- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 kwietnia 2018, 14:02
Musze to napisać, bo zaczynam osiągać jakiś punkt kulminacyjny. Jestem zła, rozczarowana, wręcz wściekła. Po prostu nie mogę znaleźć żadnego normalnego faceta. Nie wiem czemu mam taki problem. Rok byłam na Sympatii, facetów multum, ale wszyscy na jedno kopyto, w 90% szukających sexu, lub dziwolągi (problemy emocjonalne, z agresją itp.), Czytam co jakiś czas tu na forach jak ktoś zapisał sie na jakiś portal i szybciutko poznał tą druga połówkę. Ja w ubiegłym roku umawiałam sie z ok 30 facetami, i d.... . I w cale nie wybrzydzałam, jeśli od faceta mnie nie odrzucało, a w miarę mi się z nim pisało to zgadzałam sie na spotkanie.
Teraz od tygodnia jestem na Badoo juz 2 facetów wysłało mi bez uprzedzenia zdjęcia swojego przyrodzenia. Piszę sobie z nimi spokojnie, wydaje się że jest facet całkiem ok. a tu dup.... dostaje od niego zdjęcie, z pytaniem czy podoba Mi się jego Mały. Czy to jest normalne? Zaczęłam się zastanawiać czy to zemną coś nie tak skoro przyciągam takie typy. Ale nie wiem co robić. Mam juz swoje lata, i sądziłam że Moi mniej więcej rówieśnicy, to juz będą ludzie na pewnym poziomie ewolucji. Ja naprawdę nie szukam bogatego przystojniaka. Wręcz odrzucam osoby "zbyt przystojne", odrzucam facetów którzy sie chwalą co to oni nie mają. Staram sie zrobić jak największa potencjalna segregacje tych co szukają tylko zabawy, a i tak okazuje się że wybrałam chyba najgorszego z możliwych w danym momencie.
W piątek byłam na kawie, facet śmierdział, ciągle próbował mnie wypytywać o moje życie sexualne, i proponował żebyśmy przenieśli sie na dalsza rozmowę do jego samochodu. Facet z wyglądu (na zdjęciu wyglądał lepiej) najwyżej 4/10.
Faceci no tragedia, wiem liczy sie charakter, ubiór i wygląd można podrasować, ale Oni sami, to jakaś pomyłka - żadnych zainteresowań, planów na życie - ale za to jakie wymagania odnośnie partnerki.
Nie spędzam wieczorów grasując po portalach randkowych, zaglądam jak ktos zagada, to odpiszę i tyle... Żyję swoim życiem, jednak mam wrażenie że największe szanse na poznanie kogoś mam w internecie. Jednak czuję że tracę czas. Najgorzej że robię się coraz bardziej rozgoryczona. sześć miesięcy temu koleżanka sie rozwiodła, 2 tygodnie po rozwodzie poszła na imprezę z kumplem żeby odreagować i poznała tam aktualnego partnera, planują wspólna przyszłość A ja jak kogoś poznaje to kończy się na kilku randkach. Życze jej jak najlepiej, ale płakać mi się chce, że mi ciągle nie wychodzi. I wcale nie zachowuje sie jak desperatka, możne właśnie o to chodzi, że teraz to kobiety muszą zabiegać o facetów, a Ja staram się zachować równowagę, ile dany facet wykazuje zainteresowania, tyle Ja. Jestem tym wszystkim załamana.
3 kwietnia 2018, 15:26
Jak można przyciągać facetów na portalu randkowym nie pisząc z nimi nawet ani słowa? Tam jest w większości takie towarzystwo i tyle. Nic za bardzo nie trzeba robić żeby dostać zdjęcie penisa z pytaniem czy fajny :) Wystarczy wejść na kamerki czatu onet żeby zobaczyć stada masturbujących się panów.Od siebie doradzę żeby samemu wybierać facetów i do nich pisać, a nie czekać na listy z nieba. Ci co pierwsi piszą są w 99% podejrzani. Ci, do których się samemu zagadało i ich wybrało w wielu przypadkach okazują się w porządku.Albo masz przeokrutnego pecha albo z jakichś powodów przyciągasz takich typów lub sama podświadomie ich wybierasz. Ciężko wywnioskować o co może chodzić nie znając Cię, ale być może jest coś przez co faceci Cię szufladkują.
Nie wiem czy wiesz ale na portalach tego typu ludzie przeważnie dodają zdjęcia.
3 kwietnia 2018, 15:30
to brzmi troche jak zenski odpowiednik elektrycznego.. chyba juz mam paranoje :D
nigdy nie bylam na sympatii, ale umawialam sie z facetami z neta, np przez fora hobbystyczne - muzyczne etc. czasem trafiali sie jacys sensowni. moze lepiej poszukac w te strone?
poza tym polecam wypytac znajomych czy nie znaja jakis singli :) mnie tak wlasnie zeswatali
3 kwietnia 2018, 15:43
Autorko, nie łam się. Inni są w gorszej sytuacji. Co ma powiedzieć facet, który ma zainteresowania, poczucie humoru, jest wygadany, ułożony, nie szuka przygód, ale i tak jest szerokim łukiem omijany przez kobiety, z powodu na który nie ma wpływu, skromnych 165 cm.
3 kwietnia 2018, 16:16
Myślę, że mieszanka wiek + tusza. Trochę trzeba schudnąć i powodzenie będzie większe. Kobiety, które mówią, że to nie od tego - same siebie oszukują. Atrakcyjni faceci,o ile jeszcze są wolni, szukają atrakcyjnych kobiet. Atrakcyjność wiąże się u nich ze szczupłością, albo względnie +/-5 kg nadwagi. I naprawdę tutaj w większości przypadków nie ma znaczenia, czy jesteś zadbana, masz dobrą pracę. Mając wysoką wagę, podlegasz skreśleniu na starcie. Mniej zadbana, ale szczuplejsza kobieta więcej zdziała. Przepraszam, że tak brutalnie, ale jestem w tej samej sytuacji, a mam z 1 ręki info, jak postrzegają tęższe kobiety mężczyźni koło 30. A seksualne propozycje to standard. Trzeba samemu szukać partnera i nie przejmować się bandą poszukiwaczy darmowego seksu.
3 kwietnia 2018, 16:20
Myślę, że mieszanka wiek + tusza. Trochę trzeba schudnąć i powodzenie będzie większe. Kobiety, które mówią, że to nie od tego - same siebie oszukują. Atrakcyjni faceci,o ile jeszcze są wolni, szukają atrakcyjnych kobiet. Atrakcyjność wiąże się u nich ze szczupłością, albo względnie +/-5 kg nadwagi. I naprawdę tutaj w większości przypadków nie ma znaczenia, czy jesteś zadbana, masz dobrą pracę. Mając wysoką wagę, podlegasz skreśleniu na starcie. Mniej zadbana, ale szczuplejsza kobieta więcej zdziała. Przepraszam, że tak brutalnie, ale jestem w tej samej sytuacji, a mam z 1 ręki info, jak postrzegają tęższe kobiety mężczyźni koło 30. A seksualne propozycje to standard. Trzeba samemu szukać partnera i nie przejmować się bandą poszukiwaczy darmowego seksu.
well, dzieki takiemu mysleniu nie moglam wejsc w zaden zwiazek przez bardzo dlugi czas.. to jedna wielka bzdura. docen siebie, a inni cie tez docenia, bez wzgledu na tusze..
3 kwietnia 2018, 16:22
Nie obraz się, ale jak jesteś otyła to twoje szanse są duzo mniejsza na znalezienie normalnego partnera. Sama mam nadwagę i wiem jak to jest jak byłam szczupła, a jak teraz. Ktoś kiedyś pisał tutaj, żeby rejestrować się na płatnych portalach randkowych, bo na sympatii to duzo jest napalencow i desperatów. Szczera rada ode mnie- zadbaj o siebie, schudnij, a wtedy tez będzie łatwiej, będziesz atrkacyjniejsza i pewniejsza siebie na pewno. Wiem, ze to niezbyt miłe co pisze, ale lepiej mieć tego świadomość, ze wygląd niestety jest bardzo ważny dla facetów. Tez muszę zrzucić z 20kg dla siebie i swojej atrakcyjności. Powodzenia i trzymam kciuki.
Szanse na znalezienie normalnego faceta na portalach nijak się mają do wyglądu. Kiedy szukałam mając świetną figurę i trzydzieści kilo mniej niż teraz takie same ,,kwiatki'' się niestety odzywały...
3 kwietnia 2018, 16:27
Solidarność jajników, ja prdl... Dziewczyna pisze, że jest pewna siebie i swojej wartości, tylko trafia na wadliwe egzemplarze, a Wy w niej wad szukacie na siłę i problemów. Fajnie tak dokopać komuś? Lepiej Wam? Z jednej strony zawsze lecicie tekstami w stylu "musisz polubić siebie i znać swoją wartość", a jak dziewczyna lubi i zna, to próbujecie to zaburzyć.
3 kwietnia 2018, 16:44
Miałam taką samą sytuację jak Ty (chociaż może aż takiego pecha nie miałam bo faceci penisów mi nie wysyłali :P ) w każdym razie mogę tylko życzyć wytrwałości :) Poznałam swoją drugą połówkę na UWAGA Tinderze :D da się? da :) i jakoś moja tusza mu nie przeszkadza mimo że sam jest szczupły (Ja ważę 86kg przy 172 a mój 76 przy 187) ;)
Edytowany przez Anneli 3 kwietnia 2018, 20:53
3 kwietnia 2018, 16:50
Nie bardzo rozumiem ten problem, bo miałam konto na sympatii i faktycznie były bardzo różne propozycje np. facet chciał, żebym była prezentem dla żony, albo jakaś laska chciała na spółkę wynajmować mieszkanie w celu odbywania schadzek z klientami, ale poznałam też wielu normalnych facetów, z którymi chociaż nie zaiskrzyło to tak normalnie miałam kontakt i spotykaliśmy się czasami na kawę pogadać.
Na sympatii poznała męża w sumie przypadek, ale to długa historia, jesteśmy razem 10 lat, mamy planowane dziecko. Na sympatii przyjaciel mojego męża poznał żonę, mają 2 planowanych dzieci i są razem z 13-14 lat.
Nie demonizujmy takich portali, bo jak używałam jeszcze gg i miałam czasowo w profilu swoje zdjęcie to codziennie dostawałam po 10-15 niemoralnych propozycji, a przecież to był tylko komunikator, a nie portal randkowy. W czasach świetności n-k, kiedy profile i zdjęcia na nich umieszczone były bardziej dostępne również dostawałam rożne propozycje na konto, a nie do tego został stworzony ten serwis.
Co do wagi .... jasne można być otyłym i schludnym, a można być szczupłym i zaniedbanym natomiast jak kogoś otyłość nie pociąga to choćby druga osoba poza tuszą wyglądała jak milion dolarów to niestety, ale ta otyłość skreśla. Oczywiście najważniejszy jest charakter , ale inaczej jest poznawać kogoś w szkole, pracy, w grupie znajomych, a inaczej przez neta. W grupie znajomych, szkole itp. ludzie często najpierw po prostu się poznają, funkcjonują w jakimś towarzystwie i często na plan pierwszy wysuwa się charakter, a wygląd ma drugorzędne znaczenie. Natomiast jak poznaje się ludzi przez neta to liczy się pierwsze wrażenie, a zanim kogoś zdążymy poznać w takiej sytuacji to najpierw oceniamy jego wygląd.
Wiek oczywiście też ma znaczenie, bo osobą w Twoim wieku będzie zainteresowany rówieśnik, albo starszy, a po 30-tce nie znam żadnego wolnego normalnego faceta. Albo rozwodnik, albo jakiś amator kawalerskiego życia ( pracoholizm, alkoholizm, brak chęci do jakiś życiowych zobowiązań, maminsynki albo jakaś niemota, ktora nie odnajduje się w kontaktach z kobietami).
Edytowany przez Marisca 3 kwietnia 2018, 16:56
3 kwietnia 2018, 17:03
Dziękuję Wam za opinię, doszłam do wniosku że spróbuję sama wybierać parterów, kilka razy tak robiła, ale odzew był znikomy, albo kończył się na kilku słowach.
Wiem że dla facetów wygląd jest bardzo ważny, ale ja na żadnym z tych portali nie kłamałam co do mojego wyglądu i wagi, więc wiedzieli czego się mogą spodziewać. Jednak moim problemem nie była moja nadwaga, tylko "jakoś" facetów, i dziękuje tym z was które się do tego odniosły, anie moich kilogramów. Podsunęłyście Mi kilka pomysłów, jak również kwestii do przemyślenia, dzięki.