- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 grudnia 2018, 14:36
To pytanie jest zadawane chyba większości młodych kobiet, a okres świąteczny jakoś wzmaga tę pseudo ciekawość ze strony rodziny... Czy znacie odpowiedź, która ucina temat raz i dobrze?
Jesteśmy z mężem młodym małżeństwem, dzieci może kiedyś planujemy ale na pewno jeszcze nie teraz. Jestem osobą, która nie pozwala sobie wejść na głowę, ale wszystkie odpowiedzi które przychodzą mi do głowy nie są hmmmm... zbyt grzeczne :) szczerze w tym roku unikałam tej części rodziny, która jest najbardziej zainteresowana stanem mojej macicy no ale oczywiście nie jest to rozwiązanie...
Jak Wy radzicie sobie z takimi pytaniami?
26 grudnia 2018, 14:49
odpowiadaj „Jak Bóg da”.
26 grudnia 2018, 14:50
"Jak Bóg da" i dramatyczna mimika. Wierząca cześć rodziny rodziny się uspokoi, niewierząca bedzie zaklopotana. (To nie mój pomysł, ale myślę, że super).
26 grudnia 2018, 14:54
odpowiadaj ?Jak Bóg da?.
Wtedy część pomyśli, że się starają i im nie wychodzi. Będą ploty, domysły.
Ja zawsze mówiłam "kiedyś napewno" :) ai tak pytanie było w kółko powtarzane.
26 grudnia 2018, 14:57
Wtedy część pomyśli, że się starają i im nie wychodzi. Będą ploty, domysły.Ja zawsze mówiłam "kiedyś napewno" :) ai tak pytanie było w kółko powtarzane.odpowiadaj ?Jak Bóg da?.
Skoro pytają, to pewnie i tak snują ploty i domysły. Kto by się tym przejmował.
26 grudnia 2018, 14:59
Żadna grzeczna odpowiedź nie utnie tematu, a coś chamskiego może popsuć relacje rodzinne i Ty wyjdziesz na tę złą.
Najwyżej możesz powiedzieć, że jak tylko będziesz w ciąży to zainteresowana osoba na pewno zostanie pierwsza przez was o tym powiadomiona i nie ma sensu, aby ponawiać pytania.
26 grudnia 2018, 15:00
No ja jestem z tych co odpowiadaja niegrzecznie. A po tym jak stracilam ciaze, to juz w ogole jak ktos mnie pyta kiedy bede miec dziecko, to az mam ochote strzelic w pysk.
26 grudnia 2018, 17:31
Ja mówię, że jak wrócimy z Alaski.
Pytają więc kiedy lecimy na Alaskę.
Odpowiadam, że nie lecimy.
A tak całkiem serio, wszyscy od dawna widzą w mojej rodzinie i rodzinie męża, że dzieci nie chcemy. Nigdy.
26 grudnia 2018, 17:40
Ja zawsze odpowiadam, że już mam - dwoje kocich. Zawsze działa.