Temat: Pieniądze męża\chłopaka.

Czesc ;) Zastanawialam sie dzisiaj nad jedną sprawą.. A mianowicie:

Jezeli mieszkacie z mezem\chlopakiem i to on Was utrzymuje to jak ma urodziny lub imieniny to kupujecie mu prezent za jego pieniadze,czy jak?:D 

Jestem ciekawa jak to u Was wyglada i co myslicie o kupowaniu prezentu np.dla meza za jakiego pieniadze ;)

Ja sądzę ze kobieta powinna mieć swoje pieniadze, pracować. Nie wyobrażam sobie prosić mojego męża o pieniadze na lakier czy dezodorant... Mogłaby nas utrzymać ale dlaczego tylko facet ma pracować? I żadną wymówka sa dzieci. Teraz jestem w ciąży ale bez przesady jak dziecko idzie do przedszkola matka może pójść spokojnie do pracy, poza tym przecież mozna parować na pół etatu. Wg mnie kazde powinno mieć swoje pieniądze:)
Ja osobiście nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy jestem na utrzymaniu faceta... Tak, wiem, w życiu jest różnie, dziś mam pracę, jutro moge nie mieć, więc coś sobie zawsze odkładam na takie właśnie sytuacje. Gdyby jednak (odpukać) tak się zdarzyło, raczej nie kupiłabym mu prezentu, tylko zrobiła coś własnoręcznie. Myślę, że ucieszyłby się bardziej niż z kupionego.
Pasek wagi
jeżeli te pieniądze przeznaczył na żonę (żeby sobie buty kupiła) a ona sobie nie kupi ,tylko wyda na prezent dla niego to chyba ok. Mąż rozumiem że może otrzymywać żonę ale chłopak ??  który by się na to zgodził? hehe
Bernadettka a tak z ciekawości jestes na utrzymaniu faceta?
ja również uważam, że kobieta powinna mieć własne pieniądze i że powinna pracować. nie wyobrażam sobie prosić faceta o pieniądze lub żeby coś mi kupił. z mężem to jeszcze inna sytuacja, ale w życiu nie pozwoliłabym, żeby chłopak mnie utrzymywał
Ja to jescze nie mieszkam z chlopakiem, ale to dla mnie dziwna sytuacja zeby kobieta nie miala wlasnego zlamanego grosza. Rozumiem dziecko, cos tam i facet utrzymuje zone, ale ona zawsze moze cos dorobic, odlozyc to co dostaje od swoich rodzicow(jesli dostaje), jakos sie zorganizowac. Ja osobiscie nie chcialabym byc zdana jedynie na chlopaka/meza, jesli by zarabial wiecej i wiecej wkladal to ok ale sama tez bym sie jakos organizowala pienieznie.
Pasek wagi
ja tez sobie nie wyobrazam byc finansowo od kogos zalezna
ale Bernadeta nie pyta czy kobita powinna pracować  
Choć nie twierdze ze kazde ma za siebie płacic etc. Nie, my mamy wspólne konto na opłaty, życie, rozrywki ale kazde ma też swoje :) On np kupuje sobie obiady w pracy, kosmetyki, ciuchy ja tak samo:) No i jakies pierdoły typu pierscionek, perfumy:) Kazfde musi mieć swoje konto i jakieś swoje hobby:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.