17 maja 2011, 14:05
Na jakie wiele można pozwolić mężczyznie w stosunku do was? Chodzi mi o to, czy zdarzyło się Waszemu partnerowi nakrzyczeć na Was, zwyzywać Was od najgorszych? Chciałabym poznać Wasze zdanie na ten temat, Wasze historie. Potem Wam powiem czemu o to pytam...
Zapraszam do dyskusji!
17 maja 2011, 20:45
bacha to jest właśnie taki chwyt facetów znęcających się nad kobietami.... Nie daj mu się! postaw się a zobaczysz, że się zdziwi chłopak....
- Dołączył: 2008-11-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 266
17 maja 2011, 21:22
to bydle nie stosuje znane zagrywki - sprawdz sobie wnecie - nie jest oryginalny; to tak samo jak z pijakiem ktory tlucze zone po pijaku potem przeprasza i mowi ze kocha itd... kazdy pscyhol i slaby czlowieczek, potrzbuej takiej ofiary nad ktora bedzie mogl sie znecac i ja do siebie przywiazac
Sunrise - jestes na poczatku drogi zyciowej - wiec nie placz, zajmuj sie rozwojem , nauka -po prostu SOBA- po co Ci na sile facet - mozesz miec inne zwierzatko ;)))) ; jesli Cie to pocieszy to wiekszosc zwiazkow moich znajomych ktorzy sie szybko hajtali i parowali nie przetrwala, jak pokazuja badani to najdluzsze i najszczesliwsze sa zwiazki ktore zakladanesa pozniej- tak pod 30. Wplywa na to wiele czynnikow- glownie ten ze po zakonczeniu studiow , znalezeniu pracy wkracza sie w inny swiat i nagle okazuje sie ze 2 str chca czegos innego i do soebie po prostu nie pasuja .To nie jest ten swiat sprzed 50lat kiedy ktos byl z kism do grobu od matury,,,