- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
31 października 2019, 21:28
.
Edytowany przez 26 stycznia 2020, 18:51
1 listopada 2019, 11:49
Ja jestem ze swoim od 7 lat i na początku związku miałam o to ciachą pretensje, ale teraz rozumiem, że faceci rzadziej myślą negatywnie. On się nie martwi czy dotarłaś cało i zdrowo do domu, bo on jest przekonany że tak będzie. A my kobiety mamy tysiące myśli na minutę i większą wyobraźnię. Ale mój dzwonił o 16.50 jak nie wróciłam z pracy z której wracam zwykle o 16.15 bo coś załatwiałam i mu zapomniałam powiedzieć. Ale w ciągu dnia raczej nie piszemy nic prócz listy zakupów. Oni są po prostu prości;)
1 listopada 2019, 12:08
skoro czujesz, ze cos nie gra to znaczy , ze cos nie gra. Zaufaj swojej intuicji.
1 listopada 2019, 13:00
Tez by mi to nie pasowalo. U mnie w domu rodzinnym kazdemu okazywalo sie duza troskę i zainteresowanie. Mialam partnerów ktorzy tez tacy byli. Takze nie rozumiem usprawiedliwiania tej sytuacji, że faceci są prości, no bez jaj.
1 listopada 2019, 13:31
Mój mąż tak nie robi, ale ja tak robię. Jadę w delegację i się nie odzywam 3 dni. Nie mam takiej potrzeby, żeby zdawać relacje. I też tego nie oczekuję.
1 listopada 2019, 14:34
No i ok. To jest Wasz sposób. My wolimy po prostu o tym wszystkim pogadać wieczorem na kanapie przy herbacie lub kieliszku wina. I to jest nasz sposób. Wydaje mi się, że problem autorki polega na tym, że ze swoim partnerem nie mają "ich sposobu". Po zastanowieniu stwierdzam, że to smutne i chyba nie dałabym rady trwać w takim związku.Ale to nie są kochamcie, trudno po tylu latach traktować takie czulosci bez beki :D mi się to wydaje naturalne, że jak widzę fajnego psa, czy jakiegos śmiesznego człowieka to zaraz piszę do męża :D albo jak mnie ktos wkurzy, o czyms sobie pomysle no normalny wyraz tego, ze o sobie myslimy w ciagu dnia :) moj maz zwykle opisuje mi co tam smiesznego w pracy do roboty dostal i czasem pyta o zdanie. A mieszkamy i pracujemy (w pewnym sensie) razem ? Ogolnie to zawsze jestesmy mozna powiedziec "na łączach", wiem jak on jedzie na spotkanie, on tez wie co mniej wiecej akurat robie. Kiedys nawet mieliśmy aplikacje taką do sledzenia dzieci i sobie moglismy patrzec, gdzie kto akurat jest, chociaż szybko nam się coś tam zepsuło xDAle zaangażowanie w relację to zupełnie inna sprawa niż czułostki smsowe przez telefon wieczorkiem. Przynajmniej dla mnie. Ja nie potrzebuję tego. Ja potrzebuję poczucia, że zawsze mogę na niego liczyć, że jest dla mnie partnerem w każdej sytuacji. To jest dla mnie zaangażowanie w relację. Potrafię zasnąć spokojna o związek bez kochamciów na Messengerze.nie uznaję zajętych facetów. Albo jest zaangażowany w relację albo sie zegnam...
Przecież gdybyśmy mieli możliwość usiąść sobie wieczorkiem przy herbatce albo kieliszku wina i pogadać to nie byłoby tego wątku. Też bym tak chciała, ale nie ma możliwości.
1 listopada 2019, 14:47
faceci akurat maja czesto zainteresowania, hobby, ogolnie maja swoje zycie i maja co robic nawet jak nic nie robia :] facet potrzebuje interakcji tylko podczas spotkania w real . Bez kobiety facet zajmuje sie innymi sprawami i nie ma potrzeby interakcji przez tel czy cos innego.
hahahahaha, ale bzdura, kobiety maja tez swoje zycie, prace i hobby. Moj TZ - jestesmy 13 lat razem pisal mi w kazdej wolnej minucie , ja czasem mialam wrazenie ze przegina, a jest naprawde typowym facetem ze swoim zyciem i swoimi wieloma hobby. Na dodatek mielismy juz po 40plus jak sie pozanlismy, wiec zadne nastolatki przyklejone do telefonu.
1 listopada 2019, 15:11
Miałam ten sam problem parę miesięcy temu
I zastanawialam sie czy skończyc ten zwiazek czy nie.
Mój facet po prostu nie cierpi używać telefonu. I widzę to jak spędzimy czas razem, ze jest w stanie nie wziąć go do ręki przez caly dzień.
My doszliśmy do kompromisu i on sie bardzo stara
Ale nie wymagam od niego pisania do mnie w każdej wolnej chwili
Jestem tez mu ogromnie wdzięczna, bo dzięki niemu przestałam tak często używać telefonu.
Wazne jest jak cie traktuje jak sie widzicie i czy dobrze spędzacie czas
A nie to, ze do ciebie pisze co 15min
Porozmawiaj z nim o tym szczerze i może to cos zmieni
Mi to zajęło trochę czasu, ale zadzialalo :)
1 listopada 2019, 15:20
Bzdura jest usprawiedliwienie faceta, który się nie martwi stwierdzeniem- faceci są prości. Co to znaczy ? Nie martwi się bo nie jest do tego stworzony ? Co innego wymyślać milion niepotrzebnych problemów A co innego troszczyć się o drugą osobę I wykazywać zainteresowanie. Zawsze pytam P. Czy dotarł bezpiecznie do domu, tak samo On pyta - czy bezpiecznie dojechałam. Dla mnie to oznaka zainteresowania I sympatii. Nikt nie wymaga siedzenia I pisania non stop ale krótka informacja w ciągu dnia dla mnie jest miła. Autorce postu to przeszkadza- pogadaj z Partnerem. Powiedz czego oczekujesz. Jasno 😉. Tak samo - zawsze dzień dobry I dobranoc, nic trudnego A drugiej osobie może rac odrobinę radości. Autorka że swoim Partnerem musi wypracować swój styl związku. Powodzenia!
1 listopada 2019, 20:02
Ja mieszkam i pracuję ze swoim facetem, ale jak nie jesteśmy akurat ze sobą to piszemy co tam, czy wszystko ok itp. Dziś jesteśmy każdy ze swoją rodziną i wymieniliśmy kilka wiadomości przez cały dzień. Oczywiście bez przesady, ale jednak kontakt jest