowe i sąd ustali Twój adres i Cię wezwie, jeżeli ojciec miał swoją rodzinę, nie zostawił długów a zostawił majątek to oni mogli się zgłosić do sądu i zrobić spadek na siebie pomijając Cię, bo tak też się zdarza ale jest to niezgodne z prawem (chyba że był testament) i wtedy gdy Ty założysz swoją sprawę to tamto postanowienie byłoby zmienione,    trudno Ci doradzić czy lepiej się za to brać, czy czekać bezczynnie bo nie wiadomo jaką masz możliwość powzięcia jakiejś wiedzy o majątku od rodziny ojca, jakie masz relacje itd. może poradź się prawnika lub notariusza

Pasek wagi

free87 napisał(a):

skoro nie odrzuciłaś spadku w terminie, to dziedziczysz z dobrodziejstwem inwentarza (jeżeli ojciec zmarł po 18.10.2015 r. a rozumiem że tak)

oznacza to że odpowiadasz za długi tylko do wysokości tego co odziedziczyłaś a co spisuje komornik w spisie inwentarza, robi to na wniosek np. spadkobierców lub wierzycieli jeżeli tacy są

jeżeli ojciec nie miał żony ani innych dzieci dziedziczysz tylko Ty, jeżeli miał inne dzieci to Ty i one w równych udziałach chyba że ktoś z nich odrzucił w terminie, jeżeli miał żonę w równych udziałach dziedziczy ona z dziećmi, ale jak jest więcej niż 3 dzieci, żona ma minimum 1/4, jeżeli nie odrzuci spadku w terminie oczywiście

na odrzucenie jest 6 miesięcy od daty dowiedzenia się o śmierci, trudno by Ci było wykazać z tego co mówisz że zmieściłaś się w terminie, choć nie wiem jaką masz sytuację

nie ma centralnego wykazu majątku czy długów, trzeba się dowiadywać samemu, ale by się dowiedzieć musisz przeprowadzić nabycie spadku w sądzie lub u notariusza bo bez udowodnienia że jesteś spadkobiercą nikt Ci nic nie powie

część długów przedawnia się po 3 latach, także jest duża szansa że jeżeli miał długi to do tego czasu wierzyciel założy postępowanie spadkowe i sąd ustali Twój adres i Cię wezwie, jeżeli ojciec miał swoją rodzinę, nie zostawił długów a zostawił majątek to oni mogli się zgłosić do sądu i zrobić spadek na siebie pomijając Cię, bo tak też się zdarza ale jest to niezgodne z prawem (chyba że był testament) i wtedy gdy Ty założysz swoją sprawę to tamto postanowienie byłoby zmienione,    trudno Ci doradzić czy lepiej się za to brać, czy czekać bezczynnie bo nie wiadomo jaką masz możliwość powzięcia jakiejś wiedzy o majątku od rodziny ojca, jakie masz relacje itd. może poradź się prawnika lub notariusza

Drobne sprostowanie.

Dziedziczy tylko linia krwi. Jeśli odrzucający spadek ma żonę/męża i dzieci, to po nim odrzucić spadek muszą tylko dzieci (albo rodzicie w imieniu dzieci).

Żona dziedziczy wyłącznie po mężu, a mąż po żonie. Kolejne stopnie pokrewieństwa/powinowactwa już nie. 

co za bzdury. Jak nie utrzymuje kontaktów z ojcem to skąd ma wiedzieć że umarł? Skąd ma wiedzieć że zostawił spadek. Każda z was prowizorycznie jak krewniak umrze idzie odrzucić spadek? XD

Czytacie przepisy a nie rozumienie ich w ogóle. Ma 6 msc na odrzucenie po podwzieciu informacji o śmierci i spadku. To że ciocia Kasia by jej powiedziała że jej tato Juzek umarł nie jest taka informacja. Bo mogła kłamac. 

Taka informacje otrzymuje dopiero jak wierzyciel szuka kolejnych osób do dziedziczenia. Wysyła pismo do niej i ma potwierdzenie że ja poinformował o śmierci i spadku. Jak pojedzie z takim pismem do notariusza też będzie mogła w dalszym ciągu odrzucić spadek .



U notariusza juz odrzucić nie możesz, ale możesz to zrobić sądownie. Musisz przedstawić dowody, że nie wiedziałaś o spadku i powiedzieć, że nie utrzymywałas kontaktów z ojcem i że nie przypuszczałaś, że możesz dostać spadek. 

Po pierwsze - nie słuchaj internetowych "prawników" z forum o odchudzaniu. Nie kłam, że nie widziałaś o śmierci ojca, bo to zawsze prędzej czy później wyjdzie na jaw. W sądzie polecam złożyć wniosek o zatwierdzenie uchylenia się od skutków prawnych niezłożenie w terminie oświadczenia o odrzucenia spadku. Niemniej polecam jednocześnie udać się do prawdziwego prawnika po prawdę, bo ważne tutaj są i terminy, i właściwe uzasadnienie wniosku. Nie warto czerpać informacji z internetu. 

Dla sprostowania internetowych prawników - przy odrzuceniu spadku ani sąd, ani notariusz nie bada, czy jest czynność w terminie, dopiero sąd spadku przy sprawie o stwierdzenie nabycia spadku ustala, kto złożył oświadczenie w terminie. Więc można mówić co się chce w kwestii otwarcia terminu do złożenia oświadczenia, ale wielkiego znaczenia to nie będzie miało, dlatego naprawdę nie warto kłamać. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.