Temat: Dziwna sytuacja z rodzicami

Witam, Chciałabym podzielić się z Wami tym, co mnie spotkało, Moi rodzice rozstali się jeszcze kiedy byłam wcale malutka, a dokładnie od początku urodzenia, Mój tata ułożył sobie życie z inną kobietą, Po wszystkich wzlotach i upadkach, związanych z moim tatą, stałam się nastolatką pozbawioną poczucia bezpieczeństwa, i wzoru prawdziwej rodziny. Kryzys przeżywała również moja mama.. I kiedy wszystko zaczęło się układać, moja mama poznała mężczyzne. Byłam trochę zaskoczona, ale właściwie postanowiłam szybko zaakceptować tą sytuacje, każdy ma prawo do szczęścia, szczegolnie jezeli jest się skrzywdzoną przez byłego męża kobietą. I w tym momencie zaczyna sie cała historia. Ledwie go poznałam, a już w nocy mogłam usłyszeć skrzypiące łóżko, poprostu rodzice są za scianą,  ściany nie murowane, i w tamtej chwili miałam ochotę zwrócić jedzenie z całego tygodnia, kolokwialnie-myślałam że się pożygam. Facet był u mnie skreślony, a na mame nie mogłam patrzeć. Po kilku dniach unikania jej, postanowiła ze mną porozmawiać. W bardzo mało kulturalny sposób powiedziałam jej co myślę o tej sytuacji. Co spowodowało kolejne ciche dni. Za każdym razem kiedy przychodził, nie moglam spać, wciąż czułam że zaczną uprawiać seks, czułam sie okropnie. Nie miałam pojęcia jak się zachować Nie wiedziałam czy tego typu sprawy są normalne-jak twierdziła moja mama. Czy rażące i obrzydliwe-tak jak ja to widzialam. W kazdym razie sprawa ucichła, on nadal przychodził, ale nie słyszałam nic niepokojącego. zauważyłam że on bardzo pomaga mamie. Polubilam go, miał te cechy, których zawsze mi brakowało. I dziś znów ta sama sytuacja, nie mam ochoty nawet się do nich zbliżyć. Najpierw ojciec zdradzajacy matke, pozniej matka przeżywająca drugą młodość. Mam 17 lat i bardzo dużo żalu do rodziców, z ktorym sobie zwyczajnie nie radze,, Byc może ktoś miał podobny problem, i ma do zaoferowania jakaś złotą rade, byłabym wdzięczna

Berchen napisał(a):

to normalne ze tak sie czujesz, dla wiekszosci mlodych ludzi , a nawet nie tylko mlodych rodzice sa jakby aseksualni. Porozmawiaj jesli bedziesz mogla o tym z mama ze to cie meczy i moze znajdzie sie rozwiazanie. Czy ten pan, ktorego jak piszesz na ogol lubisz ma swoje mieszkanie? Czy musza czas wspolny spedzac zawsze u was? Tak ogolnie to naprawde twoja mama ma prawo do odrobiny szczescia i fajnie ze poznala kogos, kogo i ty lubisz, wiec czesc problemu juz jest rozwiazana. To przeciez nie takie oczywiste, byloby calkiem trudno gdyby to byl ktos kogo zupelnie nie mozesz zaakceptowac. Czyli - jedno wyjscie - niechby czas spedzali tez u niego a ty mialabys swoj spokoj. Inne wyjscie - ty jestes juz w takim wieku ze ja na przyklad bylam poza domem, ja mieszkalam z kolezankami na stancji, moje inne kolezanki zyly w internacie. Nie wiem czy w twoim przypadku to ma sens , byc moze nie , no ale jakis pomysl na poczatek samodzielnosci to tez jest. No i tak jak juz napisalam rozmowa z mama - jesli juz on nocuje to mogliby brac pod uwage ze nie sa sami, ty dla siebie tak jak inne pisaly tez mozesz zarzucic sluchawki z muzyka czy audiobookiem zanim usniesz.

Ma swoje mieszkanie, ostatni raz u nas był w czwartek:(

Mala_Kobietka napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

Mala_Kobietka napisał(a):

SoonYouWillDie...AndThanWhat napisał(a):

Jeśli masz 17 lat to już powinnaś rozumieć na czym ten świat stoi. Jak się zachować - porozmawiać z mamą o wymianie sprężyn, o wygłuszeniu pokoju. Albo zakładać słuchawki.

porozmawiać na pewno, ale matka też by mogła się hamować jednak. 

hahaha w czym hamować? Nie latała z gołym tyłkiem , nie gzila się z facetem na widoku na blacie w kuchni, nie darła paszczy 

skrzypiace łóżko to nawet u sąsiadów nie raz słychać , wielka tragedia buhehe 

normalna naturalna sprawa, a jak dorastajaca dziewczyna nie potrafi zaakceptować seksualności rodziców to ma po prostu problem ze sobą 

nawet jak dla mnie to bzykanie się w mieszkaniu, gdzie dziecko mnie słyszy to jest przegięcie. 

to jest dziecko, 17 lat. 

to co mają sobie wynajmować hotel na godziny? Po spłodzeniu dziecka przez następne 25 lat należy stosować szklankę wody i wstrzemięźliwość seksualna tzw. białe małżeństwo ? Myślę, że nie masz dzieci .... 

buhehe dziecko 17 lat 

.nonszalancja. napisał(a):

Mala_Kobietka napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

Mala_Kobietka napisał(a):

SoonYouWillDie...AndThanWhat napisał(a):

Jeśli masz 17 lat to już powinnaś rozumieć na czym ten świat stoi. Jak się zachować - porozmawiać z mamą o wymianie sprężyn, o wygłuszeniu pokoju. Albo zakładać słuchawki.

porozmawiać na pewno, ale matka też by mogła się hamować jednak. 

hahaha w czym hamować? Nie latała z gołym tyłkiem , nie gzila się z facetem na widoku na blacie w kuchni, nie darła paszczy 

skrzypiace łóżko to nawet u sąsiadów nie raz słychać , wielka tragedia buhehe 

normalna naturalna sprawa, a jak dorastajaca dziewczyna nie potrafi zaakceptować seksualności rodziców to ma po prostu problem ze sobą 

nawet jak dla mnie to bzykanie się w mieszkaniu, gdzie dziecko mnie słyszy to jest przegięcie. 

to jest dziecko, 17 lat. 

to co mają sobie wynajmować hotel na godziny? Po spłodzeniu dziecka przez następne 25 lat należy stosować szklankę wody i wstrzemięźliwość seksualna tzw. białe małżeństwo ? Myślę, że nie masz dzieci .... 

buhehe dziecko 17 lat 

jestem w ciąży dopiero, to fakt, plus jak kilka razy było tu poruszane mam dosyć swobodne podejście do seksu, jednak co innego robić to w pobliżu dzieci a co innego w klubie dla swingersow. Rozumiem, że jakby za ścianą w Twoim mieszkaniu gość (kuzyn, brat, szwagier) sobie walił to też byłoby to ok, bo przecież "to normalne". 

 

Mama ma prawo ukladania sobie zycia z mezczyzna, ma prawo uprawiac z nim seks. 

ALE

Ty jako jej dziecko nie musisz i nie powinnas byc tego swiadkiem. I nie wazne, czy masz 13 lat czy 17. No NIE i juz. Masz pelne prawo czuc sie z tym niekomfortowo.

Chyba naprawde jestem jeszcze dzieckiem jak i pisala Cyrica, I nie moge przyjac ten fakt ze to slysze  i ze to robi moja wlasna mama, Nawet trudno to opisac co czuje w ten moment w srodku

MartulkaL napisał(a):

Chyba naprawde jestem jeszcze dzieckiem jak i pisala Cyrica, I nie moge przyjac ten fakt ze to slysze  i ze to robi moja wlasna mama, Nawet trudno to opisac co czuje w ten moment w srodku

to nie jest tak, nikt przecietny nie czuje sie dobrze gdy z zza sciany slychac jakies odglosy, a juz napewno gdy chce sie odpoczac we wlasnym pokoju i slychac rodzica w tej sytuacji. To normalne ze to przeszkadza, ze jest trudne do zniesienia. Musisz o tym porozmawiac na spokojnie z mama. Skoro on ma mieszkanie to jaki problem zeby czesc weekendu czy jakis inny czas mama spedzala w jego mieszakaniu.

Będąc w Twoim wieku też bym pewnie rzygła na myśl, że moi rodzice się bzykają za ścianą. W ogóle mój mózg nie przyjmował do wiadomości, że w tym wieku i do tego moi starzy? Nie, nie, na 100% nie ma opcji :D Natomiast teraz mając te 39 lat, mogę Ci tylko powiedzieć, że seks to naturalna sprawa i tyle. Choć rozumiem Twój punkt widzenia, bo też kiedyś byłam w tym miejscu co Ty. Może jak przychodzi ten jej partner, to śpij w stoperach do uszu? No nie jest to komfortowa sytuacja, ale mama ma prawo do szczęścia i seksu też. Może nie mają możliwości innej? Rozumiem że mama nie nocuje u niego w domu? Jeśli nie, to może mają ograniczone pole manewru w tej kwestii i rad nie rad dzieje się to u Was w domu? Natomiast na pewno da się to jakoś pogodzić. Nie siedzisz w domu 24h/dobę więc pewnie jakby się postarali to by się zorganizowali inaczej jakoś. Pogadaj z mamą, ale bez fochów i awantur, tylko powiedz że rozumiesz itp, ale wolałabyś jednak nie być świadkiem.

Pasek wagi

Myślę, że przyda Ci się specjalista...

Pasek wagi

Mala_Kobietka napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

Mala_Kobietka napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

Mala_Kobietka napisał(a):

SoonYouWillDie...AndThanWhat napisał(a):

Jeśli masz 17 lat to już powinnaś rozumieć na czym ten świat stoi. Jak się zachować - porozmawiać z mamą o wymianie sprężyn, o wygłuszeniu pokoju. Albo zakładać słuchawki.

porozmawiać na pewno, ale matka też by mogła się hamować jednak. 

hahaha w czym hamować? Nie latała z gołym tyłkiem , nie gzila się z facetem na widoku na blacie w kuchni, nie darła paszczy 

skrzypiace łóżko to nawet u sąsiadów nie raz słychać , wielka tragedia buhehe 

normalna naturalna sprawa, a jak dorastajaca dziewczyna nie potrafi zaakceptować seksualności rodziców to ma po prostu problem ze sobą 

nawet jak dla mnie to bzykanie się w mieszkaniu, gdzie dziecko mnie słyszy to jest przegięcie. 

to jest dziecko, 17 lat. 

to co mają sobie wynajmować hotel na godziny? Po spłodzeniu dziecka przez następne 25 lat należy stosować szklankę wody i wstrzemięźliwość seksualna tzw. białe małżeństwo ? Myślę, że nie masz dzieci .... 

buhehe dziecko 17 lat 

jestem w ciąży dopiero, to fakt, plus jak kilka razy było tu poruszane mam dosyć swobodne podejście do seksu, jednak co innego robić to w pobliżu dzieci a co innego w klubie dla swingersow. Rozumiem, że jakby za ścianą w Twoim mieszkaniu gość (kuzyn, brat, szwagier) sobie walił to też byłoby to ok, bo przecież "to normalne". 

 

Oczywiście zeby to było normalne. Tak jak ja jkbym chciała zrobić sobie dobrze mam do tego absolutnie prawo :D Współzuję podejścia i odruchu obrzydzenia oraz zastanowiłabym sie z czego ono wynika. 

TO JEST NORMALNE. SEX DOROSŁYCH LUDZI JEST NORMALNY. A mama autorki ma do niego pełne prawo w SWOIM domu ile razy ma na niego ochotę...

MartulkaL napisał(a):

Chyba naprawde jestem jeszcze dzieckiem jak i pisala Cyrica, I nie moge przyjac ten fakt ze to slysze  i ze to robi moja wlasna mama, Nawet trudno to opisac co czuje w ten moment w srodku

Polecam stopery albo słuchawki. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.