- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 listopada 2018, 19:21
Czy w Waszych kręgach dalej na singielki się tak mówi? Od jakiego wieku?
Mam znajomą, która sama tak siebie określa, a ma 23 lata :p Ciężko mi coś jej przemówić do rozsądku, bo sama jestem zaręczona więc przez to nie za bardzo wsłuchuje się w moje rady czy pocieszenia (bo ja "mam tak dobrze")
Znacie historie kobiet, które do tego wieku z nikim nie były a mimo to potem założyły szczęśliwe rodziny?
9 listopada 2018, 19:29
23? Przecież to podlotek :)
Ludzie się łącza w pary w 30,40,50 itd. roku życia
Ja mam w swoim otoczeniu głównie 40 i 50 latków i całkiem dużo świeżych par :)
9 listopada 2018, 19:38
Może żyje w innym świecie. To jest jeszcze dosyć popularne szczególnie na wsiach w rodzinach wielopokoleniowych.
9 listopada 2018, 19:40
No nie robi sobie jaj, a mieszkamy w dużym mieście....
Z tym podlotkiem to bym nie przesadzała, bo jednak większość osób do 18 ma jakieś związkowe doświadczenia czy chociaż kilka randek na koncie.
W sumie to nie wiem co jej doradzić. Na pewno tinder czy inne takie to nie dla niej, nie ten typ osoby no i ona nie leci na facetów, którzy poza wyglądem i sporym przebiegiem za wiele sobą nie reprezentują, a na tinderze podobno tacy są.
9 listopada 2018, 19:50
Z tym podlotkiem to bym nie przesadzała, bo jednak większość osób do 18 ma jakieś związkowe doświadczenia czy chociaż kilka randek na koncie.
Czy ja wiem? Nie powiedziałabym, że taka większość.
A co do określenia stara panna to mój tata tak o mnie mówi jak chce mi dowalić. Mam 28 lat.
Każdy ma do tego inne podejście, np. dla niektórych małżeństwo/związek jest jedynym życiowym celem, więc wtedy pewnie można tak o sobie myśleć.
9 listopada 2018, 19:59
Czy w Waszych kręgach dalej na singielki się tak mówi? Od jakiego wieku?Mam znajomą, która sama tak siebie określa, a ma 23 lata :p Ciężko mi coś jej przemówić do rozsądku, bo sama jestem zaręczona więc przez to nie za bardzo wsłuchuje się w moje rady czy pocieszenia (bo ja "mam tak dobrze")Znacie historie kobiet, które do tego wieku z nikim nie były a mimo to potem założyły szczęśliwe rodziny?
Większość moich koleżanek ślub brała w wieku 26-30 lat. Jedna zaręczyła się ostatnio przed swoimi 30 urodzinami, przed 26 rokiem tylko przelotne znajomości. Moja bratowa rozpoczęła swój pierwszy poważny związek chyba w wieku 29 lat (albo 30). W wieku 33 pierwsze dziecko. Przyjaciółka jak miała 28 rozpoczęła szukanie męża na sympatii, kilka miesięcy zajęło trafienie na normalnego faceta, od dwóch lat mieszkają razem. Wcześniej znałyśmy się parę lat i przez ten czas nie miała nikogo. I w sumie mogłabym tak wymieniać, tylko po co? To oczywiste, że mając 23 lata może jeszcze wiele przeżyć, być w kilku związkach i historie innych osób nie będą tu miały znaczenia. Ja swojego pierwszego partnera poznałam gdy miałam 23, a obecnego 10 lat później. Czy będzie z tego rodzina nie wiem, ciśnienia nie mam :)
9 listopada 2018, 20:08
Bez przesady młoda jest ma czas na poważne związki. Ja się dziwię że tak ci pozwala włazić z butami w jej życie. Ja bym nigdy na to nie pozwoliła
9 listopada 2018, 20:23
A jaki wiek według was może świadczyć o "starej pannie"?