Temat: Koronawirus - co byscie zrobily?

Co byscie zrobily gdyby dwóch lekarzy internistów sugerowało wam kontakt z sanepidem w celu wykluczenia koronawirusa, a sanepid odmawiał zbadania ze względu na brak bezpośredniego kontaktu z zakażonym (co jest w sumie trudne do stwierdzenia, bo nie wiadomo kto jest tak naprawdę zakażony)? W miejscu pracy mam 2 potwierdzone przypadki, jednak nie miałam z tymi osobami bezpośredniego kontaktu.

Internista załamuje ręce i nie chce mnie przyjąć osobiście, mówi, że może mi zapisać antybiotyk trochę w ciemno i liczyć, że to infekcja bakteryjna. Sanpeid mówi, że mam prawo udac na testy sama do szpitala zakaznego (czas oczekiwanie w kolejce 8-12h - wiem z potwierdzonego żródła). Objawy mam delikatne, ale utrzymujące się od dwóch tygodni bez poprawy pomimo przyjmowania leków, ale i bez pogorszenia. Brałybyscie antybiotyk, jechaly do szpitala czy czekaly co bedzie?

Pasek wagi

Czekałabym, w końcu jakaś drobna infekcja czy osłabienie nie jest przesłanka do testu. Zostań w domu i tyle. Chyba że nie możesz pracować z domu to idź na L4:)

Czekałabym. W szpitalu możesz złapać nie tylko koronawirusa ale znacznie groźniejsze cholerstwa + szpitalne żarcie + 12h, słyszałam że na dworze w deszczu i wietrze się czeka (nie wiem czy to prawda) to zdrowy by sie rozchorował. A potem, że korona taka cieżka... Kupiłabym antybiotyk ale bym go nie brała. Jesli masz możliwość się kwarantannować to będzie odpowiedzialnie to zrobić. Mierzenie temperatury, ciepelko i mnóstwo snu. I ABSOLUTNIE żadnych NLPZ a najlepiej zadnych w ogóle leków. Przy wysokiej gorączce (u mnie 39,6) sprawdzało sie Aconitum 200CH - szybko zbijało niezależnie od przyczyny, bez wydłużenia czasu chorowania i innych skutków ubocznych. Po prostu zasypiałam a po obudzeniu 90% poprawy. Innym sprawdzała sie Belladonna - z podobnym efektem. Nie wyobrazam sobie tych kulek nie mieć w domu. Dla wierzacych w placebo. 

Ja miałam łagodne symptomy przez 3 tygodnie, mieszkam w UK, zero szans na test, samoizolacja i kontrolowanie symptomów, tyle moge zrobić, na szczęście od kilki dni widzę poprawę, gdy bedzie dostępny test na przeciwciała w aptekach tak jak obiecują na pewno kupię, zwłaszcza że jestem tzw "front line staff", niby obiecują że dla nas (NHS),  testy będą dostępne w pierwszej kolejności, ale nie wierzę im. Obserwuj się, tyle możesz zrobić, oszczędzaja te testy jak mogą, zdrówka życzę!

kobitka.zgrabna napisał(a):

raspberrygirl napisał(a):

Dzięki za odpowiedzi! Dokładnie tak planuje jak proponuje większość z Was - przedłużę zwolnienie i będę siedzieć w domu i obserwować.Nie mieszkam sama, ale reszta pracuje z domu, wiec generalnie się izolujemy.
mam pytanie. Boli Cię w plecach? pierwsze wrażenie, ze bolą nerki póxniej, że jednak nie coś wyżej? Pytam bo gadałam z 5 osobami i każdy ma taki dziwny ból pod łopatką i żadnych więcej objawów


Najbardziej doskwiera mi ucisk ( raz kłóćcie, a raz takie ściskanie) w klatce piersiowej i z tylu na wysokości płuc, czasem zdarza się ostre kłóćcie właśnie na wysokości nerki, które się przesuwa nieco wyżej, ale to akurat nie cały czas tylko sporadycznie.

Pasek wagi

Poczekaj a antybiotyku nie bierz bo rozwali ci florę bateryną i wtedy może być nieciekawie. Jedz zdrowo i zachowaj spokój

raspberrygirl napisał(a):

kobitka.zgrabna napisał(a):

raspberrygirl napisał(a):

Dzięki za odpowiedzi! Dokładnie tak planuje jak proponuje większość z Was - przedłużę zwolnienie i będę siedzieć w domu i obserwować.Nie mieszkam sama, ale reszta pracuje z domu, wiec generalnie się izolujemy.
mam pytanie. Boli Cię w plecach? pierwsze wrażenie, ze bolą nerki póxniej, że jednak nie coś wyżej? Pytam bo gadałam z 5 osobami i każdy ma taki dziwny ból pod łopatką i żadnych więcej objawów
Najbardziej doskwiera mi ucisk ( raz kłóćcie, a raz takie ściskanie) w klatce piersiowej i z tylu na wysokości płuc, czasem zdarza się ostre kłóćcie właśnie na wysokości nerki, które się przesuwa nieco wyżej, ale to akurat nie cały czas tylko sporadycznie.

Nie straszcie mnie. Ja nie mam żadnej gorączki, żadnego kaszlu, żadnego kataru tylko przy wykonywaniu czynności słabe ręce, problem z oddechem, ból w klatce piersiowej i  mocny ból z tyłu pleców po lewej stronie na wysokości pluc i takie uczucie ostrego mroźnego powietrza w gardle. Cały dzień leżę, bo jestem slaba i i jak nic nie robię wtedy jest ok nie mam żadnych objawow poza bolącymi plecami. Wystarczy, że umyje tylko piec, albo załaduje zmywarke i już ledwo dycham , brakuje powietrza, głowa boli i wszystko wiruje. 

ciekawe z tymi objawami. Jestesmy w Niemczech i mamy ten sam bol na wysokosci pluca z tylu po lewej stronie. Mialysmy goraczke powyzej 38 stopni przez tydzien, aktualnie juz w pracy. Jak zwracalysmy uwage lekarzowi na ten objaw to mowil ze " od zoladka" 🤣. Bol caly czas jest 

raspberrygirl napisał(a):

Co byscie zrobily gdyby dwóch lekarzy internistów sugerowało wam kontakt z sanepidem w celu wykluczenia koronawirusa, a sanepid odmawiał zbadania ze względu na brak bezpośredniego kontaktu z zakażonym (co jest w sumie trudne do stwierdzenia, bo nie wiadomo kto jest tak naprawdę zakażony)? W miejscu pracy mam 2 potwierdzone przypadki, jednak nie miałam z tymi osobami bezpośredniego kontaktu.Internista załamuje ręce i nie chce mnie przyjąć osobiście, mówi, że może mi zapisać antybiotyk trochę w ciemno i liczyć, że to infekcja bakteryjna. Sanpeid mówi, że mam prawo udac na testy sama do szpitala zakaznego (czas oczekiwanie w kolejce 8-12h - wiem z potwierdzonego żródła). Objawy mam delikatne, ale utrzymujące się od dwóch tygodni bez poprawy pomimo przyjmowania leków, ale i bez pogorszenia. Brałybyscie antybiotyk, jechaly do szpitala czy czekaly co bedzie?

Hm tylko że przecież bezpośredniego kontaktu nie musiałaś mieć z nimi, jedynie z rzeczami, których oni dotykali, np papiery, czy biurko itd. Prawda jest taka, że jeśli objawy są delikatne to i tak możesz się leczyć w domu. 

Noma_ napisał(a):

raspberrygirl napisał(a):

kobitka.zgrabna napisał(a):

raspberrygirl napisał(a):

Dzięki za odpowiedzi! Dokładnie tak planuje jak proponuje większość z Was - przedłużę zwolnienie i będę siedzieć w domu i obserwować.Nie mieszkam sama, ale reszta pracuje z domu, wiec generalnie się izolujemy.
mam pytanie. Boli Cię w plecach? pierwsze wrażenie, ze bolą nerki póxniej, że jednak nie coś wyżej? Pytam bo gadałam z 5 osobami i każdy ma taki dziwny ból pod łopatką i żadnych więcej objawów
Najbardziej doskwiera mi ucisk ( raz kłóćcie, a raz takie ściskanie) w klatce piersiowej i z tylu na wysokości płuc, czasem zdarza się ostre kłóćcie właśnie na wysokości nerki, które się przesuwa nieco wyżej, ale to akurat nie cały czas tylko sporadycznie.
Nie straszcie mnie. Ja nie mam żadnej gorączki, żadnego kaszlu, żadnego kataru tylko przy wykonywaniu czynności słabe ręce, problem z oddechem, ból w klatce piersiowej i  mocny ból z tyłu pleców po lewej stronie na wysokości pluc i takie uczucie ostrego mroźnego powietrza w gardle. Cały dzień leżę, bo jestem slaba i i jak nic nie robię wtedy jest ok nie mam żadnych objawow poza bolącymi plecami. Wystarczy, że umyje tylko piec, albo załaduje zmywarke i już ledwo dycham , brakuje powietrza, głowa boli i wszystko wiruje. 

No ja mam to samo. U nas starszy syn najpierw biegunkę miał, potem mąż ( mieszka chwilowo z nami pomóc przy dzieciach) i ja. Potem ból karku. Chłopaki lekkie przeziębienie. Następnie u mnie jakby nerki i teraz jakby mnie ktoś po plecach walcem przejechał, ból z lewej strony, już serce podejrzewać zaczelam i kaszel, katar, bóle rąk, łydki mnie aż bolą. Chłopaki zdrowe, bobas ma katar, a córce całkiem nic. Mam nadzieję, że to przeziębienie tylko, choć jest dziwnie. Gorączki nie miałam i nie mam.

Pasek wagi

anamy napisał(a):

Noma_ napisał(a):

raspberrygirl napisał(a):

kobitka.zgrabna napisał(a):

raspberrygirl napisał(a):

Dzięki za odpowiedzi! Dokładnie tak planuje jak proponuje większość z Was - przedłużę zwolnienie i będę siedzieć w domu i obserwować.Nie mieszkam sama, ale reszta pracuje z domu, wiec generalnie się izolujemy.
mam pytanie. Boli Cię w plecach? pierwsze wrażenie, ze bolą nerki póxniej, że jednak nie coś wyżej? Pytam bo gadałam z 5 osobami i każdy ma taki dziwny ból pod łopatką i żadnych więcej objawów
Najbardziej doskwiera mi ucisk ( raz kłóćcie, a raz takie ściskanie) w klatce piersiowej i z tylu na wysokości płuc, czasem zdarza się ostre kłóćcie właśnie na wysokości nerki, które się przesuwa nieco wyżej, ale to akurat nie cały czas tylko sporadycznie.
Nie straszcie mnie. Ja nie mam żadnej gorączki, żadnego kaszlu, żadnego kataru tylko przy wykonywaniu czynności słabe ręce, problem z oddechem, ból w klatce piersiowej i  mocny ból z tyłu pleców po lewej stronie na wysokości pluc i takie uczucie ostrego mroźnego powietrza w gardle. Cały dzień leżę, bo jestem slaba i i jak nic nie robię wtedy jest ok nie mam żadnych objawow poza bolącymi plecami. Wystarczy, że umyje tylko piec, albo załaduje zmywarke i już ledwo dycham , brakuje powietrza, głowa boli i wszystko wiruje. 
No ja mam to samo. U nas starszy syn najpierw biegunkę miał, potem mąż ( mieszka chwilowo z nami pomóc przy dzieciach) i ja. Potem ból karku. Chłopaki lekkie przeziębienie. Następnie u mnie jakby nerki i teraz jakby mnie ktoś po plecach walcem przejechał, ból z lewej strony, już serce podejrzewać zaczelam i kaszel, katar, bóle rąk, łydki mnie aż bolą. Chłopaki zdrowe, bobas ma katar, a córce całkiem nic. Mam nadzieję, że to przeziębienie tylko, choć jest dziwnie. Gorączki nie miałam i nie mam.
mnie łydki bolały tydzień temu a od tygodnia utrzymuje mi się ból podł łopatkami wyżej niż nerki

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.