- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 czerwca 2022, 11:47
Witam. Czy ktoś ma problem z ciągłym czepianiem się facetów o wszystko ? Skąd to się bierze ? Po 8 miesiącach od zdrady weszłam w nowy związek. Poprzedni nie był zbyt udany, mężowi nie podobałam się fizycznie gdy po latach przybralam na wadze. Śmiał się z mojej wagi i np twarzy rano bez makijażu. Nic nigdy nie powtarzał dwa razy, podnosił ton. Obecny facet zachowuje się o wiele lepiej. Dba o mnie o o syna z poprzedniego związku ale właśnie robi to samo co poprzedni, podnosi ton gdy musi powtórzyć coś dwa razy, gdy jego zdaniem o coś się czepiam. Dziś np podniósł na mnie ton bo zapytałam czy już chce wstawiać ziemniaki ja obiad jak dopiero jedliśmy śniadanie.... Jest nerwowy i porywczy i twierdzi że to jego reakcja na moją czepliwosc. Wiem,że za szybko weszłam w kolejny związek nie przepracowując poprzedniego. Może powinnam zakończyć obecny i zająć się sobą ale jakoś nie potrafię tego zostawić a może powinnam bo drze się po 9 miesiącach to co będzie później. Nie wiem co robić. Nie chce też co chwilę poznawać kogoś nowego bo zryie psychikę synowi. Ojciec od nas odszedł jak miał pół roku.
26 czerwca 2022, 14:15
Ale skoro się czepiasz, to znaczy, że on Cię irytuje. Więc równie dobrze on może być zły, że masz o wszystko problem. Zastanów się, czy to rzeczywiście są rzeczy z którymi nie dasz rady na co dzień funkcjonować, czy na tyle łagodne, że jesteś w stanie się opanować i przestać czepiać. Tu duże znaczenie ma ton głosu itp, może Ty mówisz do niego z pretensją w głosie i traktujesz go jak dziecko.
No i przede wszystkim usiądzie i porozmawiajcie co komu leży na żołądku i co z tym dalej robić.
26 czerwca 2022, 14:26
Witam. Czy ktoś ma problem z ciągłym czepianiem się facetów o wszystko ? Skąd to się bierze ? Po 8 miesiącach od zdrady weszłam w nowy związek. Poprzedni nie był zbyt udany, mężowi nie podobałam się fizycznie gdy po latach przybralam na wadze. Śmiał się z mojej wagi i np twarzy rano bez makijażu. Nic nigdy nie powtarzał dwa razy, podnosił ton. Obecny facet zachowuje się o wiele lepiej. Dba o mnie o o syna z poprzedniego związku ale właśnie robi to samo co poprzedni, podnosi ton gdy musi powtórzyć coś dwa razy, gdy jego zdaniem o coś się czepiam. Dziś np podniósł na mnie ton bo zapytałam czy już chce wstawiać ziemniaki ja obiad jak dopiero jedliśmy śniadanie.... Jest nerwowy i porywczy i twierdzi że to jego reakcja na moją czepliwosc. Wiem,że za szybko weszłam w kolejny związek nie przepracowując poprzedniego. Może powinnam zakończyć obecny i zająć się sobą ale jakoś nie potrafię tego zostawić a może powinnam bo drze się po 9 miesiącach to co będzie później. Nie wiem co robić. Nie chce też co chwilę poznawać kogoś nowego bo zryie psychikę synowi. Ojciec od nas odszedł jak miał pół roku.
Czemu nie mieszkacie oddzielnie?
26 czerwca 2022, 14:31
Witam. Czy ktoś ma problem z ciągłym czepianiem się facetów o wszystko ? Skąd to się bierze ? Po 8 miesiącach od zdrady weszłam w nowy związek. Poprzedni nie był zbyt udany, mężowi nie podobałam się fizycznie gdy po latach przybralam na wadze. Śmiał się z mojej wagi i np twarzy rano bez makijażu. Nic nigdy nie powtarzał dwa razy, podnosił ton. Obecny facet zachowuje się o wiele lepiej. Dba o mnie o o syna z poprzedniego związku ale właśnie robi to samo co poprzedni, podnosi ton gdy musi powtórzyć coś dwa razy, gdy jego zdaniem o coś się czepiam. Dziś np podniósł na mnie ton bo zapytałam czy już chce wstawiać ziemniaki ja obiad jak dopiero jedliśmy śniadanie.... Jest nerwowy i porywczy i twierdzi że to jego reakcja na moją czepliwosc. Wiem,że za szybko weszłam w kolejny związek nie przepracowując poprzedniego. Może powinnam zakończyć obecny i zająć się sobą ale jakoś nie potrafię tego zostawić a może powinnam bo drze się po 9 miesiącach to co będzie później. Nie wiem co robić. Nie chce też co chwilę poznawać kogoś nowego bo zryie psychikę synowi. Ojciec od nas odszedł jak miał pół roku.
Czemu nie mieszkacie oddzielnie?
Mieszkamy, widujemy się tylko w weekendy i dni wolne od pracy
26 czerwca 2022, 15:38
Z tego co przeczytałam to ty się czepiasz a on reaguje podniesionym tonem. ty nie widzisz nic złego w swoim zachowaniu za to wytykasz mu jego. jesteś jak szczekający mały piesek w koło dużego i wystarczy, że duży raz szczeknie już mały się uspokaja. taka natura. przestań się czepiać. ja też w naturalny sposób, jeśli mam coś powtarzać lub kolejny raz tłumaczyć podnoszę głos - w każdym razie osoba, do której raz powiem normalnie ale właśnie czepia się dalej jak ty jest albo przygłucha (niedosłyszała więc trzeba podnieść głos) albo przygłupia (więc trzeba podnieść głos, żeby sama się zamknęła i odczepiła). zastanów się którą osobą ty jesteś.
26 czerwca 2022, 16:00
Wg mnie jesteś toksyczna.
Według mnie też. I nie odejsdzie od tego chłopa, będzie przy nim tkwiła, czepiała się a jak on nie wytrzyma i odejdzie to zrobi z siebie ofiarę
26 czerwca 2022, 17:48
Po prostu porozmawiajcie i powiedz mu, że nie chcesz by podnosił na Ciebie głos. Jak to nie podziała to spakuj chłopa i won z domu. Zanim się z facetem zamieszka to trzeba go jednak dobrze poznać. Tutaj tego zabrakło.
Nie mieszkamy razem, widujemy się w weekendy. Mówiłam,że nie życzę sobie żeby się po mnie darł już wcześniej. Twierdzi, że nie będzie spokojny gdy ja kolejny raz się o coś czepiam
no to niech spada. z tego co piszesz to się nie czepiasz tylko po prostu z nim rozmawiasz. serio, olej typa. po swoim związku z poprzednim facetem daj sobie pożyć sama, po prostu. sama sobie ułóż życie, sama dojdź do ładu ze sobą i wtedy szukaj faceta. tu z czasem z podniesionego głosu zrobi się krzyk, może przemoc i zwali winę na Ciebie 'bo się czepiasz'.
Przecież ona pisze wyraźnie, że ciągle się go czepia to gdzie Ty przeczytałaś, że nie?
myślałam o tej konkretnie sytuacji, ale dobra, już widzę, że to nie tego typu problem ;)
26 czerwca 2022, 17:55
Żeby stworzyc dobra relacje musisz zacząć od siebie.. agresja to nie tylko podnoszenie głosu ale też zaczepki słowne. Spróbuj inaczej rozmawiać z partnerem i zobacz jak wtedy będzie się zachowywał. Puki co widzisz, że takie dopytywanie działa na niego jak zapalnik. Ogólnie to nie są jakieś duże problemy ale napewno upierdliwe bo nie możecie się normalnie dogadac.
26 czerwca 2022, 21:03
Ale poczekajcie jak chciał juz o 9 gotować ziemniaki no to nic dziwnego że się uczepiła.
26 czerwca 2022, 21:21
Ja to nie wiem czy dobrze rozumiem sytuacje....
Ale na obronę partnera- jak gotowanie nie jest jego domena to może nie pomyślał z tą propozycja? Mój mąż czasem gotuje ale miewa takie pomysły że głowa mala(dziś myślał że koperek to pietruszka). Chciał wstawić ziemniaki= chciał pomóc, mniejsza o to że bez sensu. A na propozycje pomocy, dostał zjebke... no tak średnio
Z drugiej strony- ja pochodzę z domu "krzykliwego". Celowala w tym mama, ale ojciec potrafił jej dorównać(choć go trudniej było z równowagi wyprowadzić). Wspominam te krzyki strasznie, u nas praktycznie się głosu nie podnosi(ja czasem ale mocno z tym walczę). Krzyk nie jest konstruktywny w żaden sposób, ty może się czepiasz ale on nie lepszy.
Co was łączy? Co ci daje ten związek? Bo o miłości nie piszesz etc a dziecku budujesz średnia atmosferę... No i sama też cierpisz. Jest warto?
Jak tak to porozmawiajcie.