Temat: Czy przesadzam z zazdrością ?

Co ma być to będzie. Jeśli facet ma ciągotki do zdrady, to żebyś stawała na rzęsach i klaskała uszami, to znajdzie sposób. Natomiast jeśli będziesz mu robiła jazdy o każde spojrzenie o każde zdjęcie, o to że wychodzi z domu (to z poprzednich tematów o tym że jesteś zła że on jeździ do pracy a ty siedzisz w domu i sie nudzisz a jak on wraca to nie poświęca ci 100% czasu i że mu robisz o to fochy), jak będziesz mu jędzować na każdym kroku i oskarżać o zdrady, to kto wie czy w końcu nie pójdzie - w końcu i tak go oskarżasz i tak. Ciesz się związkiem i przestań szukać dziury w całym. Wiele razy pisałaś o Waszych problemach w związku, które okazują się głównie twoimi problemami ze sobą i wynikające z tego dziwne czasem pretensje do tego chłopaka tak na prawdę nie wiadomo o co. Zapewne wynika to z poprzedniego związku gdzie zostałaś skrzywdzona - myślę, że trzeba to przepracować z terapeutą, bo zajedziesz siebie podejrzeniami a jego fochami i pretensjami.

Haczyk23, przecież już tu maglowałaś temat swojej zazdrości o Arturka, czy jak mu tam i to za mojej kadencji, a jestem tu od niedawna, to co było wcześniej? Trzeba było sobie poszukać niewidomego, to by nie patrzył......ale wiesz, Andrea Bocelli jest niewidomy i mu to nie przeszkadzało zostawić żony dla nowszego modelu. 

Nie wiem, czy ten sam Cię zdradził, czy inny. Jednak czasami chorobliwą zazdrością samemu można wyrzucić kogoś ze swojego życia, bo nie każdy jest w stanie to znieść. Nie mówię, że tak będzie w Twoim życiu, ale czasami tak zdarza się, niestety.