Temat: 11 lat starszy..

Mam 22 lata, poznałam ostatnio faceta 11 lat starszego.. Ma 5 letnie dziecko. Facet bardzo mi się podoba, ma ogromne poczucie humoru, mamy wspólnych znajomych,... bardzo miło mi się spędza z nim czas, wręcz nie odczuwam tej różnicy, mogę być przy nim sobą. Jestem dosyć ekspresywną osobą, rzekłabym nawet, że mam spaczone poczucie humoru i wiele facetów byłych lub niedoszłych uważało mnie za taką niedojrzałą gówniarkę - może i racja, nie czuje się jakoś ultra dojrzała. Swego czasu jednak mnie to frustrowało, chciałam na siłę być poważna, ułożona itp. Byłam z facetem, który miał 27 lat - niby fajnie, ale do końca to nie było to. Ja czułam tę różnicę wieku w związku. Teraz nagle pojawił się ktoś przy kim naprawdę mogę być sobą, a ja mam wrażenie jakbyśmy rozumieli się bez słów. Podoba mi się to. Nawet moja przyjaciółka uznała, że nie dziwi mi się, bo "ciężko trafić na kogoś tak samo pie*dolniętego jak ja" ... :D

W każdym razie - przeraża mnie to od strony takiej... stereotypowej? Sama nie wiem. Głupio to brzmi - niedość, że ma dziecko to jeszcze 11 lat starszy. Boje się, że zmarnuje jego czas. Że coś mi się odwidzi, uznam, że za stary i do widzenia... Co myślicie? Warto się w to pakować czy nie warto?

Cllio napisał(a):

nuta napisał(a):

Czyzby Piotrus Pán?  I ile czasu go zmasz.,.1miesiac?Dzieciaty 30latek  na poziomie roztrzepanej 22latki slabo rokuje na przyszlosc.Sáma zauwazylam, ze osoba majaca dziecko Z reguly jest powazniejsza, ma inne plany I zmartwienia, juz na wstepie wydaje sie starsza. I chyba tak byc powinno, bo tó dziecko bedzie zawsze.Jemu na pewno latwiej zbajerowac mlodsza kobiete, bő öné wcale nie maja takich wymagan, same nie wiedza czego chca I zazwyczaj nie mysla O wlasnych dzieciach.Jak spedzisz Z jego dzieckiem weekend, jak w trakcie waszej randki zadzowni jego byla Z jakims dzieciowym tematem, zmiana planow, bő dziecko itd. tó zmienisz zdanie. Tó jest bagaz, ktory wraca I za ktory slono sie placi.
E tam. Ja raczej widzę faceta, który sobie znalazł panienkę do zabawy jako odskocznię od codzienności. Będzie jej wciskał kity o fascynacji i planach na przyszłość, a tak naprawdę liczy na młode cycki i ładną buzię i mnóstwo frajdy. Właśnie dostał bilet do disnejlandu, a wy smęcicie o zobowiązaniach i trudnej przyszłości. Dajcie spokój

ano xd

tyle starszy i jeszcze z dzieckiem? W życiu...

Pasek wagi

Poznaj jego dziecko, żonę i wtedy dopiero zastanów się czy chcesz się z nimi związać ;) 

Balonkaa napisał(a):

LaoChe napisał(a):

Mam 22 lata, poznałam ostatnio faceta 11 lat starszego.. Ma 5 letnie dziecko. Facet bardzo mi się podoba, ma ogromne poczucie humoru, mamy wspólnych znajomych,... bardzo miło mi się spędza z nim czas, wręcz nie odczuwam tej różnicy, mogę być przy nim sobą. Jestem dosyć ekspresywną osobą, rzekłabym nawet, że mam spaczone poczucie humoru i wiele facetów byłych lub niedoszłych uważało mnie za taką niedojrzałą gówniarkę - może i racja, nie czuje się jakoś ultra dojrzała. Swego czasu jednak mnie to frustrowało, chciałam na siłę być poważna, ułożona itp. Byłam z facetem, który miał 27 lat - niby fajnie, ale do końca to nie było to. Ja czułam tę różnicę wieku w związku. Teraz nagle pojawił się ktoś przy kim naprawdę mogę być sobą, a ja mam wrażenie jakbyśmy rozumieli się bez słów. Podoba mi się to. Nawet moja przyjaciółka uznała, że nie dziwi mi się, bo "ciężko trafić na kogoś tak samo pie*dolniętego jak ja" ... :DW każdym razie - przeraża mnie to od strony takiej... stereotypowej? Sama nie wiem. Głupio to brzmi - niedość, że ma dziecko to jeszcze 11 lat starszy. Boje się, że zmarnuje jego czas. Że coś mi się odwidzi, uznam, że za stary i do widzenia... Co myślicie? Warto się w to pakować czy nie warto?
Mowa o tym dwumiesięcznym "związku" i akcją z operacją stulejki i sylwestrowym chlaniem? Fajna rozmowa, podobne poczucie humoru czy wspolni znajomi nie są gwarantem udanego związku. Ty jesteś jeszcze dzieckiem, czuć to w różnych Twoich wpisach na forum a facet jest duzo starszy, ma dziecko i zobowiazania. Pamietaj, że dziecko zawsze będzie na pierwszym miejscu.

Dla faceta to zawsze on jest na pierwszym miejscu a nie dziecko 

Moj maz jest 10 lat ode mnie starszy i jest bosko (impreza)

Taka różnica w ogole nie musi być odczuwalna. Mój chłopak jest o 11 lat starszy. Jesteśmy ze sobą od 2 lat i jest ok. Poznałam go mając 20 więc jestem w Twoim wieku.  Z tym, że mój nie ma zobowiązań, dziecka ani chęci posiadania przez najbliższe lata, bo to dla mnie jednak byłaby przeszkoda. Jeśli Tobie nie przeszkadza jego dziecko to jasne, spróbuj, ale to zależy od tego jak Ty widzisz swoje życie. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.