- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 lutego 2019, 13:04
Od pewnego czasu kiedy spotykam dawnego znajomego kolege z dawnej pracy on dziwnie sie zachowuje.
Mianowicie , jak juz na siebie wpadniemy w miescie czy na ulicy to on stanie i GAPI sie na mnie tak perfidnie prosto w oczy.Nawet jak jego zona obok stoi. Jeszcze rok temu bylo wszystko ok , nawet jak juz nie pracowalismy razem to na ulicy mowil mi pierwszy "Czesc" czy przejezdzajac autem pomachal wesolo.Nigdy nie mielismy prywatnych kontaktow tylko sluzbowe. No i nie wiem o co chodzi.Nie dosc , ze przestal mi mowic "Dzien Dobry" to jeszcze jak stoi na przeciwko mnie to bez zadnej miny calkiem powaznie gapi sie mi w oczy i tak przeciaga z 3 sek, az to ja powiedzialam raz Czesc na co nie odpowiedzial wcale. Powtorzyla sie sytuacja kilka razy. Na moje dzien dobry nie odpowiada tylko GAPI sie tak ciagle az sie spesze(bez usmiechu , bez gniewu , bez emocji). Myslicie , ze jest na mnie zly za cos? Obrazony? Nie rozumiem tego zachowania. Teraz jak jego widze z daleka to udaje , ze nie znam bo no nie przyjemne to dla mnie sie zrobilo....
Jest tu jakis facet na sali?Moze cos doradzic?
6 lutego 2019, 19:52
Też miałam takie rozważania kiedyś. Gapi się, nie gapi, coś myśli, ciekawe co. Różnica była taka, że nie miał żony, bo.... chodziliśmy do podstawówki :)
6 lutego 2019, 20:02
plotka ma potezna moc. Jakies 10 lat temu, chlopak ktory byl moim bardzo dobrym kolega i ktory byl bardzo zazdrosny o moj owczesny zwiazek, rozpowiedzial znajomym ze przespalam sie z chlopakiem mojej kolezanki. Zrobil to bardzo umiejetnie, bo nie powiedzial tego doslownie, a zasugerowal ze to sie wydarzylo i zasugerowal kiedy itd. Bardzo dlugo mi nikt wprost nie powiedzial o co chodzi, ale ta dziwna atmosfera w okol mojej osoby ciagnela sie kilka lat /: malo rzeczy jest z stanie mnie zdziwic. Najlepiej go spytaj o co mu chodzi.
6 lutego 2019, 20:04
Zona zauwazyla, ze sie gapi i zrobila mu awanture. Teraz pewnie woli Ci unikac.
Jego zony to ja nawet nie znam.Z widzenia tylko a ona chyba nawet nie wie kim jestem.Jak mi tak machal to nigdy zony nie bylo w poblizu.Za to moj maz byl jak dzien dobry jemu powiedzialam (bo dlaczego miala bym nie powiedziec?) i przestal odpowiadac.
6 lutego 2019, 20:28
Zagrywki zonatego, ktory stara sie byc tajemniczy. Olej go. Nie radze pytac, bo co madrego moze ci powiedziec? Ze mu sie podobasz? Ze chce zdenerwowac zone? Niech spada.
Kiedys dawno w pracy pytal sie mnie jak mi sie zyje z mezem i czy szczesliwa jestem.Odpowiedzialam ze wszystko ok.Wiec nigdy nie pytal o moja rodzine.Nie podrywal mnie, nie zaczepial etc.nie sadze , ze sie jemu podobam.Mysle , ze ktos pozadnie mi dupe obsmarowal i to tyle.Dzis widzialam jego stal na swiatlach i ja podjechalam szybko bo spieszylam sie do pracy i on popatrzyl wiec pomachalam jemu a on speszyl sie spuscil wzrok z lekkim usmiechem.NIE ODPOWIEDZIAL.niech mnie w dupe pocaluje.Tyle w temacie.Moze sam o mnie ploty rozpowiada?kto wie.
6 lutego 2019, 22:05
Zagrywki zonatego, ktory stara sie byc tajemniczy. Olej go. Nie radze pytac, bo co madrego moze ci powiedziec? Ze mu sie podobasz? Ze chce zdenerwowac zone? Niech spada.
No, coś w tym może być heh
To czy chcesz go olać, czy zagadać po starej znajomości, to już Twój wybór.
Edytowany przez 6 lutego 2019, 22:06
6 lutego 2019, 23:18
patrz na jego buty, podobno pomaga
7 lutego 2019, 05:52
Narazie dziwi mnie takie nagle zachowanie,w zasadzie zaskoczona jestem bo nie wiem o co chodzi.No ale moze lepiej jak oleje kolege jednak, bo co ja mam jemu powiedziec? EJ TY co sie gapisz? Cos sie stalo etc?? Moze kiedys samo sie wyjasni
7 lutego 2019, 11:14
jakbym miała tak rozkminiac każdego faceta , który się na mnie patrzy..:p
hehe ,jednem mnie taki kiedys obczajał ,myslałam ,ze wpadłam mu w oku ,ale okazało sie ,ze jest gejem także tak ...
7 lutego 2019, 15:44
jakbym miała tak rozkminiac każdego faceta , który się na mnie patrzy..:p
On sie nie patrzy a GAPI prosto w oczy trzymajac napiecie.Jak by nie wiem cos sie stalo......Jak by moze byl wsciekly ze cos na niego nagadalam:D zreszta nie wazne........