Temat: Usuniecie przydatkow

Dokładnie! Ja również na Twoim miejscu decydowałabym się jak najszybciej na operację. Po co sobie stwarzać zagrożenie tym bardziej, że nie planujesz dzieci. 

Dokładnie w wieku 40 lat miałam taką operację - usunięcie macicy i jajnika. Po dwóch latach drugi jajnik przestał funkcjonować i od tej pory jestem na HTZ. Początkowo było trudno ale po ustabilizowaniu hormonów jest ok i nigdy nie czułam się "mniej wartościowa" jako kobieta. Uważam, że u Ciebie względy zdrowotne i komfort życia są najważniejsze

Usunęłabym, jeśli nie planujesz dzieci.

Ja miałam najpierw usunięty jeden jajnik z powodu nowotworu, a po dwóch latach poszło wszystko (miałam 33 lata). Od tamtej pory jestem na ZTH i nie czuje się jakoś mniej wartościowa... radzę nie igrać z losem 

idź do innego lekarza, który oceni konieczność usuwania wszystkiego

jeśli masz kasę zastanów się nad termoablacją

miałam kilkanaście mięśniaków, w tym jednego b.dużego, usunięto mi mięśniaki i pozostawiono macicę

nie chodzi tylko o to czy chcesz mieć dzieci czy nie ani o menopauzę i hormony, bo bywają też inne konsekwencje zdrowotne

ok , bylam u 3 lekarzy . 1szy to zrobil usg i wyszlo mi ze mam na macicy 6 sztuk, drugi gin zrobil usg dopochwowe i az zbladl jak doszedl do jajnikow i nie patrzac na mnie operacja , ale wyslal mnie do innego by ustalic jakie narzady mi usunac. Po dokladnym i dlugim badaniu 3 lekarz oznajmil usuwamy wszystko jak najszybciej potem poszlam do rodzinnego na badanie krwi i moj lekarz tez poeiedzial ze operacja boginekolodzy dzwonili i pytali o moja karte zdrowia , zastanawiam sie nad tym ze 4 lekarzy zgodnie jak jeden maz krzykneli operujemy plakac sie chce bo wiem ze cos noe tak to nie tylko miesnaki taki cichy stan u lekarzy nie wrozy nic dobrego

Usunąc, to że nie będziesz miała przydatków nie oznacza że będziesz mniej wartościową kobietą. Ja jestem po operacji 1,5 roku, miałam 31 lat. Przeszłam chemioterapie, radioterapie, napatrzyłam się w szpitalu onkologicznym na coraz młodsze pacjentki, trzeba usunąć zanim się zezłośliwi.

Jeśli nie planujesz dzieci nie masz o co walczyć, żeby narządy zostawiać. Operuj i nie słuchaj bzdur uważasz ze kobiety po menopauzie juz nie są wartościowe? Jeśli nie to czemu ty miałabyś się taka stać? Moja Tesciowa tez ma pousuwane wszystko, miała mięśniaki i endometrioze ten stres przy markerach nowotworowych byl nie do opisania... nie igraj z ogniem tym bardziej jeśli konsultacje były u 4 niezależnych lekarzy.

zalezy jaka to by miala byc operacja. mojej ciotce po 40stce lekarz na duze miesniaki bez zajakniecia i nawet proby leczenia zalecil bezwzglednie uzuniecie macicy. dla niego to bez roznicy, a tak sie sklada ze to mocno zaburza funkcjonowanie organizmu. ciocia byla bardzo rozbita, umowila sie na ta operacje. tuz przed ta operacja zaciagnelysmy ja do bardzo dobrego prywatnego lekrza. po konsultacji z nim odwolala operacje usuniecia macicy i miala zabieg usuniecia tych miesniakow z reki tego prywatnego lekarza, ktory byl jak najbardziej za tym by macice ratowac, a nie wycinac. Ciotka miala wymrazanie czy cos w tym stylu, nie pamietam dokladnie, pamietam jednak ze miesniaki byly bardzo duze i krwawila mocno przez nie. macice ma na swoim miejscu, lata minely, miesniakow po zabiegu juz nie ma. wycinanie macicy przez miesniaki to jak wyrywanie zeba z dziura zamiast zaborowac i hitara - zab juz nie odrosnie, a konsekwencje sa ogromne, kosc zanika w miejscu wyrwania zeba, reszta zebow nie ma juz oparcia i sie moga przemiescic oraz szereg innych rzeczy.

jestem 5 miesiecy po usunieciu przydatkow, gdyz mialam 20cm guza na jajniku.okazalo sie ze to rak.zastanawiam sie wlasnie, kiedy bede miala pierwsze objawy menopauzy .