Temat: Porandkowe dylematy

W skrócie:

- spotkałam się z fajnym  facetem  poznanym na portalu randkowym, pierwsze spotkanie było bardzo miłe, swobodne i na luzie - super nam się rozmawiało, jedyne co wywoływało u mnie wątpliwości to fakt, że nie jest brzydki ale zazwyczaj sama celowalam w inny typ urody 

- bardzo szybko po spotkaniu się odezwał, utrzymywaliśmy kontakt aż zaprosił mnie na drugie spotkanie - na wydarzenie kulturalne dobrane pode mnie, cieszyłam się na to spotkanie

- gdy poszłam na drugie spotkanie i go zobaczyłam nagle stwierdziłam, że jest przystojny i mi się podoba i niech się dzieje co chce :D Pocałował mnie w policzek na przywitanie a później nie wiem co się ze mną stało... nie mogłam na niego dłużej patrzeć, stałam pół metra od niego i rozmowa też nie kleiła się jak za pierwszym razem, pożegnaliśmy się raczej w chłodnym nastroju.

W dodatku w pierwszym impulsie (kiedy stwierdziłam, że na pewno już się do mnie nie odezwie) sama napisałam do niego wiadomość którą mógł odebrać jako kulturalne zakończenie znajomości delikatnie mówiąc..

A teraz głupia siedzę i się zastanawiam co robi i szkoda mi,że tak to się potoczyło:( Nie wiem czy jakoś jeszcze próbować ratować sytuację?

Jak to nagle "nie mogłaś na niego patrzeć"? Ktoś przefasolował mu buźkę, wysmarował od stóp do głów łajnem, czy co? Na dodatek wysłałaś jeszcze jakąś wiadomość, która najpewniej była nieprzemyślana i pisana pod wpływem emocji... Aż nie wiem, jak to skomentować. Gdybym była tym facetem, pomyślałabym, że mam do czynienia z kimś, kto jest niestabilny emocjonalnie. Najpierw kończysz znajomość, a teraz chcesz ratować tę relację... Halo, nie masz do czynienia z zabawką, a z drugim człowiekiem, który także rozumuje, myśli i czuje. Owszem, możesz próbować, ale nie wróżę sukcesów. Istnieje też opcja, że po kolesiu spłynęło to jak po kaczce, bo rejestrując się na portalach randkowych, pewnie jest przyzwyczajony do tego typu sytuacji.

Pasek wagi

najpierw może zadecyduj czy on Ci sie podoba czy nie... jeśli tak to jest sens, a jeśli nie.. ;]

Despacitoo napisał(a):

najpierw może zadecyduj czy on Ci sie podoba czy nie... jeśli tak to jest sens, a jeśli nie.. ;]

no właśnie chyba fakt, że mi się podoba niespodziewanie mnie onieśmielił i usztywnił, nie wiem dlaczego robiłam to wbrew sobie :(

Sama nie wiesz czego chcesz. Daj mu spokój.

shyshy napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

najpierw może zadecyduj czy on Ci sie podoba czy nie... jeśli tak to jest sens, a jeśli nie.. ;]
no właśnie chyba fakt, że mi się podoba niespodziewanie mnie onieśmielił i usztywnił, nie wiem dlaczego robiłam to wbrew sobie :(

on zaprosił na drugie, a Ty zaproś na trzecie :P i zobacz co będzie, bo jak na razie to dajesz sprzeczne sygnały to ma się chłopak prawo pogubić.

Pytasz co  zrobic, gdy zdecydowalas sie zerwac z facetem i jednoczesnie zdecydowalas, ze nie chcesz zrywac? Proponuje najpierw wziac pod uwage fakt, ze faceci maja uczucia,bo wydaje sie, ze w ogole nie bierzesz tego pod uwage. 

Pasek wagi

a chcesz kontynuowac znajomosc czy nie?

Wiem, że nie zachowałam się najlepiej, stało się. Tak jak piszecie - wezmę więc to na klatę i nie będę mu zawracać głowy mimo tego, że mnie kusi :(

shyshy napisał(a):

Wiem, że nie zachowałam się najlepiej, stało się. Tak jak piszecie - wezmę więc to na klatę i nie będę mu zawracać głowy mimo tego, że mnie kusi :(

Jeśli jednak przemyslałaś sprawę i Ci zależy, to nie zaszkodzi spróbować... W najgorszym wypadku weźmie Cię za wariatkę, a w najlepszym będziecie się z tego śmiać ;) Choć radziłabym na przyszłość ostrożniej dobierać słowa i działać rozsądniej, bo przez takie niezdecydowanie i rozchwianie emocjonalne, możesz przegapić coś naprawdę fajnego.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.