Temat: Gaśnie ostatnia nadzieja

Dzień Dobry mam 22 lata I jestem w tragicznej sytuacji potrzebuje rady kogoś starszego I mądrzejszego od mnie. 

Dwa tygodnie temu umarła Mi Babcia która traktowalem jak mamę była dla mnie wszystkim. Dzięki niej wlasciwie żyje była przy mnie zawsze od 13 lat praktycznie cały czas razem. Jestem załamany nie daje sobie z tym rady. Myślałem że to koniec świata nic gorszego mnie w życiu już nie może spotkać a jednak. Teraz dwóch synów mojej babci co mieszka za granicą dowiedzieli się o tym i stwierdzili że skoro nie ma Testamentu to mieszkanie im się należy. Umarła mi najważniejsza osoba w życiu. A teraz stracę dach nad głową. Najgorsze jest to że jestem po operacji nowotowej i do marca mam rehabilitacje więc to nie są kokosy.. Nie wiem co robić nie mam pomysłu świat mi się zawalił. 

Jestes zameldowany w mieszkaniu?Wydaje mi sie ze nie moga cie tak po prostu wyzucic, udaj sie do prawnika po porade i nie stresuj sie na zapas a zawalcz o cos co jest twoje. 

Upewnij się na kogo jest mieszkanie . Koniecznie udaj się po pomoc prawną , wielu miejscach prawnicy dyżurują w określone dni i to za darmo  ( W moim mieście w Opiece Społecznej oraz w PUP ) 

pyzia1980 napisał(a):

Upewnij się na kogo jest mieszkanie . Koniecznie udaj się po pomoc prawną , wielu miejscach prawnicy dyżurują w określone dni i to za darmo  ( W moim mieście w Opiece Społecznej oraz w PUP ) 

Na babcie a babcia Testamentu nie miała bo nikt nie myślał że Tak szybko odejdzie jeszcze dwa tyg temu wszystko robiła była pełna sił to przyszło nagle.. 

A twoja babcia byla twoim opiekunem prawnym?

pyzia1980 napisał(a):

Upewnij się na kogo jest mieszkanie . Koniecznie udaj się po pomoc prawną , wielu miejscach prawnicy dyżurują w określone dni i to za darmo  ( W moim mieście w Opiece Społecznej oraz w PUP ) 

U mnie darmowe porady prawne można otrzymać w Starostwie Powiatowym. Zacznij swoją walkę od tego, bez fachowej pomocy możesz sobie nie poradzić.

Jak już ktoś wspomniał, jesteś tam zameldowany? Kto regulował co miesiąc opłaty związane z mieszkaniem? Jeśli ty, masz na to jakieś dowody, kwity? Nie poddawaj się, nikt nie może tak po prostu wyrzucić cię na bruk.

Pasek wagi

A jeszcze pytanie - czy synowie interesowali się mamą ?

Magdzior1985 napisał(a):

A twoja babcia byla twoim opiekunem prawnym?

Niestety nie... Nawet nie byłem zameldowany przez ponad 10 lat... Nigdy niestety nie myśleliśmy że kiedyś to może się przydać a jednak.. 

Ves91 napisał(a):

pyzia1980 napisał(a):

Upewnij się na kogo jest mieszkanie . Koniecznie udaj się po pomoc prawną , wielu miejscach prawnicy dyżurują w określone dni i to za darmo  ( W moim mieście w Opiece Społecznej oraz w PUP ) 
U mnie darmowe porady prawne można otrzymać w Starostwie Powiatowym. Zacznij swoją walkę od tego, bez fachowej pomocy możesz sobie nie poradzić.Jak już ktoś wspomniał, jesteś tam zameldowany? Kto regulował co miesiąc opłaty związane z mieszkaniem? Jeśli ty, masz na to jakieś dowody, kwity? Nie poddawaj się, nikt nie może tak po prostu wyrzucić cię na bruk.

Kwity mam bo płaciłem z babcią książeczkę z rachunkami co miesiąc 

pyzia1980 napisał(a):

A jeszcze pytanie - czy synowie interesowali się mamą ?

Trochę tak czasem dzwonili raz na rok odwiedzali bo za granicą  dodatkowo wiedzieli że z nią mieszkam i mało tego wiedzieli że mieszkanie ma być dla mnie. Ale teraz im się zmieniło. No ale cóż na wszystko za późno. Błąd że nie naciskalem na testament bo przecież każdy wiedział że ma być moje a myślałem naiwnie że babcia dozyje do tej 70 chociaż minimalnie... 

To wszystko było tak na słowo po prostu widocznie ja i babcia byliśmy naiwni. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.