Temat: Pierwsza Komunia Święta dziecka

Witajcie! Za dwa tygodnie mam Komunię córki i straszny galimatias w głowie. Macie jakieś doświadczenia? Co podać do jedzenia? Ile posilków? Czy także rodzice dają dziecku prezent? Jak to wygląda u Was lub Waszych znajomych? Proszę o radę. Ale mój największy problem to w co sie ubrać. Ratujcie!!! Pozdrawiam.
grzanka-kazda porada menu,ubior itp sie przydadza,bo ja sie ciagle wacham. Do pomocy bede miala chetnych przewaga pań w rodzinie to damy rade.
mam problem co chwile musze sie logowac.
Z taka brygada dasz rade :-) co do menu to rosolek zawsze na czasie i kazdy z checia zje, zwlaszcza dzieci. Kiedys jadlam kawalki kurczaka pociete w paski i  owiniete w plastrach boczku i tak pieczone ,dobre byly. Moze pieczarki faszerowane miesem mielonym.

a nie lepiej wynająć salę? Teraz to Komunia tak jak wesele. Skoro nie możesz to może popros o pomoc koleżanki?

a menu główne to rosół, ziemniaki z mięsem jakimś, kotlet schabowy będzie git.

witaj. Ja też robię sama. Na obiad talarki lub frytki, krokiety i nugettsy, surówki, sosy - 3 do wybory do kurczaka. Rosół lub barszcz. Potem słodkie i kawa. Tort zamówię i placki też. Potem grill. Kupię mieso, marynaty, warzywa. Zrobię 5 sałatek na bazie sałaty pomidorów itp. Zrobię jakieś galrety, wędliny i chleb czosnkowy. Takie party grilowe.Kupiłam dwa namioty imprezowe w obi za 150zl. I robimy na podwórzu. Mamy mały dom. Impreza na 17 osób. Jeszcze na koniec lody. Chyba też poproszę kumpelę aby przyszła mi przygotować obiad jak my będziemy w kościele i aby pozmywała. Ile jej dać???? Bo to taka znajoma bardziej niż kumpela. Ile? 300zl czy 200? Pozdrawiam. ja mam dopiero 12 czerwca.
Podziwiam Cię, że decydujesz się na robienie w domu, my syna komunię robiliśmy w knajpie, zapłaciliśmy jak za dobre wesele od osoby, ale było warto, elegancko i smacznie, a ja spędziłam ten czas z synem (tyle, że nie miałam kogo poprosić o pomoc w kuchni)
Chrzciny drugiego syna robiłam w domu i jakoś poszło, obiad jak zwykle rosół, na drugie danie ziemniaki lub frytki do wyboru (nie nakładałam na talerze tylko na jeden duży półmisek i każdy sobie wybierał) do tego surówki (poszłam na łatwiznę i kupiłam na stoisku garmażeryjnym, ale nie pierwszy lepszy tylko sprawdzone stoisko) do tego były ogórki małosolne, papryka konserwowa, ogórki konserwowe, i chyba pieczarki w marynacie, z mięs tradycyjnie, pierś z kurczaka normalnie i zapiekana z serem i ananasem, schab normalnie i zapiekany z pieczarkami i serem, udka, pałki i skrzydełka z kurczaka marynowane i pieczone w piekarniku, zrazy i mielone... potem słodkości i kawa, no i jak robisz dłuższe przyjęcie, to jakaś kolacja, ja roiłam białą kiełbasę, jajka w majonezie, galaretka z kurczaka, pstrąg w galarecie, sałatka warzywna, sałatka z kurczakiem na słodko, śledź z cebulą, wędliny, sery, ryba po grecku i chyba to wszystko ;)
Pasek wagi
Borneo co do kumpeli, to zdecydowała bym po komunii, bo jeżeli przyjdzie i wstawi tylko ziemniaki i podgrzeje rosół, a później siądzie do stołu to 100 starczy, ale jak będzie latać, podawać do stołu, tak, że Ty będziesz mogła spokojnie sobie usiąść to te 300 by wypadało dać...
A co do robienia komunii w domu, ja po tych dwóch uroczystościach widzę, że nie zaoszczędzi się kasy, na chrzciny wydałam tyle co na tą komunię (a płaciłam170 zł od osoby za obiad (rozszerzony, bo był tzw obiad na talerzu, plus półmiski z frytkami, kluseczkami gnochi i zapiekanymi ziemniakami i kilka półmisków dodatkowych mięs) do tego desery, fontanna z czekolady i napoje, a miałam spokojną głowę i niczym się nie martwiłam, a z chrzcinami była nerwówa... a koszt ten sam...
Pasek wagi
> Borneo co do kumpeli, to zdecydowała bym po
> komunii, bo jeżeli przyjdzie i wstawi tylko
> ziemniaki i podgrzeje rosół, a później siądzie do
> stołu to 100 starczy, ale jak będzie latać,
> podawać do stołu, tak, że Ty będziesz mogła
> spokojnie sobie usiąść to te 300 by wypadało
> dać...A co do robienia komunii w domu, ja po tych
> dwóch uroczystościach widzę, że nie zaoszczędzi
> się kasy, na chrzciny wydałam tyle co na tą
> komunię (a płaciłam170 zł od osoby za obiad
> (rozszerzony, bo był tzw obiad na talerzu, plus
> półmiski z frytkami, kluseczkami gnochi i
> zapiekanymi ziemniakami i kilka półmisków
> dodatkowych mięs) do tego desery, fontanna z
> czekolady i napoje, a miałam spokojną głowę i
> niczym się nie martwiłam, a z chrzcinami była
> nerwówa... a koszt ten sam...
co? dobrze zrozumiałam? za podgrzanie ziemniaków i rosółu 100 zł? i do tego usiądzie z gośćmi i będzie się zajadać? 100 zł? w zyciu bym nie dała. ale może żle zrozumiałam

> witaj. Ja też robię sama. Na obiad talarki lub
> frytki, krokiety i nugettsy, surówki, sosy - 3 do
> wybory do kurczaka. Rosół lub barszcz. Potem
> słodkie i kawa. Tort zamówię i placki też. Potem
> grill. Kupię mieso, marynaty, warzywa. Zrobię 5
> sałatek na bazie sałaty pomidorów itp. Zrobię
> jakieś galrety, wędliny i chleb czosnkowy. Takie
> party grilowe.Kupiłam dwa namioty imprezowe w obi
> za 150zl. I robimy na podwórzu. Mamy mały dom.
> Impreza na 17 osób. Jeszcze na koniec lody. Chyba
> też poproszę kumpelę aby przyszła mi przygotować
> obiad jak my będziemy w kościele i aby pozmywała.
> Ile jej dać???? Bo to taka znajoma bardziej niż
> kumpela. Ile? 300zl czy 200? Pozdrawiam. ja mam
> dopiero 12 czerwca.

grill dobry pomysł

4 osoby bez problemu sobie poradzisz :)

Ja jestem za tradycyjnym menu: rosół, ziemniaki, kilka surówek, mięso (kotlety, devolay), tort, ciasta i zimna płyta.
A co do prezentu od rodziców ja dostałam łańcuszek i pierścionek

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.