- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 sierpnia 2017, 19:49
Nie jestem zdesperowana ;) tylko przykro mi,że ciągle jestem sama kiedy koleżanki wychodzą za mąż, rodzą dzieci.W poprzednim wątku napisałam kila słów o sobie. Nikogo nie skreślam, nie mam wygórowanych wymagań. Po prostu nikt się mną nie interesuje. Mieszkam w małym mieście i cały czas przebywam z tymi samymi ludźmi. Rodzina, znajomi, koleżanki z pracy. Co byście poradziły? Jeśli chodzi o internet to kiedyś masę czasy spędzałam na różnych portalach i pisałam z mnóstwem facetów głównie tak popisać na luzie więc wiem jak to działa i to raczej odpada.Dyskoteki też.
10 sierpnia 2017, 21:40
szukałabym grup o podobnych zainteresowaniach, w realu i w sieci, zapisała na kurs języka, warsztaty tapicerstwa itd
Na pewno nie robiłabym sobie dziecka, nawet z kimś wyplacalnym
10 sierpnia 2017, 21:48
W poprzednim watku pisalas ze internet odpada. Czemu? Ja na forum ex meza poznalam. Na portalu z opowiadaniami kogos z kim bylam prawie 2 lata plus mam mase znajomych - kolezanek i kumpli poznanych wlasnie przez internet. Co zlego jest w poznawaniu ludzi w sieci? Z Vitalii juz z 1 osoba sie spotkalam w 'realu' druga poznam w pazdzierniku jak dobrze pojdzie, Wszystkie internetowe dobre znajomosci jak tylko sie da przenosze w zycie realne, jak mowie zwiazki powazniejsze mialam z tego 2, przelontnych romansow z ktorych nic nie wyszlo bylo wiecej, ale kto nie ryzykuje ten nie wygrywa i nie mowie tu o tinderowaniu i seksie z kazdym poznanym facetem, ale dlaczego nie umowic sie na randke?
10 sierpnia 2017, 22:04
Nawet majac 35 lat na karku????szukałabym grup o podobnych zainteresowaniach, w realu i w sieci, zapisała na kurs języka, warsztaty tapicerstwa itdNa pewno nie robiłabym sobie dziecka, nawet z kimś wyplacalnym
Jakaś masakra - w sumie takie prawie danie dupy za kase, tylko wyplacana dlugofalowo... Jak to było w tym dowcipie:
- Prosze Pani, czy poszlaby Pani ze mna do łóżka za milion złotych?
- Noo... za milion złotych to chyba tak...
- A czy poszłaby Pani ze mna do łóżka za 100 złotych
- Jak Pan śmie, za kogo Pan mnie uważa???
- To już ustaliliśmy, teraz stawke negocjujemy :D
10 sierpnia 2017, 22:05
Gdybym byla Autorko w Twojej sytuacji /czytalam Twoj watek/, zrobilabym sobie dziecko z kims wyplacalnym /zeby dobre alimenty placil/ i mialabym chociaz dziecko
Miałam skomentować, ale jeszcze chwilka. Jeszcze zbieram ręce z podłogi
Edytowany przez Posterisan 10 sierpnia 2017, 22:05
10 sierpnia 2017, 22:19
Internet odradzam, tam trudno o dobrego człowieka. Idź tam gdzie są normalni faceci. Wynajmij pokój w większym mieście. Zapisz się na kurs, idź do pracy, spaceruj po mieście, spotykaj ludzi, poznawaj różnych ludzi, umawiaj się na kawę. Bądź otwarta na nowe. Wiek nie ma znaczenia. Siedzenie w małym mieście Ci nie pomoże. Zmień swoje życie i docieraj tam gdzie są normalni ludzie. Znaj swoją wartość i jeśli jesteś wierząca to módl się o dobrego męża. ;)