Temat: Czy przesadzam?

witam, jestem w zwiazku z dziewczyną. Ostatnio mialem urodziny. Mowilem jej ze akurat mam 3 dni wolnego. Jakis czas temu. A  dokładnie to tydzień temu. Ona w tym czasie miała mieć jakiś wyjazd integracyjny. Okey dobrze. Jednak do wyjazdu nie doszlo bo bylo zbyt malo chętnych. Wiec calutki piatek miała wolny. Ja również. I twierdzi ze zapomniala ze mialem wolne wtedy. A o tym dowiedziala sie ze wyjazd jest odwołany dość późno. Nie powiedziała mi dokladnie kiedy ten wyjazd zostal odwołany. Ale mimo wszystko mogla wpaść na pomysł i przyjechać do mnie. A takto siedziałem z kolegami, a wolałbym z nia. Ona w tym czasie zamulala w domu cały dzień. Przeprosiła i zaluje ze nie byla taka wspaniałomyślna. Co jak dla mnie jest słabe bardzo i tak. Czy ja przesadzam? 

Bo ja to widzę tak. " o kurde wyjazdu nie mam, to szybko do niego napisze żeby sie spotkać, a tu nic lipa." Twierdzi ze kompletnie o tym zapomniala ze mialem wolne, a mowilem jej o tym ze mam 3 dni wolnego. Co jak dla mnie jest i tak słabe. Jakie jest wasze zdanie? Czy moze ja przesadzam?

może serio zapomniała .popatrz na inne zachowanie czy jest chętna na spotkania i czy widzisz ze jej zależy? 

a jak sie dowiedziałeś ze jednak nie miała wyjazdu to nie mogłeś do niej sam napisać zeby do ciebie przyjechała?

Nie lubię takiego "domyśl się". Dowiedziałes sie,ze ma wolne, to czemu sam nie zaproponowales :) ? To nie konkurs kto zaprosi czesciej. Jesli masz pewne obawy co do zaangazowania, to pogadaj z Nia, albo zobaczy czy sama proponuje spotkania, czy jest chetna na wyjscia itd.

domysl się? Dopiero wczoraj w sobotę mi o tym powiedziała ze jej odwolali. I miala tą integrację dopiero w sobotę w godzinach popołudniowych. A zyczenia zlozyla mi o 8 rano w piatek przez fb.

Wiec mimo wszystko . Po czym stwierdziła ze slabo wyszło i tak, bo to byly moje urodziny i powinna przyjechać czy cos. I tu jest racja. Ja i tak wolalem spedzic z nią ten czas i bym przyjechał jak by mi powiedziała wcześniej ze jej odwolali wyjazd . Sam z siebie :)

Dziewczyny, serio jakby partner nie przyjechal do Was w Wasze urodziny mimo ze by miał wolne, to byście sie czuły z tym ok? Albo chociaż nir zaproponował spotkania? Mi się to w głowie nie mieści...

no właśnie, skoro wiedziala ze bedzie miec wolne i nigdzie nie jedzie. W piatek, reszta dnia miala wolnego to mogla zaproponować albo bym ja przyjechał czy coś. A ta twierdzi ze nie wiedziala ze mam wolne. 

Przesadzasz.

Oczywiście, ze byłoby przykro ale zamiast czekac i *niech sie domysli, ze powinna przyjechać* to wolalabym jasny przekaz. To co czasem jest jasne dla mnie niekoniecznie musi byc jasne dla mojego partnera :) Jasne komunikaty.

zgadza się. Z tym ze ona nie poinformowała ze ma wolne. Bo wyjazd odwołany i zrobili jednodniowy w inny dzien. Wiec spokojnie mogliśmy się spotkać.  Wiec jak bym wiedział ze ma wolne. To bym przyjechał. A ona powiedziała jak juz bylo po ptokach i szła na integracje. No to dajcie spokoj. Mysle ze to jest uzasadnione, że wymagam czegokolwiek od drugiej osoby

A w inne dni proponuje ? Szuka kobtaktu ? Chetnie sie spotyka ?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.