- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 listopada 2018, 13:46
myślę że jesteś ostro stuknieta i powinnaś wyznaczyć sobie termin do pracy nad sobą.
Ciężko się dziwić że nie myśli o dziecku z tobą po pół roku znajomości. Poza tym przy twoim podejściu lepiej dla niego jak wyznaczysz ten termin i się uwolni.
18 listopada 2018, 14:34
jestes deaperatka, ktora chce miec dziecko tu i teraz. nie liczysz sie ze zdaniem partnera, ktorego znasz pol roku (czyli prawie nie znasz). nie dziwie mu sie, ze nie chce dziecka robic, bo na 100% nie wie, czy to dziecko chce miec z toba. chcialabys aby cie zaplodnil a po jakims czasie zostawil, bo jednak sie nie dopasowaliscie?
18 listopada 2018, 16:29
Boze, idealnie bys sie dobrala z moim bylym chlopakiem, a myslalam, ze wiecej czegos tak absurdalnego nie uslysze :D Kompletnie masz gdzies partnera, myslisz tylko o sobie i o tym, czego Ty chcesz. Co wiecej, masz gdzies rowniez to dziecko, bo gdybys byla dojrzala i zalezaloby Ci na jego szczesciu to wiedzialabys, ze dziecko potrzebuje szczesliwych, kochajacych sie rodzicow. Przysiegam, ze nie da sie byc bardziej egoistycznym. Wyglada mi to na jakies powazne zaburzenia emocjonalne.
18 listopada 2018, 16:51
Dla mnie nie jestes dziecinna tylko dojrzala bo zdajesz sobie spawe ze są rzeczy których sie nie przeskaczy np czas na zajscie w ciążę, niestety myślę ze ten facet tez jest nieodpowiedni ;(
18 listopada 2018, 17:14
Jestes dojzala i niezalezna kobieta i mysle ze deadline jest jak najbardziej OK. Wiesz czego chcesz, calkowicie ciebie popieram, zrobila bym tak samo.
18 listopada 2018, 17:46
Ale Twój facet ma już dziecko. To Ty masz problem. Serio chcesz po pół roku zachodzić w ciążę? To, że powiedział Ci, że chce mieć jeszcze jedno, nie znaczy, że od razu będzie Cie zapladnial. Znajdź sobie jakieś zajęcie zamiast myśleć wciąż o ciąży, bo jeszcze sama z tym dzieckiem zostaniesz. Jakbym była facetem i po pół roku znajomości laska cały czas gadała o dziecku to chyba bym uciekła.
18 listopada 2018, 20:02
Dla mnie nie jestes dziecinna tylko dojrzala bo zdajesz sobie spawe ze są rzeczy których sie nie przeskaczy np czas na zajscie w ciążę, niestety myślę ze ten facet tez jest nieodpowiedni ;(
Wiek, czy tykający zegar biologiczny to trochę mało, aby wychować dziecko i podjąć taką ważną decyzję, która nie będzie dotyczyć tylko nas. Gdyby te 2 rzeczy wystarczyły nie byłoby dzieci w beczkach po kapuście, nie byłoby dzieci bitych i nie byłoby dysfunkcyjnych rodzin. Dysfunkcja to nie tylko przemoc , czy alkoholizm, dysfunkcja to także zaburzeni emocjonalnie rodzie mający poważne problemy tej natury.
Dwa przeczytaj uważnie wszystko co napisała autorka, bo wybacz, ale to jest osoba poważnie zaburzona i dopóki nie przejdzie sensownej terapii nie nadaje się na matkę.
Edytowany przez Marisca 18 listopada 2018, 20:12
18 listopada 2018, 20:04
Jestes dojzala i niezalezna kobieta i mysle ze deadline jest jak najbardziej OK. Wiesz czego chcesz, calkowicie ciebie popieram, zrobila bym tak samo.
Ciekawe .... mając poważne problemy emocjonalne i będąc w niestabilnym półrocznym związku przyparłabyś faceta do muru w sprawie dziecka ? Tobie też radzę uważnie przeczytać wszystkie wypowiedzi autorki i dobrze się zastanowić zanim coś napiszesz.
18 listopada 2018, 21:11
Zamiast przyciskać kolejnego faceta, tym bardziej że juz dzieciatego, daj sobie spokój na razie z tą presją. Pożyjecie, zobaczycie. Szukanie na siłę reproduktora może skończyć się wielkim rozczarowaniemi i samotnym macierzyństwem. :(
Może poszukaj innego, którego do niczego nie będziesz przymuszać, bo on sam tego będzie chciał! Kogoś kto będzie miał taką samą czystą kartę jeśłli chodzi o dzieci i małżeństwa, jak Ty? Jednak życie z dziećmi partnera w tle, jest często dużym wyzwaniem. Po co Ci to? TMasz 27 lat. To taka wielka miłość, to co teraz czujesz? Ten i tylko ten??? Jesteś młoda, po co Ci w związku takie problemy.
Mnie uderzyły dwie sprawy. Po pierwsze na siłę nie jest miło i myślę że ktoś nie będzie dobrym ojcem na zawołanie już teraz, pod szantażem rozpadu związku. Co będzie jeśli taki partner zostawi Ciebie już w ciąży, albo jak urodzisz??? Będziesz szczęśliwa, bo jednak dopięłaś swego, bo masz w końcu dziecko?
Po drugie w tym związku jesteś kilka miesięcy, nawet dobrze się nie poznaliście i nie rozeznałaś czy będzie dobrym ojcem i partnerem. Wiem, że często faceci którzy mają wyrośnięte dzieci, często mówią co innego (że chcą kolejne z nową partnerką), a myślą co innego, bo to odwlekają i unikają. Obecny partner zachowuje się podobnie. Z resztą nie dziwię się że nie decyduje się na tak poważną decyzję jak dziecko na hura, z nowo poznaną dziewczyną. Pewnie nie chce przeżywać rozstania i zostawić niemowlaka, jeśli okaże się że się nie dograliście. Tym bardziej jakby miał się tym samym pakować w alimenty na długie lata. Musi mieć pewność i chęć by zdecydować się na kolejnego potomka.
Dziwię się bardzo że cisnęłas poprzedniego faceta na dziecko, mimo tego że związek mocno kulał, a nawet się sypał i miłość wygasła. To miał być dobry dom dla Twojego niemowlaka??? Rozstaliście się bo on go nie chciał . Szkoda że wystarczającym powodem nie było stwierdzenie, że stać Cię na bardziej szczęśliwy związek i kochająca się rodzinę dla Twoich przyszłych dzieci.
Edytowany przez SzczesliwaJa 18 listopada 2018, 21:12