Temat: Samotne wakacje

Cześć, 

nigdy nie leciałam samolotem, a bardzo bym chciała. Niestety jak na razie nikogo nie znalazłam chętnego na wakacje za granicą. Myślicie, że to dobry pomysł samej polecieć, w dodatku pierwszy raz? Czy to nie będzie zbyt stresujące? Czy ktoś był w takiej sytuacji?

Powiem szczerze, że czuję się gorsza, że nie potrafię zorganizować sobie towarzystwa na jakieś dalsze podróże niż Polska. Jedyne co to kolega jest chętny, ale na Mazury... i koleżanki do jakiejś Warszawy itp.

Ja jeżdżę bardzo dużo sama, są to wyjazdy biznesowe (Europa i Ameryka), ale organizuję je sama (lot, transfer, hotel), zwykle przedłużam, np. muszę być w Porto 11-12 maja, jestem 10-14 maja i zwiedzam, łażę, jem, oglądam i jest super :D Nie zagaduję do nikogo obcego, ale często dzwonię do bliskich albo wysyłam foty. Lubię to. Jeśli masz obawy, czy będziesz się bała to pewnie będziesz się bała, ale na zdrowy rozsądek: leć w dzień, wybierz miejsce, gdzie lotnisko jest w blisko centrum (np. Bolonia, Londyn-City) i ciesz się!

Odkąd jeżdżę sama mam najlepsze wakacje. Przez ostatnie lata latam sama do Włoch. Upodobałam sobie Apulię i czuje się w niej bezpiecznie. Dużo zwiedzam poruszając się najczęściej pociągami. Jeżdżę sama również na Sardynię i Sycylię. I nie są to wyjazdy z BP. Nie znam włoskiego, angielski tak średnio ale to nie stanowi dla mnie problemu :) Samotne wyjazdy to wyciszenie, oderwanie się od wszelkich problemów. A i wyzwanie, sprawdzenie siebie. Polecam

Kilka lat temu bylam sama na wakacjach i to byly jedne z lepszych wakacji. Totalna wolnosc, wstajesz kiedy chcesz, jesz kiedy chcesz, zwiedzasz lub nie zwiedzasz, hulaj dusza kompromisow nie ma. Ale ja dobrze sie czuje sama ze soba i nie mam problemu z samotnym zjedzeniem obiadu w knajpie. Nawet nie szukam towarzystwa. To dla mnie reset, odpoczynek. Zaraz znowu lece sama bo tego mi trzeba.

Jesli dogadasz sie po angielsku i jestes ogolnie ogarnieta to dasz sobie rade. Dobry plan to podstawa: jak dolecisz, gdzie spisz i co chcesz robic. To wszystko ogarniesz z netem. Potem juz tylko cieszyc sie wakacjami.

Ja zmarnowalam dobre 10 lat na czekaniu az ktos bedzie chcial gdzies jechac czy leciec. Szkoda czasu, swiat jest piekny.

nie, ja bym sie bala, malo to ludzi ginie bez sladu... niech sie trafia podejrzane typy, zobacza, ze jestes sama, nieszczescie gotowe. 

awokdas napisał(a):

nie, ja bym sie bala, malo to ludzi ginie bez sladu... niech sie trafia podejrzane typy, zobacza, ze jestes sama, nieszczescie gotowe. 

W 2017r w Polsce zaginelo prawie 20000 osob. Nie popadajmy w paranoje, ze tylko na wakacjach moze nam sie cos stac.

latałam sama, ale wtedy koniecznie nocleg w hostelu lub couchsurfing zeby poznac jakis ludzi na miejscu :D

.alicja. napisał(a):

latałam sama, ale wtedy koniecznie nocleg w hostelu lub couchsurfing zeby poznac jakis ludzi na miejscu :D
Hostel dla mnie wchodzi w grę, ale tylko prywatny pokój (z łazienką), hostel w centrum i taki z tych sensowniejszych ;-) 

Jak dla mnie jeśli masz możliwość to Jak najbardziej tak. Znajdź coś, może na początek z BP i leć:) nie warto czekać na kogoś, różnie to bywa na wspólnych wakacjach. Sama na wakacjach nie byłam, ze względu na syna (raz byłam z siostrą nad  Polskim morzem na 6 dni bez niego) nie mogłabym odpoczywać wiedząc że gdyby coś się działo ja byłabym bardzo daleko od niego. Myślę że jak będzie starszy to wybiorę się sama na zagraniczne wakacje, chociaż tak 5 dni.:)

Pasek wagi

Jesli chceszpo prostu przeleciec sie samolotem to wybierz lot krajowy. Ryanair na pewno lata po miastach polskich i mozna trafic na bilet za parę złotych 

Pasek wagi

Moja koleżanka tak raz w roku na wakacje jeżdzi- sama. Ja bym tylko bardzo uważała do jakiego kraju się w ten sposób wybieram. Natomiast jeśli masz obawy jak będzie wyglądał urlop samotnie i czy to ogarniesz, to czemu nie zaczniesz samotnie jeździć po Polsce? Przecież tu też jest masa pięknych miejsc do wypoczynku i możesz przetestować swoją samodzielność ;) Samolotem też się na upartego przelecisz.. ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.