Temat: Samotność. Poradzcie.

Jakiś czas temu znalazłam Vitalię postanowiłam się poradzić.

Bardzo lubię swoje życie. Mam świetną pracę .. znajomych ..dużo  podróżuję. Jednak boli mnie fakt,że jestem sama nie mam jeszcze  nawet 35 lat jednak mimo  to ciężko o kogoś. Internet i dyskoteka nie wchodzi w grę.

Miłość jest dla mnie najważniejsza. Jak widzę zakochaną parę z małym dzieckiem to patrze na nich jak na świętych,bo dla mnie właśnie tacy ludzie naprawdę są święci.

Boje się,że kiedyś będę umierać ze świadomością,że nie doświadczyłam najważniejszego. Całe szczęście lataa temu przez rok spotykałam się z chłopakiem-najszczęśliwsze chwile życia coś nieopisanego ..;) Do teraz żyje tymi wspomnieniami,bo to były jedyne chwile jakie przeżyłam.

  Bardzo się szanuję więc  nigdy w życiu nie zgodziłabym się na jakieś przelotne romanse czy znajomoś jeśli widziałabym ,że jestem tylko zabawką.Okropność.  Albo coś jest naprawdę albo nie ma wcale.

Boję się,że tak już będzie zawsze. Zazdroszczę wam i doceńcie to co macie.

doceniam, dzięi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.