Temat: Czy ktoś byl w podobnej sytuacji

dziewczyny jestem nieszczęśliwie zakochna od ponad 2 lat w kims kto jest dla mnie nieosiągalny bo jest zajety.Do tej pory jakos sobie z tym radzilam teraz zdałam sobie sprawę ze my naprawde nie będziemy razem placze raz w tygodniu bo to jedyny sposob by sobie ulzyc. Probowalam juz wszystkiego mam zajety grafik na cały dzien żeby tylko nie siedziec i nie myśleć,nawet spisalam wszystkie mysli na kartce.Czasem mysle ze w przyszłości wyjde za maz z rozsądku nie z milosci.Czy ktos byl/jest w pidobnej sytuacji? Udalo wam sie ponownie zalochac i założyć szczęśliwa rodzine.

Wszystko mija :-P masz z nim często kontakt? Widujesz go? Najlepiej odsunąć się i pomóc sobie zapomnieć.

Pewnie, w gimnazjum tak mialam, 2 lata ciaglego myslenia o jednym chlopaku. Ale zauroczenia mijaja, troche przesadzasz z tym, ze sie nie zakochasz. Spokojnie, zauroczenie minie, znajdzie sie inny i bedziesz sie z tego problemu smiac ;)

Masz codzienny kontakt z tą osobą, że Ci jeszcze nie przeszło?

Znaleźć inny obiekt zainteresowania. 

MamaMuminka1990 napisał(a):

dziewczyny jestem nieszczęśliwie zakochna od ponad 2 lat w kims kto jest dla mnie nieosiągalny bo jest zajety.Do tej pory jakos sobie z tym radzilam teraz zdałam sobie sprawę ze my naprawde nie będziemy razem placze raz w tygodniu bo to jedyny sposob by sobie ulzyc. Probowalam juz wszystkiego mam zajety grafik na cały dzien żeby tylko nie siedziec i nie myśleć,nawet spisalam wszystkie mysli na kartce.Czasem mysle ze w przyszłości wyjde za maz z rozsądku nie z milosci.Czy ktos byl/jest w pidobnej sytuacji? Udalo wam sie ponownie zalochac i założyć szczęśliwa rodzine.

To zależy w jaki dzień tygodnia płaczesz... :PP Może płacz dwa razy w tygodniu?

przestań myślec i idealizować jego osobę 

Pasek wagi

.king. napisał(a):

Wszystko mija :-P masz z nim często kontakt? Widujesz go? Najlepiej odsunąć się i pomóc sobie zapomnieć.
nie widzialam od prawie 2 lat i martwi mnie ze nadal nie minelo na poczatku myslalam "dobra zakochałam sie nie pierwsza nie ostatnia do konca roku mi minie" minął koniec roku minal nastepny rok i nadal mnie trzyma.Na wielu forach nie pocieszaja twierdza ze pierwszej miłości nigdy sie nie zapomina:(

CoffeeeTea napisał(a):

Znaleźć inny obiekt zainteresowania. 
człowiek zakochany mimowolnie odrzuca inne obiekty wrecz nikt go nie interesuje poza tym "jedynym"

Dominika47 napisał(a):

Masz codzienny kontakt z tą osobą, że Ci jeszcze nie przeszło?

Tez mnie to ciekawi. Calkowite ociecie sie od obiektu westchnien to najlepsza terapia.

---

Doczytalam. Wychodzi na to, ze jestes "ciezszym" przypadkiem, ale to nie znaczy, ze nieuleczalnym;) Nie ma jednej milosci na cale zycie. Widocznie potrzebujesz wiecej czasu, zeby o nim zapomniec. Teraz wzdychasz i idealizujesz, a mogloby sie okazac, ze po pol roku w zwiazku mialabys go serdecznie dosc. Myslalas nad psychologiem?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.