© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 października 2018, 11:18
Moj facet zachowuje sir OSTATNIO dziwnie. Jego praca wymaga od niego wyjazdow (tydzien pub 10dni) raz na miesiac. Ale nigdy nie bylo z tym problemow tzn zawsze kontaktowalismy sie kilkanascie razy dziennie w czasie jego delegacji. Wysylismy sobie duzo zdj etc. Az do teraz. Od piatku do niedzieli mial wylaczony Tel.Zadnego kontaktu ( nice wiedzialam czy zyje czy mubdie cos nie stalo).Wczoraj wieczorem zadzwonil ale powiedziel mi na poczatku ze ma tylko min na rozmowe. Dzisiaj mial zadzwonic rano. Tel wylaczony. O co chodzi?
EDIT: teraz mi napisane ze jest wyczerpany praca I zyciem. Nie pytalsm sie czy jest wyczerpany zwiazkiem ze mna bo sie boje jego odp. Wygladal to na jakies wypalenie zawodowe, ale no kurcze 3 dni bez kontaktu??? Nie pomyslal jak sie bede czuc, ze nie bede spac po nocach z niepokoju. Nie pomyslal ze chodzilam jak zombie przez te 3 dni. Nie robi sie tego komus kogo sie kocha. Daje mi to duzo do myslenia.
Edytowany przez Zalamana456 29 października 2018, 12:39
29 października 2018, 20:01
Moj Tata wyjezdzal na delegacje, teraz wyjezdza na weekendy - jest wykladowca na szkoleniach i Mama zawsze wiedziala i wie, gdzie jest :) Dzownil, ze dojechal, dzownil wieczorem, dzownil, że wraca. Pamietam raz pojechał na Słowacje i się nie odezwal .Mama wyszukała po nazwie w necie hotel :D i zadzownila do jego pokoju,spał Biedny :D - nie ma sytuacji bez wyjscia . Ja wyjezdzam na szkolenia, moj P. wyjezdza, ale zawsze mamy kontakt... Codziennie. Jesli zdarzyły sie dni bez rozmowy tel. moze kilka dni w przeciagu 5 mscy, to zawsze byl sms. Musisz powaznie pogadac ze swoim facetem.
30 października 2018, 17:21
naprawdę? ja umierałabym z nerwów że coś się mu stało i poruszyłabym niebo i ziemię żeby zdobyć kontakt do kogokolwiek kto na tym wyjeździe jest lub może coś o nim wiedzieć, ale do głowy by mi nie przyszło że pewnie puka jakąś koleżankę z pracynawet świętej by przeszła taka myśl przez głowę, trzeba być śmiesznie naiwną kobietą, by jak facet 3 dni nie daje znaku życia nie podejrzewać go o romans XD i to jeszcze za granicą xDserio? nie pochwalam niekontaktowania się, ale po pierwsze - to straszne że w odruchu podejrzewasz go o takie rzeczy. po drugie - gdyby był z inną kobietą to pewnie chuchałby i dmuchał żeby nie budzić podejrzeń i pewnie dostawałabyś zdwojoną liczbę wiadomości itd.No chyba ze go wydrukowany I nie pojechal nigdzie I zaszyl sie gdzies z jakas Inna kobiete.
Nie no, to jest w pierwszej kolejności jako oczywista oczywistosc!
Mówię o sytuacji jaką ma autorka - facet ciągle gdzieś wyjeżdża i notorycznie ją olewa, ma humory gdzie ona nie może nawet spytać gdzie był bo się wkurzy.. no dość chore. Wtedy no jednak tak bym pomyślała, jakby kolejny raz wyjechał i nie odzywał się 3 dni.
4 listopada 2018, 21:17
koles traktuje Cie niepowaznie, jego zachowanie jest co najmniej dziwne. "wyczerpany praca, zyciem" - i co, tak nagle go to dopadlo, z dnia na dzien? wczesniej cos o tym wspominal?
a tekst, ze nie chce rozmawiac o zwiazku - bo jak dla mnie zwiazku nie ma. sorry, tak sie nie traktuje osoby, na ktorej komus zalezy. takie zycie w rozjazdach nie sluzy zwiazkowi. facet mial za duzo wolnego czasu (w sensie bez Ciebie) i jednak stwierdzil, ze mu to pasuje. bo gdyby chcial, to znalazlby dla Ciebie chwile, a nie tylko minuta rozmowy po 3 dniach braku kontaktu. dobrze zrobilas, ze sie wyprowadzilas - niech sobie teraz wroci do pustego mieszkania, a Ty badz poza zasiegiem przez pare dni.
edit. a w sumie to najlepiej jakbys juz tak pozostala dla niego poza zasiegiem.
Edytowany przez jablkowa 4 listopada 2018, 21:20
