- Dołączył: 2011-03-18
- Miasto: Sewilla
- Liczba postów: 112
16 kwietnia 2011, 21:29
Mówicie swojej rodzinie, znajomym, rodzicom, czy partnerowi ,że zaczynacie się odchudzać ? Plusem poinformowania w większości przypadków jest wsparcie , zrozumienie ,że czasami czegoś nie zjemy, czy nawet pamiętanie o zakupie "dietetycznych "produktów do lodówki . Minusy natomiast: bycie niejako pod obserwacją, i w wypadku niepowodzenia może być nieciekawie . Ja nie powiedziałam nikomu ,że się odchudzam . Po pierwsze dlatego,że uważam ,że to moja osobista sprawa a po drugie nie wyobrażam sobie jakiegoś prawdziwego zrozumienia mojego "wymysłu" nawet przez najbliższych .
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3025
16 kwietnia 2011, 21:32
Moja mama wie o tym , że się odchudzam, bo ona również była na diecie i wspólnie się wspierałyśmy. A mój chłopak wie, bo często razem jadamy obiady i kolacje, a on czasem gotuje mi pyszne dania. ;)
- Dołączył: 2010-12-03
- Miasto: Wałbrzych
- Liczba postów: 1148
16 kwietnia 2011, 21:35
Ja na początku nie chciałam mówić, że się odchudzam ale kiedy np. piłam przy mojej mamie herbatę i jej nie posłodziłam ona zaczynała oooo... ktoś się tu odchudz no nareszcie. Po pewnym czasie mówiłam już wszystkim, że jestem na diecie
- Dołączył: 2011-03-31
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2633
16 kwietnia 2011, 21:36
mówię :) żeby mnie nie kusili:) poza tym jak ktoś o tym wie, to mam większą motywację, ambicja nie pozwala mi się poddać :D
16 kwietnia 2011, 21:37
Ja powiedziałam rodzicom i dwóm przyjaciółkom o tym, że jestem na diecie, ponieważ to dla mnie dodatkowa motywacja. Wiem, że jak coś zepsuję w diecie to wszyscy będą zawiedzeni, więc wiem, że muszę ją kontynuować bez względu na wszystko.
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 1893
16 kwietnia 2011, 21:44
rodzina wie, a przyjaciółki w sumie tylko 2 bo chce jak nadjdłużej utzrzymac to przed nimi w tajemnicy żeby nie gadały ;p - keidyś już się odchudzałam i sporo schudłam, można powiedziec, że za sporo więc odrazu jak zaczną coś podejrzewac zaczynają się wykłady.. pozatym dieta była zbyt rygorystyczna i po jakimś czasie jojo.. teraz już wiem, że wtedy troszke się zagalopowałam i chce schudnąc tak w sam raz, nie odmawiac sobie wszystkiego i rozumiem mój błąd, więcej go nie popełnię ale mimo to jak najdłużej będę siedziec cicho ;))
- Dołączył: 2011-01-05
- Miasto: Fc
- Liczba postów: 6053
16 kwietnia 2011, 22:05
U mnie to chyba wszyscy wiedza...bo po co to ukrywac???Nie widze w tym nic wstydliwego..
16 kwietnia 2011, 22:22
Rodzina wie , chłopak też , 2 przyjaciółki też:)