Temat: Jak to widzicie?

Dzięki za rady,też tak myślę.

 

Aha. Przyjeżdżał sobie chłop raz na miesiąc, pobzykał za darmo w lesie i wracał do domu. Tobie chyba też fajnie było. Problemem jest tylko to, że się zaangażowałaś w nic nie znaczącą relację. Żadnego związku nie było i nie będzie.

Pasek wagi

to nie związek.. dla niego pewnie wygodny "układ".

sofro napisał(a):

czekoladowa2017 napisał(a):

sofro napisał(a):

Nie balas sie isc do lasu   w nocy z obcym facetem? Troche jestes nieobliczalna. Sorry.
Znaliśmy się rok, był nawet 1 raz u mnie w domu czego się miałam bać? To nie było na samym początku znajomości przecież!!
Widzialas go raz w miesiacu, czyli jak sie znaliscie rok, to widzialas go raptem 12 razy, czyli mnieij wiecej tyle co niektorzy w 2 tygodnie. A jak raz w ciagu roku byl u ciebie w domu - to o niczym nie swiadczy. Wg mnie, to byl zupelnie obcy czlowek, pomimo, ze ty go widzialas przez rozowe okulary

Wszystkich spotkań było 21

Le-Poisson-Architecte napisał(a):

czekoladowa2017 napisał(a):

sofro napisał(a):

czekoladowa2017 napisał(a):

sofro napisał(a):

Nie balas sie isc do lasu   w nocy z obcym facetem? Troche jestes nieobliczalna. Sorry.
Znaliśmy się rok, był nawet 1 raz u mnie w domu czego się miałam bać? To nie było na samym początku znajomości przecież!!
Widzialas go raz w miesiacu, czyli jak sie znaliscie rok, to widzialas go raptem 12 razy, czyli mnieij wiecej tyle co niektorzy w 2 tygodnie. A jak raz w ciagu roku byl u ciebie w domu - to o niczym nie swiadczy. Wg mnie, to byl zupelnie obcy czlowek, pomimo, ze ty go widzialas przez rozowe okulary
Wszystkich spotkań było 21
Nie tlumacz sie jej, bo i tak Cie obsmieje. To naczelna smieszka vitalii. Smieje sie tylko ona sama. Ty wiesz jaka byla to relacja. Poukladaj mysli i emocje. Jesli jeszcze go spotkasz, to zadaj mu konkretne pytania i nie daj sie juz zapedzic w kozi rog. Woz, albo przewoz. Otworzylas juz oczy. Najlepiej bedzie zapomniec. Takie sytuacje sie zdarzaja. 

Nie spotkam.Wyjechał na misje bez słowa ..

czekoladowa2017 napisał(a):

sofro napisał(a):

czekoladowa2017 napisał(a):

sofro napisał(a):

Nie balas sie isc do lasu   w nocy z obcym facetem? Troche jestes nieobliczalna. Sorry.
Znaliśmy się rok, był nawet 1 raz u mnie w domu czego się miałam bać? To nie było na samym początku znajomości przecież!!
Widzialas go raz w miesiacu, czyli jak sie znaliscie rok, to widzialas go raptem 12 razy, czyli mnieij wiecej tyle co niektorzy w 2 tygodnie. A jak raz w ciagu roku byl u ciebie w domu - to o niczym nie swiadczy. Wg mnie, to byl zupelnie obcy czlowek, pomimo, ze ty go widzialas przez rozowe okulary
Wszystkich spotkań było 21

Pisze po to, aby nie "kopac lezacego", jak ktos wyzej wspomnial, ale aby pokazac ci jak ja to widze - bo pytasz jak to widzimy. No ja widze te znajomosc w kryteriach ogromnego ryzyka z twojej strony. Nic o szacunku nie wspominam - bo jak bylas zakochana - to nie ma sprawy. W moim odczuciu ryzykowalas zyciem... i tylko to mam na uwadze. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.