Temat: Walentynki

Podrzućcie jakiś pomysł na spędzenie Walentynek :) Mam totalnie nieromantycznego faceta i jak czegoś nie wymyślę to on jak zwykle w piątek pójdzie na swoje siłownie ;) Macie już jakiś plan na te zbliżające się? Jak spędziliście poprzednie? 

wyjeżdżamy tydzień później na romantyczny weekend. Pretekst do tego dobry jak każdy inny. 

W same walentynki zrobimy seans filmowy z winem i deska serów. Najlepiej będę zawsze wspominać pierwsze walentynki z mezem. Chciałam olac ten dzien ale widziałam, ze mu się jakoś przykro zrobiło, ze w końcu ma z kim świętować a się trafiła taka co nie chce. Pogodził się z tym ale pomyślałam, ze nie mogę być taka egoistka. Przygotowałam nam romantyczna kolacje przy świecach, wino, ubrałam się elegancko, puściłam w tle muzykę. Jednak jego mina była bezcenna bo wrocil z pracy i niczego się nie spodziewal. i akurat z nim jednym mogę świętować wszystko, nawet komercje ;) byle po swojemu

:) 

Przyjeżdżają do nas moje siostry, więc pójdziemy w czwórkę do dobrej knajpy :) Nic specjalnego, ale myślę, że każdemu będzie miło. 

Moonic napisał(a):

Balonkaa napisał(a):

No oczywiście, bo jak ktoś pójdzie na kolację z okazji Walentynek czy zorganizuje wspólnie czas to oznacza, że przez resztę roku miłości brak
super, że wiesz lepiej co ja myślę 

Bo powtórzyłaś durny tekst myśląc, że zabłyśniesz. To, że ktoś celebruje Walentynki to nie oznacza, że przez resztę roku nie kocha i nie okazuje uczuć i uwagi. Twoj tekst slysze juz od tylu lat, ze to tak oklepane... Do porzygu

My kolacja, winko i film :) jak czesto w wolny weekend męża no ale plus jakieś drobiazgi sobie dajemy 

Dla nas to po prostu pretekst by pójść do knajpki czy w ogóle ruszyć 4 litery z domu razem.

.Asha. napisał(a):

Moonic napisał(a):

Balonkaa napisał(a):

No oczywiście, bo jak ktoś pójdzie na kolację z okazji Walentynek czy zorganizuje wspólnie czas to oznacza, że przez resztę roku miłości brak
super, że wiesz lepiej co ja myślę 
Bo powtórzyłaś durny tekst myśląc, że zabłyśniesz. To, że ktoś celebruje Walentynki to nie oznacza, że przez resztę roku nie kocha i nie okazuje uczuć i uwagi. Twoj tekst slysze juz od tylu lat, ze to tak oklepane... Do porzygu

(smiech) kobieto, na vitalii są inne gwiazdy, które już wystarczająco błyszczą. ja nie muszę :D

tak na marginesie... skoro na rzyganie cie bierze, nie czytaj więcej moich komentarzy, na pewno będzie ci lepiej, bo wszędzie musisz dołożyć swoje trzy grosze

Moonic napisał(a):

Balonkaa napisał(a):

No oczywiście, bo jak ktoś pójdzie na kolację z okazji Walentynek czy zorganizuje wspólnie czas to oznacza, że przez resztę roku miłości brak
super, że wiesz lepiej co ja myślę 

Wiesz, takie teksty w stylu jaki sam napisałaś, co roku mnie rozbawiają. Nikt nikomu nie każe lubic tej całej otoczki, baaa nikt nikomu nie każe nawet obchodzić Walentynek, ale teksty typu "Nie obchodze, bo kochać się trzeba cały rok a nie tylko w Walentynki" są po prostu żałosne  ;)

Pasek wagi

Moonic napisał(a):

.Asha. napisał(a):

Moonic napisał(a):

Balonkaa napisał(a):

No oczywiście, bo jak ktoś pójdzie na kolację z okazji Walentynek czy zorganizuje wspólnie czas to oznacza, że przez resztę roku miłości brak
super, że wiesz lepiej co ja myślę 
Bo powtórzyłaś durny tekst myśląc, że zabłyśniesz. To, że ktoś celebruje Walentynki to nie oznacza, że przez resztę roku nie kocha i nie okazuje uczuć i uwagi. Twoj tekst slysze juz od tylu lat, ze to tak oklepane... Do porzygu
 kobieto, na vitalii są inne gwiazdy, które już wystarczająco błyszczą. ja nie muszę tak na marginesie... skoro na rzyganie cie bierze, nie czytaj więcej moich komentarzy, na pewno będzie ci lepiej, bo wszędzie musisz dołożyć swoje trzy grosze
 

Nie wszędzie :D poza tym to jest forum i mogę. Ciebie zabolało co napisałam i postanowiłaś ukąsić z innej strony? :) fail bo mam to gdzies. Podobny tekst moglabys napisać do wieeeelu dziewczyn udzielajacych się na forum. Miłego piątku życzę, może humor Ci się poprawi

Pomysł z kręglami świetny. Dzięki! Zupełnie zapomniałam o ich istnieniu, a to taka frajda!

Balonkaa napisał(a):

Moonic napisał(a):

Balonkaa napisał(a):

No oczywiście, bo jak ktoś pójdzie na kolację z okazji Walentynek czy zorganizuje wspólnie czas to oznacza, że przez resztę roku miłości brak
super, że wiesz lepiej co ja myślę 
Wiesz, takie teksty w stylu jaki sam napisałaś, co roku mnie rozbawiają. Nikt nikomu nie każe lubic tej całej otoczki, baaa nikt nikomu nie każe nawet obchodzić Walentynek, ale teksty typu "Nie obchodze, bo kochać się trzeba cały rok a nie tylko w Walentynki" są po prostu żałosne  ;)


Niby tak ale ten tekst nigdzie nie sugeruje, ze jeśli ktoś walentynki obchodzi to cały rok nie kocha. To jest jedynie jednostronna implikacja - ktoś uważa, że kocha cały rok więc takie święto jest dla niego bez sensu i jego prawo. 

My też nie obchodzimy walentynek bo chodzimy na mnóstwo "randek" - raz w tygodniu czy na dwa tygodnie i pewnie coś w tym tygodniu walentynkowym tez zrobimy ale nie ze względu na datę. Po prostu tak jak zawsze będziemy razem spędzać miło czas ;) 


Ale jezeli ktoś chce obchodzić na zasadzie jakiegoś bardziej wyjątkowego dnia to ani mnie to ziębi ani grzeje :) 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.