Temat: Syndrom odkręcanego słoika? - Ślub

Czytałam sobie pudla i jest artykuł o Haley Baldwin teraz Bieber i różne komentarze, że ona promuje się na ślubie, itp, a jeden mnie zaciekawił:

"gość: Typowy facet, latami zawodzi dziewczynę, powroty i rozstania. Potem spotyka inna i ślub od ręki. Nie czaje.

to sie nazywa syndrom.odkrecanego sloika. jedna probuje odkrecic sloik iles razy i nic .kolejna osoba bierze i pyk. dlatego trzeba byc ta druga a.nie ta co.sie meczy nad.facetem.co.nie chce.slubu."

- chodziło o to, że z Seleną się nie ożenił, a z Baldwinówną hop i po ślubie. I czasami tak właśnie w życiu bywa, ludzie chodzą ze sobą latami, niektórzy zgodnie, idealna para, inni z rozstaniami i powrotami, ale pewnego dnia zjawia się "ten trzeci/ta trzecia" i w ogóle bez większego chodzenia, bez poznawania się dogłębnego zaraz decydują się na ślub, czy dzieci. I z czego to wynika? Czy ludzie tak żyją w związkach z przyzwyczajenia i czekają na lepszą okazję? A może nie czekają a okazja sama się trafia i zaskakuje samego trafionego? A moze ta trzecia osoba potrafi lepiej przekonywać? Umie się ustawić i nie daje się zwodzić? jak myślicie? Byłyście w takiej sytuacji, w którejkolwiek z ról?

Ślub powinno się brac z kimś kogo się kocha a nie z kim się długo jest. Poczuł że to nie to i zmienił partnerkę. Proste 

Pasek wagi

Często się słyszy o takich sytuacjach. Z czego to wynika? Może to naiwne, ale wydaje mi się z tego, że jak facet spotka tą właściwą, to wtedy chce ślubu tak samo jak ona a jak jest niepewny i nieprzekonany to odwleka ten moment w nieskończoność. 

Pasek wagi

madziutek.magda napisał(a):

Często się słyszy o takich sytuacjach. Z czego to wynika? Może to naiwne, ale wydaje mi się z tego, że jak facet spotka tą właściwą, to wtedy chce ślubu tak samo jak ona a jak jest niepewny i nieprzekonany to odwleka ten moment w nieskończoność. 

Zgadzam sie. Widocznie pierwsza to nie było to.

Pasek wagi

mozliwe ze tez kwestia tego, że po doświadczeniach nieudanego związku facet wiedział czego szukać w nowej partnerce 

Pasek wagi

ja również uważam, że po prostu te wcześniejsze związki to nie było to :) Ja miałam jakieś tam wcześniejsze raczej niedługie związki i ani razu wcześniej nie przyszło mi do głowy, że dany facet to mój przyszły mąż. Oczywiście było fajnie, było miło i wydawało mi się, że pewnie takie myśli przychodzą później jak się jest już w  związku długo. A z moim mężem to na bardzo wczesnym etapie zaczęłam o nim myśleć jak o potencjalnym mężu. Gdzieś tam widziałam nas jako rodzinę. Wcześniej tak nie miałam - niezależnie od tego czy wcześniejsze związki były szczęśliwe. Myślę, ze to o to chodzi a nie o to czy kolejna dziewczyna ma większy dar przekonywania odnośnie ślubu.

Pasek wagi

to jest tez kwestia wieku .jak jestesmy młodzi inaczej na to patrzymy ,jakos nam się nie spieszy do ślubu .z wiekiem jak kogos poznajemy to raczej patrzymy na związek ianczej ,chcemy założyć rodzine .Po zatym  takie związki z wiecznymi problemami rostaniami ,dobrze nie wróżą .wczesniej czy pozniej takie pary się rozstaja.

znam takich przykladow z zycia mase. na poczatku mnie to dziwilo, ale chyba juz przywyklam i tez troche mysle, ze to moze byc kwestia wieku 

Pasek wagi

Znam jedną taką parę. On po kilku latach związku i naciskach na ślub zerwał, ona po kilku latach związku nie przyjęła oświadczyn. Spotkali się, szybki ślub i równie szybki rozwód.

madziutek.magda napisał(a):

Często się słyszy o takich sytuacjach. Z czego to wynika? Może to naiwne, ale wydaje mi się z tego, że jak facet spotka tą właściwą, to wtedy chce ślubu tak samo jak ona a jak jest niepewny i nieprzekonany to odwleka ten moment w nieskończoność. 

Myślę, że masz rację.  

Zanim poznałam męża, to stroniłam od wszelkich zobowiązań. Ślub? W życiu. Dzieci? Akysz. I tak kilkanaście lat się spotykałam z różnymi osobami. Jak tylko się poważniej robiło, to kończyłam relację. Nie byłam sobie w stanie wyobrazić bycia z kimś na dłuższą metę. 

Potem spotkałam Jego (mojego męża obecnie) i nagle wszystko mi się odmieniło. W tamtym momencie wszyscy faceci, z którymi się spotykałam poszli w odstawkę. Inni przestali mi się podobać i tylko On w głowie.

On nigdy nie był tak radykalny w swoich poglądach, więc nie wiem, jak to było z nim, ale u mnie zwrot o 180 stopni. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.