- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 sierpnia 2017, 19:20
Dzięki za rady,też tak myślę.
Edytowany przez czekoladowa2017 23 sierpnia 2017, 00:24
22 sierpnia 2017, 20:19
Nic nie zrozumiałam, jakiego tematu nie poruszyłaś, w jakim lesie, jakie dwa dni wolne? W czym problem?
22 sierpnia 2017, 20:25
to nie jest zwiazek. wy w ogole ze soba rozmawiacie? czy tylko seks
Już się nie spotykamy. Normalnie gadaliśmy o pierdołach. Nikt nie poruszał czy coś jest między nami. Ja bym tego nigdy nie zrobiła z osoba do,której nic nie czuję.
22 sierpnia 2017, 20:27
Nic nie zrozumiałam, jakiego tematu nie poruszyłaś, w jakim lesie, jakie dwa dni wolne? W czym problem?
On rzadko przyjeżdżał a ja nigdy nie powiedziałam mu,że mi się to nie podoba.
Spotkał się ,ze mną o 22 w nocy zamiast na drugi dzień w dzień jak miał wolne.
Las , to chodzi o to ,że tylko w w lesie siedzieliśmy a nie np. w kawiarni.
22 sierpnia 2017, 20:31
Nie balas sie isc do lasu w nocy z obcym facetem? Troche jestes nieobliczalna. Sorry.
22 sierpnia 2017, 20:33
Nie balas sie isc do lasu w nocy z obcym facetem? Troche jestes nieobliczalna. Sorry.
Znaliśmy się rok, był nawet 1 raz u mnie w domu czego się miałam bać? To nie było na samym początku znajomości przecież!!
22 sierpnia 2017, 20:35
Nie złość sie na siebie teraz, to najgorsze co możesz teraz zrobić. Mogłaś się ocknać jeszcze poźniej, zmarnowałabvyś sobie wiecej czasu. Rok to nie taki szmat czasu znowu, może i szkoda ale nie o to chodzi. Powiedz facetowi co uważasz na temat tego "związku" i zmyj się najszybciej jak się da. A przed wejściem w kolejną relację damsko - męską poprracuj nad pewnością siebie żeby się znowu w taką historię nie wpakować.
Głowa do góry:) świat sie na tym nie kończy, co z tym zrobisz zależy tylko od Ciebie :) a możesz wynieść z tej sytuacji naukę na przyszłość
22 sierpnia 2017, 20:39
Znaliśmy się rok, był nawet 1 raz u mnie w domu czego się miałam bać? To nie było na samym początku znajomości przecież!!Nie balas sie isc do lasu w nocy z obcym facetem? Troche jestes nieobliczalna. Sorry.
Widzialas go raz w miesiacu, czyli jak sie znaliscie rok, to widzialas go raptem 12 razy, czyli mnieij wiecej tyle co niektorzy w 2 tygodnie. A jak raz w ciagu roku byl u ciebie w domu - to o niczym nie swiadczy. Wg mnie, to byl zupelnie obcy czlowek, pomimo, ze ty go widzialas przez rozowe okulary
Edytowany przez 22 sierpnia 2017, 20:40
22 sierpnia 2017, 20:55
Widzialas go raz w miesiacu, czyli jak sie znaliscie rok, to widzialas go raptem 12 razy, czyli mnieij wiecej tyle co niektorzy w 2 tygodnie. A jak raz w ciagu roku byl u ciebie w domu - to o niczym nie swiadczy. Wg mnie, to byl zupelnie obcy czlowek, pomimo, ze ty go widzialas przez rozowe okularyZnaliśmy się rok, był nawet 1 raz u mnie w domu czego się miałam bać? To nie było na samym początku znajomości przecież!!Nie balas sie isc do lasu w nocy z obcym facetem? Troche jestes nieobliczalna. Sorry.
MAtko po co się dziewczynie dowalać i udowadniać jak głupia była. Nie o to chodzi w temacie, a o to jak ma sobie z tą sytuacją poradzić psychicznie. Wie, że było to złe. Nie kop leżacego, bo widać że się miota teraz i nie lubi siebie łagodnie powiedziawszy że do tego dopuściła że była ślepa, ale teraz to widzi.