- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 listopada 2017, 20:36
Dziewczyny co o tym myślicie?
Moja siostra od kilku dni piszę z chłopakiem z tej strony. Podobno on jest programistą i pracuje zdalnie z domu.
Rozmawiali dziś przez telefon i umówili się na kolejną rozmowę. Siostra chyba się zauroczyła. Pokazała mi jego profil i sprawdziłam jego zdjęcia. Ma tylko dwa. W tym jedno, które ma na profilowym jest z internetu.. Można je znaleźć pod hasłem.
"Praca programisty, jak pracuje programista" itp.. Drugiego zdjęcia nie ma nigdzie indziej w sieci i nie jest ono nie wyraźne.
Możliwe, że to drugie zdjęcie też nie jest jego.. Myślicie, że powinna go o to w prost zapytać czy od razu urwać kontakt?
Nie wydaje wam się to dziwne..?
13 listopada 2017, 07:41
czyli z gimnazjum byl... :))) trzeba bylo vitaliowa mscicielke wysłać, zalatwilaby to po swojemu..
13 listopada 2017, 09:59
czyli z gimnazjum byl... :))) trzeba bylo vitaliowa mscicielke wysłać, zalatwilaby to po swojemu..
Trzeba być naprawdę ograniczonym intelektualnie, żeby sądzić (zakładając, że chłopak był z gimnazjum), że umówiłby się z osobą dziesięć lat starszą od siebie. To chyba jasne, że przyszedłby ewentualnie facet, który część danych podałby prawdziwych, a bałby się jedynie pokazać swojego prawdziwego zdjęcia. No i cóż, ja bym go przynajmniej nie okradła - więc i tak by na tym lepiej wyszedł ;)
13 listopada 2017, 17:52
Trzeba być naprawdę ograniczonym intelektualnie, żeby sądzić (zakładając, że chłopak był z gimnazjum), że umówiłby się z osobą dziesięć lat starszą od siebie. To chyba jasne, że przyszedłby ewentualnie facet, który część danych podałby prawdziwych, a bałby się jedynie pokazać swojego prawdziwego zdjęcia. No i cóż, ja bym go przynajmniej nie okradła - więc i tak by na tym lepiej wyszedł ;)czyli z gimnazjum byl... :))) trzeba bylo vitaliowa mscicielke wysłać, zalatwilaby to po swojemu..
nie wiem czy bys go okradla czy nie. Moze T A K /skoro cos takiego zasugerowalas, to prawdop. siedzi to w tobie ... Jedno jest pewne, cos bys zrobila, ze nie tylko on by cie zapamietal do konca zycia, ale tez publicznosc. Moze bys nim potrzasla i zaczela krzyczec, ze dziecko ci zrobil i alimentow nie placi /w ramach zemsty taki spektakl/, albo go spoliczkowala, noge podlozyla, zeby sie przewrocil... rzucila sie na plecy i go ujezdzala, ciagnac za wlosy ..
Nie wiem co bys zrobila, moge sie jedynie domyslac, nie raz pisalas, ze msciwa jestes i mozna wyczuc, ze para zlosci idzie po tobie. Reagujesz jak krokodyl... niby nic, a az kipisz z emocji /kto cie zna wie jak to wyglada, twoja mimika to zdradza, usta scisniete, nerwowa postura...Najpierw dlugo nic, a potem szybkie ruchy/, az rach ciach i rzucasz sie. Masz tez serio, ale huzarska wyobraznie i jakies tam obsesje /jestem jedna z twoich obsesji
A gostek... no byl z gimnazjum, ewentualnie zawodowka ... Zaden normalny, interesujacy facet, pewny swego, dwudziesto kilku letni, piastujacy powazne stanowisko, nie zachowuje sie jak smarkacz
Rowniez zadna osoba, inteligentna, pozytywnie myslaca, sympatyczna, nie reaguje na takich gostkow, tylko ich puszcza jak wiatr niezauwazenie i nie rozkminia tego. Zas trzeba byc niezle niezrownowazonym, zeby to jeszcze roztrzasac, albo szukac kontaktu z panem /mam cie w d...e/.
Edytowany przez 13 listopada 2017, 21:24