Temat: Dziecko

Chyba muszę się wygadać . Od stycznia staramy się o dziecko "staramy" bo ani razu w dni płodne nie mogliśmy się starać . Zawsze "coś" i dziś już płakać mi się chce :( miała któraś z Was coś takiego ?

Co to znaczy to "coś"? Widocznie tak los chce. Albo partner jeśli to z jego "winy" nie możecie sie wtedy kochać.

może partner wcale nie chce się starać 

Jak wy dajecie radę z tymi staraniami? Przecież taki seks w celu innym niż przyjemność musi być strasznie stresujący, pewnie z każdą nie udaną próbą coraz bardziej negatywne nastroje się kumulują. Może wyluzujcie i jakiś czas kochajcie się bez spiny, bez sprawdzania czy dzisiaj mus się bzykać. 

Partner chce ale w styczniu do teściowej wyjechaliśmy w moje dni płodne , w lutym przeviebiona byłam więc nie miałam "nastroju" zresztą to przecież był początek więc "bez spiny" w marcu moja mama przyjechała w kwietniu stwierdziliśmy że może poczekać miesiąc przez koronawirus, maju - nie pamiętam może i coś było ale nie zaszłam w ciążę , czerwu mój tata przyjechał (choruje poważnie i pierwszy raz go widziałam od 6 miesięcy) - nie mógł kiedy indziej przyjechać bo akurat był to czas między lekarzami, a teraz partner ma problem "męski" no i nie da rady :(

Proponuję wyrzucić kalendarz i kochać się spontanicznie wtedy kiedy ma się na to ochotę. Natura sprawiła, ze w momencie owulacji i przed kobiety maja zwiększony popęd seksualny ;) wrzuć na luz, nie licz dni, jeżeli kochacie się i dobrze Ci z partnerem to nie szukajcie w sobie ani w okolicznościach winy. 

Jeżeli uprawiacie seks regularnie i pomimo tego nie zachodzisz w ciąże warto udać się do specjalisty na badania. Ale przede wszystkim staraj się nie stresować.

A Wy z tymi ludźmi śpicie w jednym pokoju że nie możecie nic zdziałać pod kołdrą?

a ile macie lat? Już nóż na gardle?

trochę nie bardzo chyba umiem się wczuć bo nigdy nie myślałam o dniach płodnych czy niepłodnych, nigdy tez nie miałam problemu żeby seks uprawiać za zamkniętymi drzwiami czy to mając gości czy w będąc u rodziców/teściów. 

Wrzućcie na luz, cieszcie się sobą i będzie dobrze ;) bo taki seks żeby począć musi być stresujący. 

mi jakby zależało to pewnie i w gościach bym się "starała" (smiech)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.