Temat: Dom opieki społecznej

Proponuję Ci wziąć urlop i spędzić tydzień z dziadkami w Domu Opieki - sama przekonasz się jak wygląda tam życie i czy zdjęcia, radio i telewizor w świetlicy wystarczą do normalnego życia.

Wiem jak tam wygląda życie. Mieszkam za granicą i odwiedzamy ich tak często jak tylko mogę. Na miejscu też jeżdżą do nich z rodziny. Nie mamy wyjścia, oni muszą tam być. 

Strasznie smutne to jest :(

Strasznie oceniający jest Twój wpis. Oddanie bliskich jest na pewno trudną decyzją, ale czasem nie ma innego wyjścia. Po to takie miejsca istnieją. Ale tak łatwo jest napisać "pomieszkaj tam i się przekonaj"...

Nie sadze by mu cos zastapilo dom, wspolczuje mu, nie kazdy moze sie z takim "przesadzeniem" na stare lata pogodzic. Rozumiem ze sytuacja jest nieodwracalna, nie ma mozliwosci by wrocil i byl ktos u niego jako opiekun /opiekunka zyl. 

Nieprawda, że mój wpis jest oceniający. Za to na pewno zmuszający do refleksji. W wielu wypadkach można inaczej zorganizować opiekę. Czy tak jest w wypadku autorki ona sama musi sobie na to pytanie odpowiedzieć.

Zastanówcie się jeszcze, bo dziadek Wam w kilka miesiecy zmarnieje. Może opiekunka na miejscu? Ziemię sprzedać/wydzierżawić, byłyby moze srodki na opiekę? Taka placówka pewnie też niemało kosztuje. Może rodzinaopiekunka pomoże?

A na jakiej podstawie dziadek zostal umieszczony w domu opieki? Jest ubezwlasnowolniony czy chcial byc z babcia? Gdyby sytuacja dotyczyla moich rodzicow pewnie mame oddalabym do domu opieki blisko domu a tate wziela do siebie. Chociaz ja mialam chora mame i bylam z nia do smierci i ona byla u siebie w domu. Bylo ciezko momentami, ale ti w koncu rodzice. Twoi rodzice nie mogliby wziasc dziadka do siebie jak boicie sie zeby byl sam. Jemu niczym tam nie pomozesz, to czekanie na smierc a nie zycie. 

zal mi twojego dziadka, na pewno bardzo cierpi.  Jest jeszcze coś takiego jak całodobowa opieka w domu,  kosz miesięczny to około 1500 - 2000. Może warto przemyśleć?