© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 maja 2020, 14:42
Hej, ostatnio było parę tematów o stażu związku i małżeństwa, gdzie przewaga odpowiedzi wskazywała na rozpoczęcie związku we wczesnej młodości.
Przyznam, że na osłodę potrzebuję odwrotnych przykładów. Jestem tuż przed 30, niedawno rozstałam się z partnerem, z którym planowałam sprawdzić resztę życia. Czy są tu jakieś vitalijki, które drugą półówkę poznały mając 28 i więcej lat i są w długich i szczęśliwych związkach?
Ps. wiem, że zawsze można spotkać miłość niezależnie od wieku (moja babcia swoją miłość życia poznała mając 68 lat), ale potrzebuję trochę historii na wzmocnienie wiary w ludzkość :)
22 maja 2020, 14:49
Nie będzie o mnie, ale mam kuzynkę, która poznała swojego męża po 30-tce. Są kilka lat po ślubie :)
Wcześniej planowała życie z innym mężczyzną. Ba, planowali ślub i wesele, wszystko było przygotowane, część gości zaproszona i przed samym ślubem rozstała się z nim, bo wyszły jakieś jego "przekręty"...
Edytowany przez bialapapryka 22 maja 2020, 14:50
22 maja 2020, 14:57
miałam 28 lat, rozstałam się z partnerem po 7 latach związku. Rozstanie miało miejsce tuż przed Świetami i sylwestrem, który był już opłacony. Byłam totalnie zdołowana, że nie wyszło, że nikogo już nie znajdę, a jednocześnie wiedziałam, że jeżeli znowu położę uszy po sobie i będę godzić się na wszystko to nie będę miała do siebie szacunku. Przerażało mnie widmo świąt i pytań całej rodziny dlaczego sama, co się stało itd. Przeżyłam święta, przeżyłam sylwestra na którego poszłam ze znajomymi ale bez niego. Po roku poznałam mojego obecnego męża i ani razu nie żałowałam, że miałam odwagę zakończyć tamten związek i zacząć od nowa. Głowa do góry, 30 to nie emerytura.
22 maja 2020, 15:43
Poznałam swojego męża w wieku 29 lat. Półtora roku później urodził nam się syn. Jutro obchodzimy piąta rocznice ślubu.
22 maja 2020, 16:04
Ja z pierwszym mężem rozstałam się dokładnie w 5tą rocznicę ślubu... drugiego poznałam rok później, mając 28lat i jak na razie jesteśmy razem już 20....
22 maja 2020, 16:06
Ja 33 lata. Kuzynka 30 lat. W kazdym wieku mozna poznac druga polowke.
22 maja 2020, 17:48
Rozwiodłam się mając 28 lat, przed 30. urodzinami spotykałam się już ze swoim obecnie już mężem. Szczerze mówiąc przy okazji rozwodu nawet mi przez myśl nie przeszło, że już nikogo nie poznam.
22 maja 2020, 18:50
Rozstałam się z z facetem mając 28 lat, po 7 latach związku. Po roku rozpoczęłam nowy związek, z tym, że w moim przypadku była to osoba którą znałam od wielu lat, ale niezbyt blisko (kolega kolegi, więc jakieś spotkania były). Obecnie jesteśmy małżeństwem z dwójką dzieci.
22 maja 2020, 19:10
nie łapie się bo męża poznałam tuż przed 27 urodzinami ;) Ale moja siostra związała się z facetem mając 33 i powoli sobie wszystko układają, mieszkają razem i wszystko wskazuje na to, ze to poważna sprawa ;)
22 maja 2020, 19:33
Czy są tu jakieś vitalijki, które drugą półówkę poznały mając 28 i więcej lat i są w długich i szczęśliwych związkach?
Miałam 33 lata. Ponad 2 lata razem, mieszkamy ze sobą, planujemy wspólną przyszłość.
Bratowa 29 lub 30. Razem ok. 7 lat, mają dwoje dzieci.
