Temat: Wyolbrzymiam?

Byliśmy razem z moim facetem i  moją młodszą siostrą na WOŚP. On siedział tak jakby obrażony już od jakiegoś czasu. My uhahane, śmiałyśmy się z czegoś, głupia sytuacja naprawdę, moja siostra coś do niego mówi, nie usłyszał i pyta mnie, ja mówię że nie wiem co ona mówi bo też nie słyszałam, a on z takim fochem "Ku***, jak z dziećmi" i siedział wielce obrażony. Nie gadam z nim od tamtej pory, a on w sumie też nic nie robi nic w kierunku żeby było dobrze. Nie podoba mi się, że mój facet rzuca do mnie *urwami. Teraz pytanie, czy ja wyolbrzymiam? 

Często niestety jest tak że on w jednej chwili traci humor nie wiadomo dlaczego. Czasem jest fajnie, dobrze czuje się w jego towarzystwie, śmiejemy się, wygłupiamy, a czasem traktuje mnie jakby wolał żeby mnie nie było i twierdzi że jest wszystko ok i że wyolbrzymiam. 

Odkąd ze sobą jesteśmy nigdy nie złapał mnie za rękę na spacerze. Mówi że to dziecinne i nie on nie ma 15 lat żeby się tak zachowywać. 

W ogóle za każdym razem jest tak, że to ja wyolbrzymiam. Ja nie mogę  powiedzieć co mi nie pasuje bo zaraz jest że się czepiam. 

Pasek wagi

Słuchaj intuicji, nie przesadzasz. 

Ja mam prawie 33 lata a moj maz ma 40 !I wiesz co?Chodzimy za reke i NAWET przytulamy sie publicznie!!!!!Takie z nas dzieciaki :D

ej, to ten sam co w grudniu?

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.