- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 sierpnia 2020, 21:02
pytanie głównie do Mam:)
Dość spontanicznie zdecydowaliśmy się na drugie dziecko.majac niespełna.rocznego synka w Domu. W sumie nie.mialam.czasu przemyśleć tej decyzji, zaszlam w ciążę od pierwszego razu;)
Między synkami bedzie 18 miesiecy różnicy, więc moje pytanie do Mam z podobną- lub mniejszą różnica;)
Czy da się to w.ogole.ogarnac? Czy jest naprawdę bardzo, ciężko? Jak było u Was?
18 sierpnia 2020, 11:59
Im więcej dzieci tym łatwiej ogarnąć! Serio :) Ja przy jednym miałam masakrę, nic nie robiłam poza siedzeniem przy niej i ogarnianiem. Gdy urodziłam drugą córkę to nagle się okazało, ze mam czas na wszystko i naprawdę potrafię się zorganizować. Nie wiem jakim cudem, ale gotowałam, sprzątałam, ćwiczyłam i ogarniałam dzieciaki! Jak miały 2 lata i rok to zaczęłam pracę zdalną. Teraz niby mam więcej czasu bo są już duże a nie ogarniam nic... Chyba potrzebuję małych dzieci :PTylko pół dnia? To niezły lajt miałaś. Ja jedyne co robię teraz w życiu to kp. Nawet sobie obiadu nie zrobię jak mi mąż nie zrobi. Czasem chodzę nieuczesana do 15:00. Jak wy ludzie ogarniacie dwoje dzieci?Nie nastawiam się też na długie kp mając w pamięci jak córka potrafiła pół dnia spędzić na ssaniu.
Po prostu im człowiek ma więcej czasu tym ma poczucie, że ma go mniej :D jak ma się dużo do zrobienia to się spina poślady i działa, a jak nie to się odkłada i odkłada i odkłada... i cały czas coś "wisi" do zrobienia :P
18 sierpnia 2020, 13:08
oczywiście, że trochę co innego. Co nie oznacza, że łatwiej? Jak oboje na raz chcą jeść? Czy oboje tak samo raczkują i łapią wszystko co popadnie.To kompletnie co innego jak dzieci są na różnych etapach rozwoju. U mnie 2 lata i 4 msc.skoro ludzie ogarniają bliźniaki, a czasem nawet i trojaczki to chyba się da ;)
Oboje mają podobny rytm dnia a to już dużooo daje. Te same posiłki, zabawy. Łatwiej jest gdy starsze dziecko nie jest rozczarowane tym, że młodsze cały dzień wisi na piersi przykładowo. Młodsze się frustruje np bo chce robić to co starsze a nie potrafi. Jedno biega, drugie raczkuje. Jedno jeszcze nie siedzi w wannie tylko leży a drugie chce dużo wody. Można by tak wymieniać