Temat: Facet z dziecmi ?

Poznalam ostatnio faceta ktory od razu wpadl mi w oko. Podoba mi sie jego sposob bycia, ma w sobie to coś. Blizej niestety go nie znam. Okazalo sie ze on jest mna tez bardzo zainteresowany. 

Wczesniej mialam kilka randek - wszyscy faceci atrakcyjni, inteligentni - mozna powiedziec ze fajni, ale jednak nie mieli tego czegos, nie mialam ochoty sie z nimi jeszcze raz spotkac, cos mi zawsze w ich charakterze nie pasowalo.  

Okazalo sie jednak, ze ten facet ktory mi sie podoba jest po rozwodzie i ma 3 dzieci i powiem szczerze, ze nie wiem co mam zrobic czy wogole dac tej relacjii jakas szanse. 

Mam niby te 30 lat, ale nie mam dzieci i nie jestem nawet po slubie. Szukalam w sumie kogos bez zobowiazan 🙄 ( i jest wielu jeszcze wilnych facetow wiec nie w tym problem) z kim moglabym to wszystko jeszcze przezyc. On na wstepie od razu zapytal czy planuje miec dzieci i po tym jak powiedzialam ze tak powiedzial ze nie moze wyrzec sie tego jednego syna. 

Mysl jednak o fakcie, ze bylabym w takiej konstelacjii troche mnie przeraza. Nie dlatego przeciez nie chcialam miec wczesniej dzieci aby teraz miec 3 duzych i to nie swoich. Nie mowiac juz o fakcie ze to zobowiazanie - gdy decyduje sie na swoje dzieci to latwo zrezygnowac. Mam wrazenie ze by mnie to wszystko przeroslo i czulabym sie jakbym byla minimum 10 lat starsza. Dodatkowo obciazenie finansowe - wiadomo ze przy 3 dzieci i moze swoim ( kiedys) wyjazd na wypasione wakacje czy inne rzeczy ktore teraz sa dla mnie normalka nie sa takie oczywiste. Nie mowiac juz o czasie czy byles zonie, swietach i imprezach rodzinnych...zreszta sama mysl ze byl z kims i ma te dzieci...

nie, nie, nie

Pasek wagi

jak wyżej 

nie

Musisz sama zastanowić się, czy warto. Przecież obce baby z internetu nie będą układały Ci życia ;) Jeżeli uważasz, że udźwigniesz całą sytuację, a gość dobrze rokuje, to śmiało! Działaj i nie przejmuj się niczym.

Osobiście nie chciałabym pakować się w związek z dzieciatym, kiedy sama byłabym bezdzietna. Taki facet każdą wolną chwilę będzie musiał dzielić na dzieci i Ciebie, na dodatek gdzieś w tle wciąż krążyłaby jego ex partnerka... Nieee, nie wyobrażam sobie tego.

Pasek wagi

wszystko zależy od Ciebie. 

Ja nigdy w życiu nie weszłabym w związek z dzieciatym chyba, że sama byłabym dzieciata :) Ale są ludzie, którym to w niczym nie przeszkadza. Ja wiodę na tyle spontaniczne życie, że dziecko jest jakąś tam przeszkodą. I o ile dla swojego przyszłego jestem w stanie z niektórych rzeczy zrezygnować tak dla nieswojego absolutnie nie. 

Z wlasnego doswiadczenia napisze NIE. Nigdy w zyciu

poki nic nie czujesz, po co komplikowac sobie życie 

keira1988 napisał(a):

On na wstepie od razu zapytal czy planuje miec dzieci i po tym jak powiedzialam ze tak powiedzial ze nie moze wyrzec sie tego jednego syna. .

a pozostałej dwójki może? z resztą co wasze ewentualne wspólne dziecko miałoby do tego, ze on już ma dzieci?  no chyba, ze nie planuje. 

no jeśli nie jesteś gotowa żyć w takim układzie to się w to nie pchaj. to są ciężkie relacje i możesz mieć zwyczajnie dosyć. warto też się zastanowić, czy jesteście na tym samym etapie życia, czy tak samo patrzycie w przyszłość. dzieci, kwestia ślubu, jak on widzi opiekę nad swoimi dziećmi, jakie ma kontakty z byłą żoną. to wszystko ma wpływ na waszą relację.

Odpowiadam za siebie: NIE.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.