Temat: Do usuniecia

do usuniecia

Dalal napisał(a):

aniloratka napisał(a):

Dalal napisał(a):

jeszcze dodam do tego ze ja nie jezdze teraz autem ( nie mam unezpieczenia ze wzgledu na koszty) moj maz musialby wziac bezplatny urlop zeby ja przywiesc bo w jedna strone jedzie sie 3 h wiec dzien zmafnowanu 
zwyczajnie jej to powiedz, a nie mam trujesz tylek. jaka inna opcje widzisz?
lubie sie wyzalic a nie mam komu

spoko, rozumiem. tylko tyle nam tych wymowek podalas a tak na prawde to powinnas to do niej skierowac :) i nie czuc wyrzutow sumienia. to ona ewidentnie chce sie tutaj wykorzytac 

wiem, ze pewnie kiedys jej obiecalas ze moze do ciebie przyjechac, ale po ktorej odwolanej z jej winy wizycie to zaporoszenie, wedlug mnie, stracilo na waznosci :) 

Pasek wagi

Wykasowalas pierwszy post, ale sobie poczytalam reszte i powiem Ci.... Jak ja Cie dobrze rozumiem!!!!! ;)

U nas wszyscy uwielbiaja sie goscic, raz na rok chce do nas przyjechac kazdy (4 oddzielne wycieczki rodzinne + czasami do tego 2 razy oddzielnie rozni znajomi) oczywiscie kazdy chce na minimu tydzien (no bo przeciez juz zaplacil za bilety za wycieczke zycia nie? :D) a nawet jedno towarzystwo kiedys wpadlo na genialny pomysl, ze oni wpadna na 2 tygodnie!... No wiec podsumowujac - 4x 1 tydzien to juz 20dni urlopu, bardzo szybko zorientowalam sie, ze trzeba te szalona karuzele zatrzymac, bo ja ku@!a nie jestem od spedzania wlasnego urlopu na uslugiwaniu i dbaniu o komfort wszystkich, co chca sobie tanim kosztem zrobic wakacje, tylko nie o swoj. 

Kazdy teraz moze przyjechac na jedynie 4 dni (5 z dojazdem), w tym musi sie zawierac weekend, my decydujemy na ktore lotnisko, albo o jakim czasie maja wyladowac, bysmy mogli ich odebrac (zeby nie brac wolnego dnia tylko po to, by po nich jechac, bo przeciez "ladowanie o 13 bylo tansze to zarezerwowalam") Coraz czescie mysle sobie zeby jednak sugerowac taksowke na lotnisko, bo rowniez trzeba liczyc 1.5-3h w jedna strone w zaleznosci od lotniska. Jedna z osob troche przesadzala z czestotliwoscia (bo u was ciuchy tansze) to tez dostala komunikat, ze inni tez chcieliby przyjechac i niestety co pol roku to za czesto. Moja mam tez miala pewien genialny plan, ale szybko zostala specyfikowana (chodzilo o to, ze ona przyjedzie ze swoimi znajomymi - 4!!) a ona akurat kase ma - chodzilo jej jednak o to, ze Ci znajomi zawsze jej proponuja wspolne wczasy w Hiszpani czy Egipcie i tak ona z nimi jezdzi, co najciekawsze nie docieralo do niej, ze jest kuzwa ogromna roznica pomiedzy tym, ze placi za siebie i nocuja w hotelu, a nie u dzieci znajomych... Obrazila sie na mnie no ale coz...

Wiec trzeba z nimi twardo po prostu:D

sweetdecember, haha mam to samo, ale na szczescie to ja zwykle zapraszam znajomych :D czasem tez zostawiam ich zwyczajnie samych, weekend mamy wspolny a w tygodniu ja ide do pracy a oni sobie zwiedzaja i robia co chca :) 

Pasek wagi

U mnie wpadaja rodzice, na pare dni (bo tak wola) i na tym wycieczki sie koncza. Reszte przepedzilam, bo oczywiscie wielu mialo zapedy wpasc na tygodniowy urlop (albo dluzej), byc obslugiwanym i obwozonym po Holandii. Swoj urop poswiecam na wyjazdy, a popoludnia po pracy na relaks i robienie tego co lubie. Ani mi sie nie sni skakac kolo gosci, ani odbierac ich z lotniska (mam 15 min samochodem;-)) 

@ autorko: Daj sobie spokoj z ta “przyjaznia”. Nic z tego nie masz, tylko potencjalne obciazenie czims niechcianym towarzystwem i dodatkowa robota. Powiedz, ze jej przyjazd Ci nie psuje i koniec.

Ja tak robie i mam w nosie jakie kto mial plany wakacyjne (czytaj: u mnie w domu, na moj koszt, ze sluzba  i kierowca w mojej osobie, bo przeciez ono sa na wakacjach). Nie prowadzisz hotelu i nie masz obowiazku nikogo przyjmowac. 

Dalal napisał(a):

tak napisze jej ze teraz jestem zajeta chrzcinami I nie mam czasu, to ona mi powie ze Jesienia sa Tanie bilety I z nowu bedzie wymyslanie. Bardzo mi sie nie podoba ze ona chce przerzucic koszta tej wyprawy na nas kiedy u nas jest jedna osoba pracujaca I 2 dzieci a oni dwoje maja ponad 10000 pensji jezdza sobie dookola swiata na wycieczki 
jezu ale robisz z igły widły najpierw odmów jej tego przyjazdu do jesieni daleko

Pasek wagi

ANULA51 napisał(a):

Dalal napisał(a):

tak napisze jej ze teraz jestem zajeta chrzcinami I nie mam czasu, to ona mi powie ze Jesienia sa Tanie bilety I z nowu bedzie wymyslanie. Bardzo mi sie nie podoba ze ona chce przerzucic koszta tej wyprawy na nas kiedy u nas jest jedna osoba pracujaca I 2 dzieci a oni dwoje maja ponad 10000 pensji jezdza sobie dookola swiata na wycieczki 
jezu ale robisz z igły widły najpierw odmów jej tego przyjazdu do jesieni daleko
kurcze przemyslalam to I chyba masz racje, za bardzo wyolbrzymialam, juz mi przeszlo, doszlam do wniosku ze jak chce przyleciec to ok nie ma problemu dam jej nocleg, wyzywienie, ale to co jest ponad moje sily to musi sama sobie zorganizowac, jednak jezeli kolejny raz nie przyleci I zacznie mowic np ze przyleci wiosna to odwolam zaproszenie 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.