- Dołączył: 2011-05-03
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 208
4 maja 2011, 14:08
Cześć dziewczyny!;) Jak wam wcześniej pisałam, rozstałam sie z moim chłopakiem (Dupiem)Tydzień nie jesteśmy razem:(! Ja już nie wytrzymuje tesknie za tym dupkiem!Moja kumpela z pracy doradzała mi żebym wysłała sms do niego !? O treści Czy sie gniewasz nadal na mnie???Zawsze jak były jakieś kłotnie to ja pisałam 1 ! Czy to dobry pomysł ??Zebym sie odezwała??Doradzcie mi :(
- Dołączył: 2011-04-21
- Miasto: Tłuszcz
- Liczba postów: 3796
4 maja 2011, 14:17
Pierwszy tydzień jest najgorszy, podobno czas leczy rany. Ale nie od razu. Wyślij, ale wpierw zastanów się czy warto ? Czy on jest tego wart?.
- Dołączył: 2011-04-05
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 583
4 maja 2011, 14:17
Jeśli uważasz, że warto z nim być to napisz, bo będziesz żałować, że tego nie zrobiłaś...jeśli nie warto- nie pisz... :)
- Dołączył: 2011-05-01
- Miasto:
- Liczba postów: 18
4 maja 2011, 14:18
jak on zerwał to zostaw go. Miej dumę dziewczyno i idź dalej. Jak ty.. to nie kumam cię ale pisz ;d
- Dołączył: 2011-05-03
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 208
4 maja 2011, 14:23
Ja chciałam dziewczyny poczekac jeszcze tydzien.Po wypłacie chciałam zmienić fryzure inny kolor wloskow,Jakiś nowy ciuszek.I moze wtedy sie obudzi chłopak.Dzisiaj w pracy go widziałam:( Chodził taki dumny pss;/
- Dołączył: 2011-05-03
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 208
4 maja 2011, 14:26
To mnie również boli ze razem pracujemy ;/ W tej samej firmie;/Tylko inne stanowiska;/Wiec widze go staleee:(
4 maja 2011, 14:27
o jak chodził dumny to tym bardziej bym nie pisała! ZMIEŃ SIĘ jak piszesz i czekaj żeby to on latał za Tobą!
4 maja 2011, 14:30
Facet się przyzwyczaił że to Ty robisz pierwszy krok i teraz pewnie też tak myśli więc wyprowadź go z blędu i umów się jego kumplem na kawę ale niech naprawi ci komputer w biurze bo coś się z nim dzieje niech wie że nie będzie tak latwo
- Dołączył: 2009-07-25
- Miasto: Aha
- Liczba postów: 4104
4 maja 2011, 14:32
tyle kwiatow w ogrodzie a ty sie litujesz nad umierajacym... mam zasady nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki.. nie odgrzewa sie drugi raz kotleta.. nie rusza sie gowna bo bedzie smierdziec... martwe konczyny nalezy ucinac... i ostatnia rada do twojego pytania.. bylam z facetem 2 lata- byl megaaaaa dupkiem. zerwal ze mna i wyrzucil mnie na zbity pysk.. a bylam w obcym kraju, slaby jezyk itp. skonczylo sie na tym, ze po 4 miesiach znalazlam nowego a on sobie przypomnial, ze istnieje... codzienne smsy , kwiaty-deliver itp, blagania... nie powiem ze radocha byla niezla jak go splawilam... ale pamietam do dzis, ze swiezo po zerwaniu tak przez 3 tyg myslalam tak jak ty... i nie zaluje, ze nie jestem z nim. nie martw sie - tyle rybek jest w oceanie, ze znajdziesz nowego... jestes jeszcze mloda wiec nie poddawaj sie