- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 lipca 2020, 20:32
Straciłam Mamę, zmarła sama w szpitalu a nam nie pozwolono się z Nią nawet pożegnać :( Nie wpuszczono nas do szpitala z powodu koronawirusa. A ja nie mogłam jej powiedzieć że dlatego nie mogłam być przy Niej, że ją kocham, że była najlepszą Mamą jaką mogłam mieć :(
Nie zaśłużyła na taką śmierć, chorowała całe życie na schizofremię , mój tata byuł akoholikiem, jej życie było cięzki :( Oddałabym wszystko żeby nie miała takiego życia, tyko pełne ciepła, miłości, szacunku :( Życie jest niesprawiedliwe, Mama odeszła nagle, zaraziła się sepsą w szpitalu :( 2 tygodnie walczyła o życie, była nieprzytomna :( Nie byłam na to przygotowana :(
strasznie to boli :(
Edytowany przez twojemarzenie2020 22 lipca 2020, 20:34
22 lipca 2020, 20:41
Bardzo Ci współczuję. Śmierć bliskiej osoby strasznie boli 😥 Ja już sama niewiem co się robi w tym roku.... Straciłam tyle bliskich osób w tak krótkim czasie, szwagra, znajomego, synka, wujka i znajomą. Boję się każdego dnia co się wydarzy. Życzę dużo siły, Wyrazy współczucia 🕯️
22 lipca 2020, 20:56
Trzymaj się... ja dzis sie dowiedzialam, ze bliska mi osoba popełniła samobójstwo. Wiem, ze strata mamy boli Cie duzo duzo bardziej, nawet nie chce sobie wyobrazac... Mimo wszystko trzeba się jakoś pozbierac:( Dużo siły!
22 lipca 2020, 20:57
Na to co sie dzieje obecnie w szpitalach brakuje mi slow, moja kuzynka po usunieciu guza nie zostala poddana chemoterapii, wszystko odroslo do rozmiaru nieoperacyjnego. Wspolczuje ci bardzo, potrzebujesz duzo czasu zeby zaakceptowac to co sie stalo. Mama jest z toba caly czas i tak bedzie zawsze, badz silna.
22 lipca 2020, 21:04
Bardzo mi przykro na śmierć bliskiej osoby nikt nie jest przygotowany:( moge Cie jedynie pocieszyć, że mamusia i tak była nieprzytomna.Tez straciłam mamusie 3 lata temu też sepsa przy zapaleniu płuc:((załamałam się strasznie a na dobitkę w ciagu roku po mamie odszedł tatuś to samo zapalenie płuc,sepsa ...nie będe Ci pisać ,że trzeba się trzymać bo żałobę trzeba przejść wypłakać się,wykrzyczeć teraz mogę z czystym sumieniem powiedzieć,że się z tym pogodziłam a mineło 3 i 2 lata.Tymbardziej widzę, że jestes młoda to boli ,że nie będzie jej przy Tobie ,wnukach.Mocno Cię przytulam
22 lipca 2020, 21:12
Wyrazy współczucia. Na wszystkie etapy żałoby po stracie czas i jeszcze raz czas.
22 lipca 2020, 22:12
Bardzo ci współczuję, trzymaj się dziewczyno! Mama nadal jest przy Tobie, możesz jej to wszystko powiedzieć - usłyszy na bank!
Edytowany przez iga333 22 lipca 2020, 22:13
23 lipca 2020, 00:34
Bardzo Ci współczuję,ja miałam 3 miesiące aby się pożegnać z moją Mamą,dzień w dzień byłam w szpitalu i mówiłam do niej nawet jak była już nie przytomna to mi bardzo pomogło po jej stracie,że mogłam się pożegnać.Jednak strata tak bliskiej osoby jest zawsze koszmarem.Tobie serce pęka a życie jakby nigdy nic toczy się dalej.Ten cholerny covid uniemożliwia odwiedziny w szpitalach co jest straszne i dla nas bo nie wiemy do końca jak się czuje bliska nam osoba i dla pacjenta koszmar szczególnie jak bardzo chory,nie zawsze rozumie co się z nim dzieje a dodatkowo wiem ile sama przy Mamie robiłam w szpitalu bo pielęgniarki królewny miały w dupie a teraz mają pełen luz bo ich rodziny nie pilnują. 3maj się dzielnie,ja jak mi zle i za Mamą tęsknię to sobie z nią w myślach rozmawiam,mam nadzieję że mnie słyszy.
23 lipca 2020, 00:39
nawiasem mówiąc to nienormalny kraj żeby przywrócić chodzenie bez masek na ulicy i w sumie to wszędzie bo i w sklepach idioci nie noszą,organizować koncerty,otwierać granice bez kwarantanny a umierającej osobie nie dać się pożegnać z chodzby jedną osobą z rodziny z zachowaniem ostrożnosci i reżimu sanitarnego.w każdej ciężkiej chorobie i dusza też choruje i konieczne jest wsparcie bliskich aby się 3mać jakoś i zdrowieć.