Temat: Mieszkanie z chłopakiem

Mój chłopak ma mieszkanie które wziął na kredyt i teraz je spłaca, rata plus rachunki wychodzą ok 5 tys miesięcznie. Niedawno wyszła propozycja żebym z nim zamieszkała i powiedział mi ze mogę płacić mu kiesiecznie tyle ile płaciłam wynajmując pokój tzn 800zl miesięcznie. Natomiast moja koleżanka mnie wyśmiała i mówi ze przecież on nie powinien wymagać żebym płaciła tak dużo bo skoro to jego mieszkanie to powinnam płacić tylko rachunki na pół. Co o tym myślicie i jak powinien wyglądać podział jeśli chodzi o płacenie waszym zdaniem?

akitaa napisał(a):

5tys miesięcznie za mieszkanie? ?

rata za duże mieszkanie+czynsz+wszystkie rachunki

Według mnie sprawa jest prosta. Kredyt spłaca sam, rachunki po pół. 800zł tzn. ,że traktuje Cię jak lokatora, tyle to płaciłaś u obcego. Not fair. 800zł to była kwota za którą opłaciłaś koszt swojego utrzymania a dodatkowo ktoś na Tobie zarabiał ( w sensie na poprzedniej stancji.)

Myślę,że warto by się zorientować ile wynoszą opłaty bo 5 tys miesięcznie nawet z kredytem to jakoś dużo mi się wydaje, musi dobrze zarabiać.

U nas opłaty plus rachunki za jedzenie opłacamy po połowie. 

Pasek wagi

hejhejhej napisał(a):

akitaa napisał(a):

5tys miesięcznie za mieszkanie? ?

rata za duże mieszkanie+czynsz+wszystkie rachunki

i z tego co się zorientowałam z ciekawości zwykle mieszkania w tej dzielnicy ktore mają 50-75m2 kosztują ok. 3500-4500 zł miesięcznie za wynajem 

akitaa napisał(a):

5tys miesięcznie za mieszkanie? ?

Z ratą kredytu 3500 zł. Jesli kredyt na mniejszą ilosć lat, to jak najbardziej realna kwota.

Pasek wagi

KlaudiaGriffin napisał(a):

Według mnie sprawa jest prosta. Kredyt spłaca sam, rachunki po pół. 800zł tzn. ,że traktuje Cię jak lokatora, tyle to płaciłaś u obcego. Not fair. 800zł to była kwota za którą opłaciłaś koszt swojego utrzymania a dodatkowo ktoś na Tobie zarabiał ( w sensie na poprzedniej stancji.)

Myślę,że warto by się zorientować ile wynoszą opłaty bo 5 tys miesięcznie nawet z kredytem to jakoś dużo mi się wydaje, musi dobrze zarabiać.

U nas opłaty plus rachunki za jedzenie opłacamy po połowie. 

Skoro w tej sytuacji traktuje mnie jak lokatora, to zeby traktowal mnie jak swoja dziewczyne nie powinnam nic nie placic twoim zdaniem? 

hejhejhej napisał(a):

KlaudiaGriffin napisał(a):

Według mnie sprawa jest prosta. Kredyt spłaca sam, rachunki po pół. 800zł tzn. ,że traktuje Cię jak lokatora, tyle to płaciłaś u obcego. Not fair. 800zł to była kwota za którą opłaciłaś koszt swojego utrzymania a dodatkowo ktoś na Tobie zarabiał ( w sensie na poprzedniej stancji.)

Myślę,że warto by się zorientować ile wynoszą opłaty bo 5 tys miesięcznie nawet z kredytem to jakoś dużo mi się wydaje, musi dobrze zarabiać.

U nas opłaty plus rachunki za jedzenie opłacamy po połowie. 

Skoro w tej sytuacji traktuje mnie jak lokatora, to zeby traktowal mnie jak swoja dziewczyne nie powinnam nic nie placic twoim zdaniem? 

zreszta nie wiem, do tej pory placilam 850zl za pokoj w mieszkaniu 3 pokojowym ktore mialo ok 40-45m2.  

Barbra28 napisał(a):

Szczerze to bym w to nie wchodziła jak chce z Tobą mieszkać to rachunki na pół i tyle , bo tak to bierze od Ciebie wynajem. Spłacisz mu część kredytu, a co jak wam się odwidzi i któreś będzie chciało iść w swoją stronę. Z resztą jeżeli on wychodzi z taką propozycją to widać że szuka współlokatora, a nie partnerki. 

No nie szuka żadnego współlokatora bo stać go na utrzymanie mieszkania samemu. 

LinuxS napisał(a):

YouWantYouCan napisał(a):

MsLissoir napisał(a):

Na Twoim miejscu miałabym wrażenie, że proponuje mi mieszkanie nie z powodu chęci mieszkania razem a dlatego, że się przeliczył i potrzebuje współlokatora  do dokładania się do mieszkania.

dokladnie tak, sex w gratisie , wszystko na miejscu i jeszcze tnie koszty paliwa bo dojezdzac do Ciebie nie bedzie musial .Ludzie jesli chcą ze soba mieszkac to po prostu sie na to decydują a nie rozliczaja złotowka do zlotowki 

Ty uprawiasz seks, bo lubisz czy wliczasz do ogolnych rachunkow i wystawiasz facetowi fakture na koniec miesiaca? 

made my day :D haha

Co do reszty to doczytałam, że te 800 zł nie jest nawet połową rachunków. Z mojej perspektywy to niestandardowo mieć 1600 zł samych opłat. Skoro on ma ich jeszcze więcej to te 800zł jest bardzo miłym rozwiązaniem z jego strony a z Twojej - też w sumie ok bo to,że jego stać na większe luksusy to nie znaczy , że Ty musisz się zadłużyć by jemu dorównać. Później i tak pozostanie kwestia zakupów,raz jedna osoba wyda więcej raz inna.

Pasek wagi

 Sprawa jest skomplikowana bo mówimy tutaj o jakimś drogim mieszkaniu z dużymi opłatami a my standardowe vitalijki "połowę opłat" liczymy po standardowych cenach dlatego wydawało nam się ,że te 800 zł to połowa kosztów + jeszcze jakieś odstępne. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.