- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 kwietnia 2020, 17:54
...
Edytowany przez Martaaaaaaaaaa2020 27 kwietnia 2020, 18:55
27 kwietnia 2020, 18:02
Fajny koleś , nie wiem nad czym się zastanawiasz.
Traktuje Cię poważnie i chce się po ślubie jak mąż podzielić z tobą tym co ma, bo po ślubie co i moje to i Twoje, jest wspólnota. Miło, że nie rozważa rozwodu, bo to znaczy, że ma zasady i nie porzuci Cię z powodu byle błahostki. Poza tym jak rozkład pożycia będzie trwały to i tak nic w sądzie nie ugra jeśli Ty będziesz chciała rozwodu.
Edytowany przez Noma_ 27 kwietnia 2020, 18:02
27 kwietnia 2020, 18:07
Majątek zgromadzony przed ślubem jest własnością osobistą i nie wchodzi w skład majątku wspólnego. Ale na plus dla faceta jest to, że nie ciągnie od Ciebie kasy przed ślubem na inwestycję w jego działkę.
Edit.
Natomiast ja bym chciała brać udział w projektowaniu mojego przyszłego domu. On sam podejmuje decyzje o tym jak ma wyglądać dom? Czy pyta Cię o zdanie?
Edytowany przez 27 kwietnia 2020, 18:09
27 kwietnia 2020, 18:12
Otoz to, o tym mowie... Nie wchodzi w skald wspólnoty. Uwaza, ze pytalby o zdanie
27 kwietnia 2020, 18:13
Idź do notariusza, albo adwokata, zainwestuj kilka stów za poradę i będziesz lepiej wiedziała co i jak, niż po radach z forum Vitaliowego. Nie wiem kiedy on Ciebie dopisze, czy w ogóle? Na początku dużo się obiecuje, a po ślubie wiele może się zmienić. Żeby potem nie było szarpania się że to działka i dom jego kawalerski/rodziców, a Twojego wkładu jest tyle co kupione firanki i wazoniki. Serio lepiej dobrze się dowiedzieć u profesjonalisty co możesz zyskać, co możesz stracić. Bo narzeczony niby hojny, a wyrachowany... A umowy zawiera się w razie "W" : na czas "wojny", rozwodu, bo jak się wszystko super układa, to się super układa bez niczego. A co jak przestanie? Nikt tego nie zakłada, ale wiele osób bywa tym zaskoczonych i budzi się z ręką w...
Edytowany przez SzczesliwaJa 27 kwietnia 2020, 18:15
27 kwietnia 2020, 18:17
Otoz to, o tym mowie... Nie wchodzi w skald wspólnoty. Uwaza, ze pytalby o zdanie
Bożesz .... po ślubie bez płacenia podatków może zrobić Ci darowiznę połowy domu , działki itp.
Ty i tak do momentu tej darowizny nic byś na to nie dała, więc nic nie stracisz jak się rozejdziecie przed ślubem.
Edytowany przez Noma_ 27 kwietnia 2020, 18:19
27 kwietnia 2020, 18:26
Bożesz .... po ślubie bez płacenia podatków może zrobić Ci darowiznę połowy domu , działki itp. Ty i tak do momentu tej darowizny nic byś na to nie dała, więc nic nie stracisz jak się rozejdziecie przed ślubem.Otoz to, o tym mowie... Nie wchodzi w skald wspólnoty. Uwaza, ze pytalby o zdanie
No właśnie o to mi chodziło.
Dodatkowo jeśli będziesz miała udział w planowaniu domu to uważam, że to uczciwe z jego strony.
27 kwietnia 2020, 18:31
Jeśli się boisz to zawsze możesz zainwestować w części ruchome, ktore przy rozwodzie możesz zabrać. Np kupisz meble i sprzęt do całego domu.
27 kwietnia 2020, 18:44
Jeśli się boisz to zawsze możesz zainwestować w części ruchome, ktore przy rozwodzie możesz zabrać. Np kupisz meble i sprzęt do całego domu.
hahaha ta już widzę rozwód i kłótnia pod oknami oddaj mi to krzesło, ten serwis to kupiłam ja, albo wyrywanie zmywarki z zabudowy meblowej .
Proszę Cię .....
Miałam kiedyś taką sprawę o wydanie rzeczy po rozwodzie, kobieta była z komornikiem odebrać u swojego byłego męża koc i komplet szklanek.
Jak się rozejdą i autorka się wyprowadzi to nie zabierze tego sprzętu w walizkach tylko zostawi w domu męża, a potem będę przepychanki, przedstawienie paragonów, udowadnianie, ze to ona kupiła. W akcie notarialnym będzie współwłaścicielem domu i sprawa prosta, albo maż ją spłaca, albo sprzedają dom i kwota sprzedaży po połowie ląduje na ich oddzielnych kontach.
27 kwietnia 2020, 18:57
hahaha ta już widzę rozwód i kłótnia pod oknami oddaj mi to krzesło, ten serwis to kupiłam ja, albo wyrywanie zmywarki z zabudowy meblowej .Proszę Cię ..... Miałam kiedyś taką sprawę o wydanie rzeczy po rozwodzie, kobieta była z komornikiem odebrać u swojego byłego męża koc i komplet szklanek. Jak się rozejdą i autorka się wyprowadzi to nie zabierze tego sprzętu w walizkach tylko zostawi w domu męża, a potem będę przepychanki, przedstawienie paragonów, udowadnianie, ze to ona kupiła. W akcie notarialnym będzie współwłaścicielem domu i sprawa prosta, albo maż ją spłaca, albo sprzedają dom i kwota sprzedaży po połowie ląduje na ich oddzielnych kontach.Jeśli się boisz to zawsze możesz zainwestować w części ruchome, ktore przy rozwodzie możesz zabrać. Np kupisz meble i sprzęt do całego domu.
O ile wpisze ją do aktu notarialnego........