- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 sierpnia 2020, 17:26
Jak wyglada u Was podzial wydatkow w zwiazku?
Pytam przede wszystkim par ktore mieszkaja razem
mam dylemat, bo facet wprowadzil sie do mnie rok temu i nie doklada sie do czynszu
Oczywiscie gotowanie (kolacji) i sprzatanie ma gratis :)
Przez to ze mieszka u mnie, wydaje troche wiecej na benzyne
Jego wymowka to wlasnie to
ze wydaje na benzyne wiecej (ja w ogole nie uzywam auta) i ze on prawie w domu nie siedzi
Wychodzi o 7:30 i wraca o 20:30
co o tym sadzicie? ja ostantnio stracilam prace i jestem w dosc kiepskiej stytuacji
on ma troche swoich problemow finansowcyh, ale ma stala prace i zarabia i tak wiecej niz ja
bede wdzieczna za konstruktywne rady :)
11 sierpnia 2020, 17:30
Po co ci taki koleś. To nie jest w ogóle związek. Tutaj nie ma co radzic. On nie myśli o tobie jak o towarzyszce życia i partnerce.
Po co w ogóle o czymś tu z nim rozmawiać, szukać rozwiązania.
Edytowany przez Noma_ 11 sierpnia 2020, 17:31
11 sierpnia 2020, 17:34
Zagoń dziada do rachunków :D Co to ma być w ogóle? Nie znam go ale z Twojego opisu niestety już się kształtuje pewny obraz jego osoby. Pan wygodny? :D Podział opłat jest obowiązkowy i nie ma nawet o czym mówić. Gdyby miał na tyle honoru i poczucia odpowiedzialności wobec wspólnego mieszkania nie byłoby tego wątku. Jeżeli wspólna, spokojna rozmowa nie pomoże musisz się poważnie nad tym wszystkim zastanowić. Pozdrawiam :*
11 sierpnia 2020, 17:40
No nie wyobrażam sobie żeby mój ex nie dokładał się do czynszu xD przecież ten twój chlop mieszka u Ciebie, i za to się płaci ... Co to za układ w ogóle? Czemu bawisz się w sponsorkę i to od roku ?
Edytowany przez Anneli 11 sierpnia 2020, 17:41
11 sierpnia 2020, 17:44
Czyli co, zaproponowałaś, że będziecie się zrzucać na czynsz a on tak po prostu powiedział nie? :O A co z innymi wydatkami, np. na jedzenie?
U nas wygląda to tak, że na czynsz składamy się po połowie. Za jedzenie i chemię domową płacimy oboje, ale ja częściej robię zakupy więc wychodzi że w większości to mój wydatek. Facet płaci rachunki, OC i za paliwo. Jakieś większe wydatki typu meble, wakacje po połowie.
Edytowany przez Majkaaa91 11 sierpnia 2020, 17:44
11 sierpnia 2020, 17:53
To ani rachunków nie płaci ani zakupów nie robi? Tak sobie lokum znalazł i przychodzi przenocować? No sorry... obudź się zanim będzie za późno...
11 sierpnia 2020, 17:56
Powinnaś mieć nick desperacja2018 a nie desperados. A tak w ogóle to słaby bajt
11 sierpnia 2020, 17:57
To chyba jakiś ponury żart z jego strony...Dajesz się wykorzystywać, w życiu bym się na coś takiego nie zgodziła .
My z partnerem mamy jedno wspólne konto oraz każdy ma swoje własne. Przelewamy 40 % naszych wypłat, z tego opłacamy rachunki, jedzenie, chemię, jakieś rzeczy do domu, przyjemności typu wycieczki, czy wspólne wyjścia.
Sama sobie pokrywam koszty benzyny, napraw auta, ciuchy, kosmetyki i rzeczy związane z moim synem.